piotrk1 Napisano 22 Marzec 2006 Autor Napisano 22 Marzec 2006 Koło Smykowa, przy trasie z Radoszyć na Saporków, koło Smykowa, w lesie znajduje się zbiorowa mogiła mieszkańców Królewca i Smykowa rozstrzelanych przez Hitlerowców, Podobno za pomoc udzielaną Hubalowi".
pavelock Napisano 22 Marzec 2006 Napisano 22 Marzec 2006 Zgadza sie tylko że Hubal nigdy nie był w Królewcu i Miedzierzy , skąd pochodzili zamordowani . Zginęli przez wcześniej przygotowaną akcję zastraszenia ludności cywilnej . Są na to dokumenty że to przy okazji aby nie udzielać pomocy Oddziałowi Hubala , doszło do pacyfikacji . Co innego Michniów , tam rzeczywiście doszło do pacyfikacji za pomoc udzielaną oddziałom partyzanckim Robota i Ponurego .A byłeś w Skłobach ?
piotrk1 Napisano 23 Marzec 2006 Autor Napisano 23 Marzec 2006 W Skłobach nie byłem i nie pamiętam abym o nich słyszał. O Michniowie dużo czytałem, szczegółowo pisze o tym m.in.C. Chlebowski w Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie".Na mogiłę w Smykowie trafiłem przypadkowo,ale informacje o tym były bardzo mizerne. Jeżeli coś może powiedzieć bliższego, chętnie usłuszę.
pavelock Napisano 23 Marzec 2006 Napisano 23 Marzec 2006 Hmm. Skłoby zostały spalone w tym samym czasie co była pacyfikacja Królewca . Praktycznie z całej wioski ocalało 4 osoby . Jeden mężczyzna przebywał w innej wsi , druga osoba była w obozie jenieckim , a dwóch chłopaków uciekła w czasie akcji . Szli oni w pierwszej czwórce ( nie związani ) do wykopanego dołu do którego żandarmi wpychali ludzi i później wrzucali tam granaty .Zrozumieli po co idą , zaryzykowali ucieczkę w stronę lasu i dwóm z nich udało się .Jednego z nich poznałem w roku 2000 , samotnik i chyba lekko psychiczny ( tak mówili onim też ludzie ). Mieszkał w Rzucowie , gdzie prowadziłem roboty wodociągowe . Zmarł rok później . Tamten drugi ponoć zmarł w latach 60-tych .
pavelock Napisano 23 Marzec 2006 Napisano 23 Marzec 2006 Ale oprócz tych miejscowości w całej Generalnej Guberni , odbywały się pacyfikacje , likwidacja zakładników", itd .Hubal został oskarżony przez AK , że nie podporządkował się rozkazowi rozwiązania oddziału , i doprowadził bezpośrednio do tej tragedii . Historycy jednak zaprzeczają że był to główny motyw działania Niemców .Był to przeprowadzany wcześniej przygotowany plan , aby zastraszyć ludność cywilną przed pomocą oddziałom partzanckim . I jak gdyby im się to udało .Dopiero bowiem w 1942 r. zaczęły tworzyć się na szeroką skalę oddziały , wcześniej tylko głęboka konspiracja . Nie chciano drażnić Niemców , aby nie było odwetów . Jak widać przez terror osiągnęli częsciowo oni sukces .
piotrk1 Napisano 24 Marzec 2006 Autor Napisano 24 Marzec 2006 W Skłodach tak się stało jak w Skałce Polskiej. Jeden przeżył, bo przeleżal cały dzień w bajorku. Ciekaw jestem czy uratował się jakiś skazaniec ze Smykowa.
pavelock Napisano 24 Marzec 2006 Napisano 24 Marzec 2006 Tego nie wiem . Ale mieszkam niedaleko i robiłem tam pare robót w terenie . Wiele osób mieszkających w tamtym rejonie to rodziny pomordowanych . Z tego wynika że nie wszyscy zginęli .pozdr.pavelock
bjar_1 Napisano 24 Marzec 2006 Napisano 24 Marzec 2006 Smyków i Królewiec były spacyfikowane za rzekomą pomoc udzielaną przez mieszkańców w/w wsi oddziałowi Hubala". Przed pacyfikacją we wsi pojawili sie prowokatorzy ,którzy zapisywali ludzi do partyzantki". W czasie pacyfikacji w Królewcu zginęło 96 osób. Najbliżej tych wsi oddział Hubala" był chyba w Zaborowicach ,tam w czasie wychodzenia z okrążenia zginął ochotnik Marian Gut ze Stąporkowa ,przy zabitym znaleźli Niemcy adres rodziny. Pojechali więc tam i spalili czteroosobową rodziną i dom w Stąporkowie. W tym samym czasie i na podstawie podobnych zarzutów" spacyfikowano Hucisko ,Gałki ,Skłoby...
adalbert7 Napisano 24 Marzec 2006 Napisano 24 Marzec 2006 pavelock skąd jesteś? ja też mieszkam niedaleko
Leuthen Napisano 27 Marzec 2006 Napisano 27 Marzec 2006 Ja bym proponował zajrzeć do brodni hitlerowskich na wsi polskiej 1939-1945" (autorzy to Religa i Fijałowski bodajże) - gruuuby Buch :-) PozdrawiamLeuthen
pablo111 Napisano 28 Marzec 2006 Napisano 28 Marzec 2006 Hejka a znacie może okolicznośći tz. boju o Krasnę-pochodzę z tamtych okolic i Ciekawi mnie ten temat.Czy przez te okolice przechodziły jakieś cięższe oddzaiły - z dziecinstwa pamiętam jak znajomy pokazywał mi koła metalowe, rame jakiegoś pojazdu i mówił że to od czołgu?Pozdrawaim proszę o kontakt padpmagala111@wp.pl
pablo111 Napisano 28 Marzec 2006 Napisano 28 Marzec 2006 Hejka a znacie może okolicznośći tz. boju o Krasnę-pochodzę z tamtych okolic i Ciekawi mnie ten temat.Czy przez te okolice przechodziły jakieś cięższe oddzaiły - z dziecinstwa pamiętam jak znajomy pokazywał mi koła metalowe, rame jakiegoś pojazdu i mówił że to od czołgu?Pozdrawaim proszę o kontakt padpmagala111@wp.pl
kagashi Napisano 24 Wrzesień 2006 Napisano 24 Wrzesień 2006 Dużo mówi się o Michniowie , Skłobach i Królewcu ale na mnie zrobiła wrażnie tablica pamiątkowa upamiętniająca spalonych żywcem ok. 60 mieszkańców wsi Zawały i Mołdawa za pomoc udzielaną partyzantom. Wśród tych ofiar jest kilkoro 1-roczych dzieci i jeden jednodniowy noworodek! Gdy to się czyta trudno myśleć i mówić o wybaczaniu , przepraszaniu jakimkolwiek Niemców za ich wysiedlenie czy wypędzenie- jak to oni mówią.Każdy Polak powinien odwiedzić takie miejsca i z dystansem patrzeć na naszych sąsiadów.Przy najbliższej okazji zrobię fotkę.
acer Napisano 24 Wrzesień 2006 Napisano 24 Wrzesień 2006 O ile dobrze pamiętam, w budynku mauzoleum w Michniowie są foty efektów" pacyfikacji zdaje się w Skłobach 1940 r.A sceny z filmu Hubal" kiedy to ludność spędzono do dołów, a potem wrzucono tam granaty, wcale nie są wymyślone.Przy okazji proszę nie zapominać o Skałce Polskiej między Włoszczową a Łopusznem - Nasi sąsiedzi też zrobili tam taki drugi umer" jak w Michniowie. Ale wcześniej bo w maju.
piotrk1 Napisano 25 Wrzesień 2006 Autor Napisano 25 Wrzesień 2006 wiosna tego roku byłem w Skałce Polskiej, rozmawiałem z miejscowymi. Wieś odbudowała się, bajorko w którym ukrył sie jeden z mieszkaców nic sie nie zmieniło. Czytając nazwiska i wiek osób zamordowanych, przechodziły mnie ciarki po plecach. Taki czyn nie mieści sie w głowie normalnego człowieka. To mogli zrobic tylko zboczeńcy - sadyści. Teraz uważają się za wypędzonych, prześladowanych itp.
uxi6 Napisano 19 Grudzień 2007 Napisano 19 Grudzień 2007 Wiem że ze smykowa uciekła jedna osoba (nie wiem czy jeszcze ktoś)
maru Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 A słyszeliśćie o spalonej ludnosci cywilnej w Mniowie na Górze Raszówce zostali zamknieci w stodole i spaleni żywcem . Był to odwet za napad partyzantów na niemiecki transport żywnosci w miejscowosci Przyjmo
uxi6 Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Na Smykowie zginął mój dziadek, drugiemu udało się uciec
Arbi1000 Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Przejżałem trochę tematów tego forum i nie znalazłem nic na temat książki pana Tadeusza Janduły.A własnie rejony Mniowa, Krasnej, Stąporkowa itd. opisał on w swojej książce pt.Ocalić od zapomnienia".3 tomy, ponad 1200 stron.Tak jak kol. pavelock mieszkam w okolicy Końskich i też prowadzę rożne prace wykopaliskowe" związane z moją działalnością gospodarczą. Spotykam wiele osób (pamiętających czasy wojny)i rożne są zdania na temat faktów zawartych w książce.Mnie wówczas jeszcze na świecie nie było, więc mogę jedynie porównywać informacje płynące z różnych źródeł.Generalnie, polecam tę publikację osobom interesującym się historią Ziemi Kieleckiej w czasach okupacji.P.SNa temat Smykowa i Królewca też tam wiele znajdziecie.
jarek690316 Napisano 29 Październik 2010 Napisano 29 Październik 2010 Znam opowiadanie mieszkańca Piasków Królewieckich, który w czasie tego mordu przebywał na robotach w Niemczech. On skolei zna zdarzenie z listów, które przychodziły do innych robotników od mieszkańców z okolicy Królewca oraz od swojego brata, który w tym czasie się ukrywał w Piaskach Królewieckich. Do egzekucji miało dojść po tym, jak we wsi pojawił się umundurowany polski oficer i wyznaczył datę zbiórki chętnych do oddziału.W wyznaczonym terminie pojawił sie już w niemieckim mundurze, a wszystkich chętnych do partyzantki zabito zakopując ich w dole za wsią. Bardzo dużo osób wywieziono na roboty do Niemiec.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.