Skocz do zawartości

radziecki sanitariusz


mp

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
witam

prosilbym o wszelkie informacje na temat radzieckiego sanitariusza z okresu 43-45 r ,czy nosili bron? jesli tak to czy tylko krotka? wszystko na temat wyposazenia i wszystko inne ,zdjecia takze bardzo mile widzane...

pozdrawiam
Napisano
zgadza sie ,koledzy znajdywali te metalowe pudelka amerykanskie od medykamentow
Napisano
ok to juz jakies konkrety a jesli chodzi o bron boczna? to co najczesciej? TT ,Nagant? zdobczyne? a moze coz z leand lease czasem bylo typu colt 1911?
Napisano
von Teuto: ten post to taka prowokacja - przekora?

To, że izraelczycy (żydzi, jak kto woli) nie są teraz święci) nie zmienia faktu, że w czasie wojny z ZSRR nie respektowali żadnych konwencji, bo ZSRR nie było ich sygnetariuszem - po prostu. Przy wojnie z Polską było znacznie lepiej - wszak po zakończeniu wojny z Polską w 39 szeregowców w wększości zwolniono do domów, oficerowie siedzieli w obozach dla oficerów, gdzie może nie było super warunków, ale jakoś przeczekali wojnę. W przypadku wojny z ZSRR oficerowie i komisarze dostawali czapę od razu, szeregowcy szli na zagładę do obozów, gdzie byli traktowani niewiele lepiej niż żydzi.
Napisano
Colt 1911 byl wysylany w ramach pomocy, ale czy mieli go sanitariusze to inna sprawa. Z reszta Colty byly jeszcze z 10 lat temu na rezerwach mob. Ukrainy - wlasnie z dostaw wojennych.

Tak jak mp pisal - z medycznej pomocy to najlatwiej zidentyfikowac opatrunki USA, bo zostaly pudelka metalowe.
Zas z brytyjskich - shell czy first field dressingow, to nic nie zostalo, bo z metalu jest tylko agrafka :).
Zas w muzeach ZSRR to pochowano gleboko wszelkie rzeczy swiadzace o pomocy, wiec zrodlo to kiepskie.
Zerkne za tydzien do ksiazek, moze jest dokladniejasza lista tego co wysylano. Bo np droga przez Iran to szly rzeczy produkcji brytyjskiej (wraz z koloniami oczywiscie).

Ale wg mnie jest bardzo duze proawdopodobienstwo uzywania opatrunkow bryt. przez ZSRR, choc na jaka skale to nie mam pojecia.
Napisano
opatrunki to mniejszy bol ,bardziej chodzi mi o zdjecia wyposazenia rodzimego oraz informacje o broni krotkiej , no i czy duzo bylo sanitariuszy czy przewazaly bardziej sanitariuszki ;)
Napisano
co do pomocy amerykanskiej dla ZSRR - medycznej to zerknij na: http://history.amedd.army.mil/booksdocs/wwii/medicalsupply/default.htm
Napisano
wielkie dzieki mietek ! takze prosilbym o informacje na temat apteczek czy czesto byly uzywane z zapasow leand lease ?
Napisano
raczej sanitariuszki i nieletni. Faceci byli potrzebni do innych zadań. mój staruszek był jako 12 latek właśnie sanitariuszem w AC. Miał na stanie MOsina- ale ten był dla niego za ciężki więc dali mu pepeszkę z łukowym magazynkiem. Oprócz tego dostał od dowódcy abski pistolecik". miał oprócz tego standardowe wyposażenie piechura i kiedy nie musiał opatrywać rannych pełnił rolę zwykłego piechura.
Typowi sanitariusze to występowali chyba na szczeblu sanbatów i sanrot, czyli kompanii i batalionów sanitarnych.
Obie strony nie były święte. Opowiadał jak trafili niemiecką sanitarkę, to okazało się że wiozła amunicję.
Napisano
Maras77 zgodzić się musze z tobą, że w przypadku wojny z Polską w 39 było znacznie lepiej, rozstrzeliwali tylko część rannych, a i szpitali polowych to duzo ni puścili z dymem razem z pacjentami i personelem. No ale ze zwolnieniem szeregowych to już z deka naginasz... mój dziadek i z 1000 jego kolegów przepracowało całą wojnę w skrajnie ciężkich warunkach w reichu. nie dość że nikt nie zwolnił ich do domów to jeszcze praca jeńców jest pogwałceniem Konwencji Genewskiej...która jak mówisz niemieccy rycerze przestrzegali.

