Skocz do zawartości

Dziura w baku


woyta

Rekomendowane odpowiedzi

Podkusiło mnie wjechać w polną drogę. No i stało się. Przydzwoniłem spodem w duży kamień. Spore wgniecenie baku, i minimalne zawilgocenie" - minipęknięcie. Pytanie jak to można doraźnie uszczelnić.

pzdr woyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doraznie (czyli tak aby dojechac do warsztatu) to mozesz zakleic czymkoliwek co masz pod reka najlepiej srebna taśma do węży pneumatycznych ), w sklepach samochodowych sa chemikalia do klejenia jednak powierzchnia musi byc do klejenia sucha, sugeruje odwiedz warsztat i pospawaj albo wyszabruj na szrocie nowy(stary) bak( nie napisałes jakie auto) pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym spawaniem,kolego Pedro to bym uwazal.Opary pailwa ktore zostaje w baku po niedokladnym oproznieniu moga eksplodowac w trakcie spawu.Osobiscie przezylem podobna przygode pekniecia baku pare lat temu(betonowy niski slupek na pewnym osiedlu,na wstecznym,bylo ciemnawo)Mialem taki wyciek" ze jechalem a struzka benzyny za mna jak na filmie.Wystarczylo podpalic.Prowizorycznie(bo cieklo)pomoglo wkrecenie sruby w kawalek gumy benzynoodporneji w ta dziure(uszczelnienie).Potem wyjezdzilem paliwo(jezdzac normalnie) bo nie mialem warunkow zeby spuscic.Nastepnie kupilem zywice dwuskladnikowa taki baton(w ksztalcie walca)dwukolorowy (nie wiem jak to sie nazywa),do nabycia w sklepach dla majsterkowicza (moze to i jest epoxylina ale to nie byla ta marka)Nastepnie oczyszczamy drobnoziarnistym papierem ,potem acetonem odtluszczamy i mozna kleic ta mase dwuskladnikowa oczywiscie po dobrym wymieszaniu w palcach.Radze pare warstw w odstepach czasowych.Ten sposob sie sprawdzil na moim baku od sierry i mija juz ladnych pare lat a klejenie trzyma (znam obecnego wlasciciela bryki).Oczywiscie robisz to na wlasne ryzyko poniewaz nie wiem jak rozlegle sa obrazenia" i jak podejdziesz do tematu w praktyce.Jesli masz kanal,malo kasy,duzo czasu a bak jest kompletnie skasowany to moze oplaci sie wymienic??Wybor nalezy do ciebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wlaniu wody do baku radze dobrze wysuszyc ale nie wiem jak (moze nad ogniskiem:)zeby nie bylo wody w paliwie potem i problemow .Jeden koles doradzal mi kiedys nasypac piasku nawet zamiast wody (na szczescie wybralem wariant opisany powyzej).Z zasady wszelka amatorska ingerencja w samochod konczy sie nastepna .Demontujac bak uwazaj na miernik poziomu paliwa ,ktory moza uszkodzic .To tez przerabialem.W zbiorniku natomiast bylo super czysto ,zero brudow.Samochod przezyl .Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No załatałem. Po oczyszczeniu okazało się, że jest wgniecenie i mninimalne pęknięcie na długości 15mm. I sączenie benzyny. Po wysuszeniu widać było jak z pęknięcia benzyna rozpływa się na strony. I tu był właśnie problem wstępnego uszczelnienia. Za radą kolegi Piorka (wielkie dzięki za pomysł) - ze sceptycyzmem użyłem mydła. I poskutkowało! Potem to już dwuskładnikowy klej epoksydowy. Najpierw mała plombka, a po parunastu minutach druga duża porcja - wykończająca.
Czeka mnie jeszcze łatanie zderzaka po bliskich spotkaniach ze śniegiem, a raczej zaspami zbitego lodu. Że tak powiem gu...y plastik. Kruchy taki. Ale to już sam załatwię.
No ale zima ładna była - musicie przyznać. Wiem, wiem zaraz ktoś powie, że na suwalszczyźnie to normal. Ale jak się mieszka 600km na południe i nie w górach, to było zimowo, że hej.

pzdr woyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sobie tylko na mala uwage,zeby juz nie ciagnac tematu.Zalecam kontrole co jakis czas na poczatku czy sie nie odspoilo" i nie cieknie (od wibracji lub tp)Jak pisalem wazna rzecza jest odtluszczenie" acetonem po zmatowieniu papierem sciernym(lepsza przyczepnosc).Ten moj towar po przyklejeniu (3 warstwy)byl koloru szarego.(zawartosc chyba proszku metalowego w zywicy)Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poxiliną (tą plastelina do rozgniatania) próbowałem. Po zaklejeniu ciekło. Moim zdaniem zbyt porowate. Poxipolem (dwuskładnikowy w tubkach - po rozmieszaniu szara maź) załatałem i na razie nie cieknie :)

Sorry za kryptoreklamę

pzdr woyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie