tadek80 Napisano 8 Maj 2006 Autor Napisano 8 Maj 2006 dzisiejsza wyborcza wspomina w artykule Kapita Jorg zamiast Klossa" o czołgu na złomowisku pod Częstochową. Jak piszą podobno to antyk" tylko nie sposób sie do niego dostać bo żelastwa wciąż przybywa i przybywa ... wiecie coś o tym?p.s. wspominaja też o panterze wydobytej na mazurach (początek lat 90-tych) i pociętej przez miejscowych chłopów. jak twierdzi gazeta" zarobili na tym 300 zł
wars98 Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 Tadek80. Jak był czołg w Jonkowie - bo to o pocięcie w połowie lat 90. czołgu z Jonkowa chodzi, to i może gdzieś tam pod hałdą złomu na złomowisku pod Częstochową coś i jest...? Kto wie? :]
michal7589 Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 Może to w Poraju pod Częstochową jechałem tam dzisiaj tam jest mega złomowisko,firma Jawa je prowadzi!!Jest to zajebiście wielko plac z kilkunastoma górami złomu,suwnicami i innymi bajerami ale czy ten czołg zalegałby tam tyle czasu???Sam chodze po złomach i na nich nic na kupie nie leży wiecznie co jakiś czas wywożą???!!!!
tadek80 Napisano 8 Maj 2006 Autor Napisano 8 Maj 2006 Panowie, krótko nasza ziemia kryje jeszcze kilkaset cudów techniki, co znajdziemy w tym roku nie wiem, prawosławną, m113, wrak łosia ... :)
the_tuna Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 panowie spoko spoko..dzis ziemia wydała pod Gdańskiem sporo części do kultowego tigera II..zdjęcia juz wkrótce:)
grba Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 Obecna Scrapena w Herbach była miejscem gdzie złomowano czołgi, Specjaliści z Huty Zawiercie opracowali metodę niszcenia czołgów bez użycia palnika, wieże kładziono na kowadle" i rozbijano kulą.
Cronos Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 Z tego co tu czytam na tym forum to bez żartów mozna by było skombinować cały dywizjon pancerny:D Ale ile w tym rzeczywistych fantów to juz sparawa znalazców:)Zamiast tych pisanych niewiadomo jakich czołgów wolał bym jednoego kompletnego Kubelwagena ;)A tak na serio to może stworzć dział Legendy":D
pedro Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 Grba akurat w rozbijaniu kulą duzych detali mam doswiadczenie tak mozna rozbic tylko żeliwo i to szare o określonej grubości scianki np.rozbicie kula żeliwnej głowicy od duzej sprężarki L33 jest niemozliwe, jak i rozbicie silnika od lokomotywy, wieze były wykonywane z dobrej jakosci staliwa i stali o duzym wydłuzeniu , wieży czołgowej tak nie rozbijesz chyba ze jest wykonana z metalu na kaloryfery:) pozdro
grba Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 W 1990 podpisano w Paryżu traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie. Po tym traktacie zaczęło się europejskie rozbrojenie. Z relacji telewizyjnych pamiętam spektakularne cięcie rakiet na złom oraz niszczenie wież czołgowych za pomocą wielotonowej kuli spuszczanej z wysokości. To ostatnie było zachwalane jako polska metoda oszczędzająca koszty zużycia gazów technicznych w przypadku cięcia palnikami złomowanego sprzętu.
mietek Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 Zgadza sie mysmy jako pierwsi porozbijali kulami czolgi, patent tez polski. Tyle ze patentu nikt nie kupil.Bo inni czolgi porozmontowywali, pokonserwowali i maja material np do przebudowy na ciezkie transportery opancerzone do walk w miescie.
pedro Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 U mnie w firmie do dzis rozbija sie metal na wsad do pieca 5 tonowa kulą :) i uwierzcie nie wszystko tak mozna rozbicco najwyzej wiezyczke z tankietki a nie z tygrysa pantery czy choćby pocziwego kaczorka t34 a sposób nie jest polski bo stoi stary poniemiecki kafar do tłucznie jeszcze sprzed wojny, taka tylko róznica ze kule podnosi sie elektromagnesem współczesnie i nie jest uwiazana na linie do wciagniecia pozdro
muzzy Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 pedro, nigdy nie mów nigdy :D - U mnie w mieście tą metodą załatwiono sporo T55, tyle że najcięższa kula miała chyba ok 10 ton. Zresztą większość naszych 55 poległa właśnie w Dąbrowie.pozdroMuzzy
gibki9 Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 stoi czolg na scrapenie w herbach pod czestochowa chyba t34 jak sie nie myle na 99%
gibki9 Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 zreszta jak likdwidowan polgon w 1986 roku to przemial chyba z 8 sztuk poszlo.
gibki9 Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 powiem wiecej moze to byc ten czolg co stal kiedys jako pomnik w czestochowie na ulicy kiegrzynskiej po batalionie czolgow loitnanta chochriakowa ktory swoimi czolgami wyzwolil"czestochowe.
drag47 Napisano 10 Maj 2006 Napisano 10 Maj 2006 A ja myśle że ten czołg(z batalionu chochriakowa) to już dawno przetopiony...(zdięto go ładnych pare lat temu) Według mnie to w Herbach od tego czasu to troche sie złomu przewaliło i chyba mało prawdopodobne żeby przez tyle lat był przysypany innym żelastwem. pozdrawiam
gibki9 Napisano 11 Maj 2006 Napisano 11 Maj 2006 jakies dwa tygodnie temu jak przejezdzalem to stal,ale jaki to nie mam pojecia.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.