Pamiętacie taki film- Przełom" o grupie niemców...na wschodnim froncie śmigali na akcje właśnie sanitarką więc którą wybrali spośród wielu pojazdów. Wszystkie były sprawne więc musieli się kierować innymi kryteriami, np podstępem wojennym czyli spodziewali by się że rosjanie wezmą ich za patrol sanitarny a to by znaczyło że nie strezlali przynajmniej ryscy... No ale to tylko film.
Napisano
A tak się składa że mój ziadek walczył właśnie w Warszawie i wrócił w 46, a sam na tym tourne to nie był. Ale skoro mówisz że zwolnili to pewnie zapił z radości a że w kraju zawsze ci ktoś postawi to się troche spóźnił.
Zgadzam się z Tobą bo po co nam różńica zdań, jeszcze bana można dostać za sprzczki z tego co wiem.
Napisano

Dzisiaj pod Zambrowem trafiliśmy szpitalny radziecki dołek była w nim min. ta butelka z z krwista cieczą śmierdziała jak zdechły pies - prawdopodbnie jodyna.

PS. drobny przyczynek do dyskusji która jak czytam zbacza na rózne tory więc i mój wtręt nie bedzie nie na miejscu

PZDr

Napisano
Wg danych, do niewoli po wrześniu dostało się 700000 rzołnierzy i oficerów. Wszystkich nie zamknąli, dużą część zwolnili. Czytałem wspomnienia żołnierzy, którzy po kapitulacji i zdaniu broni dostawali świstek, że są zwolnieni z niewoli i udają się do miejsca zamieszkana.

Widocznie było różnie ze zwalnianiem. Może nie zwalniano tych, co poszli wcześniej do niewoli, a po kapitulacji kraju zwalniano szeregowych automatycznie, nawet nie biorąc ich faktycznie do niewoli. Nie wiem, ale chętnie się dowiem.

Indian Chief : Mój dziadek był w Oświęcimiu od 43 r, a nie twierdzę, że wszystkich polaków w 43 zamknięto w obozach.
Napisano
Indian - knwencja zabrania zatrudniania do pracy oficerów :-). Żołnierze mogą pracować zgodnie z konwencją, muszą dostawać tylko za to wynagrodzenie.
Napisano
Odnośnie uzbrojenia: zdjęcie zamieszczone przez kolegę V001 w temacie o polskim sanicie:

http://www.odkrywca.com/forum_pics/picsforum16/sanitariusz_radziecki_2.jpg

Jak to on napisał:ma coś do odganiania much...:)" :D
Napisano
Niemcy zwalniali szeregowców z niewoli jeszcze w czasie walk. Zachowało się o tym sporo relacji, także w literaturze.
np. Bielski GO Piotrków 1939". Być może nie zwolnili wszystkich, ale czy masz zupełną pewność, że Twój dziadek nie został zabrany na roboty potem?

Z przestrzeganiem konwencji jest różnie, bo Konwencja mówiła, że obowiązuje sygnatariuszy, niezależnie od tego czy walczą z sygnatariuszami, czy z krajami, które konwencji nie podpisały. Czyli zgodnie z zapisami prawa, Niemcy powinni przestrzegać, a Rosjanie nie musieli.

Szczerze mówiąc nie mam pewności jak wyglądała sprawa oficerów rosyjskich. Zgodnie ze słynnym rozkazem Kommisarbefehl" z 1942 roku Niemcy zabijali na miejscu wszystkich komisarzy. Był to jeden z zarzutów w Norymberdze. Wydaje mi się, że jednak oficerowie trafiali do obozów jenieckich (i tam umierali w tragicznych warunkach).

Pozdrawiam
Krzysiek

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie