dygacHQ Napisano 7 Maj 2006 Napisano 7 Maj 2006 Kozun ile to już klamerek natrzaskałeś? Bo ja już się pogubiłem :)
Kiler Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 Rigel, plomien grenadierski to to chyba nie jest, bo go slabiutenko przypomina. Mi to sie kojarzy po odwroceniu zdjecia, z tylem glowy i kawalkiem plecow jakiegos czlowieka.
wittman Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 a ja przechadzając sie lasem w poszukiwaniu rogów takie oto cuda ujrzałem :)
wittman Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 juz mi sie niechce reszty zdjec formatowac :) reszta jak nadejda checi ...
kubas Napisano 8 Maj 2006 Napisano 8 Maj 2006 Kolego wittman ja to rogi bym wolał:))) A tak na serio to gratuluje pieknych znalezisk.
andrzejde Napisano 9 Maj 2006 Napisano 9 Maj 2006 Hmm, prawie wszyscy sie zachwycają bo fanty są rzeczywiście super ALE ja jednak mam podobne wątpliwości do kolegi obert8 - te kolorki:-) Sam chodze juz nieco po miejscach walk ale nigdy nie znalazlem takiego nagromadzenia fantow. Oprócz jednego przypadku gdy natrafiłem na części umundurowania, pagon, ikonke podróżną itp w okolicy słupa wysokiego napięcia ustawionego w lesie. I też miały takie sine kolorki. W okolicy znalazłem również rozwłóczone kości. Co się okazało? Najprawdopodobniej w trakcie niwelowania terenu rozkopano groby (może 2) żołnierzy carskich i tylko dlatego znalzałem to wszystko. Po co to piszę? Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby znaleźć tak sobie w okopie czy w lesie tyle rzeczy (klamer, pagonów, medali z wstążką itp). Chyba że wpadł tam jakiś wielki pocisk, zabił wielu żołnierzy i jeszcze ich przysypał ziemią. Na pewno takie sytuacje się zdarzały ale chyba nie często. Jaki wniosek? Hmmmm, mam wątpliwości czy aby ktoś nie narusza grobów ale może się mylę, a co Wy myślicie?
marcinkappa Napisano 9 Maj 2006 Napisano 9 Maj 2006 http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=315116????
pokemon Napisano 9 Maj 2006 Napisano 9 Maj 2006 Ja bym jednak nie generalizował, bo można kogoś niesłusznie posądzić o profanacje.Najpierw trzeba wiedzieć gdzie szukać, czyli mieć tzw. miejsce, a wiadomo, że są tereny fanto-nośne (patrz Mierzeja Wiślana) i mniej fanto- nośne (tych jest pewnie z 99% w skali całego kraju).A jak patrzę na zdjęcie co się tam komuś przyśniło" to nie sądzę, żeby kogoś chowali z tym, prędzej miejsce bitwy, lub poprostu olanie walki któa była bratobójcza i bezsensowna- znamy to z ostatniego wątku filmu CK DEZERTERZY", gdzie w okolicznym rowie (nie wiadomo jak długo) ale musiało leżeć sporo fantów :-)
andrzejde Napisano 9 Maj 2006 Napisano 9 Maj 2006 Nie chcę nikogo oskarżać,to tylko wątpliwość nawet wiara dopuszcza zwątpienie:-) Zgadzam sie z Pokemonem co do różnorodności fantonośności terenu i mogę sobie wyobrazić że porzucano broń gdzieś w rowach ale całe mundury? No chyba że żołnierze carscy przebierali się w cywilki uzyskane od niemieckich bauerów i uciekali w przebraniu żeby nie dostać się do niewoli:-) W końcu co to dla nich za problem zagadać po niemiecku i poprosić chętnych do niesienia im pomocy Niemców:-). Sorki, zaczynam fantazjować:-)
pretorian2 Napisano 9 Maj 2006 Napisano 9 Maj 2006 To nie jest tak do konca - rzeczy z tym charakterystycznym niebieskim nalotem jak równiez duze ilosci broni zgromadzonej w jednym miejscu mozna jeszcze znalezc i to nie koniecznie w miejscach pochówku żołnierzy ale przewaznie w dołach zrzutowych gdzie równiez przy okazji wepchnieto przewaznie martwego konika i jest jeszcze pare takich miejsc gdzie takie rzeczy wychodza, ale do tego trzeba miec troszeczke cierpliwosci i wykrywacz do głebokich poszukiwań.Ja znam osobiście jedno takie miejsce ( bardzo znane) gdzie tego typu fantów wychodzi jeszcze bardzo duzo. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.