Skocz do zawartości

KRETYNI I SZCZĘŚCIARZE


dol

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ja przypominam sobie, że w szkole podstawowej, dawno temu graliśmy z kolegami w piłkę nożną....a ponieważ czasy były nielekkie więc w charakterze piłki stosowaliśmy co się dało. Mecz rozegrany miną....to było coś. Należę do grupy kilkunastu nieprawdopodobnych szczęściarzy!!! Jeszcze pamiętam MW który się sypał ze środka przy mocniejszych dośrodkowaniach. Takie czarne, błyszczące kwadraciki....brrrrr
  • Odpowiedzi 76
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Okolice Gdańska,połowa lat siedemdziesiątych,znane wszystkim kopaczom zasobne" torfowiska.Dwóch ok.15-letnich chłopaków znajduje pięknie zachowaną minę ppanc.Wkładają do płóciennej torby,wieszają na kierownicy roweru i jazda do domu.Na ul.Kartuskiej,ostro opadającej w dół torba się rozrywa i mina wypada na jezdnię.Toczy się w dół nabierając prędkości i taranuje sztachety przydomowego ogródka.I cisza.Chłopaki dają dyla w boczną uliczkę i już nigdy nie pojechali w tamto miejsce.Dramaturgię podsyca to,że w pobliżu były koszary ZOMO. Jednym z chłopaków był mój obecny sąsiad, który opowiedział mi to zdarzenie..

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie