Łukasz Napisano 23 Marzec 2006 Napisano 23 Marzec 2006 No ale plaszczyk jest 100% przedwojenny :-]"Marek, napisałbyś może troszkę więcej? Nie bądź tak oszczędny w słowach. Chociaż mam podobne zdanie chciałbym przeczytać także Twoją opinię.:-)Pozdrawiam, Łukasz
Brylu Napisano 23 Marzec 2006 Autor Napisano 23 Marzec 2006 Witam co do allegro to nie pojawi sie tam nigdy :)bylo kilka ofert ipropozycji o jego odkupienie lub zamiane al eneistety sam nie decyduje o tym i plaszcz zostaje w Domu w kolekcji ale chetnie poczytam wasze wypowiedzi na jego temat ale jakies madre a nie takie ze ktos pisze ze pieczatki sa kopiami i moze sobie kazdy taka nabic i ze sa przesadzone ja ich napenwo z nudow nei biłem poprostu plaszcz trafil do mnie w takim stanie jakim jest moze i byl przerabiany ale nie w dzisiejszych czasach moze zaraz po wojnie lub u jakiegos wojskowego krawca widac po guzikach ze sa oryginalne kazdy jest sygnowany moze ktos napsiac ze sma sobie je sygnowalem tak jak sam bilem na nim pieczatki no ale to jest forum i kazdy moze sie wypowiedziec jezeli trzeba wiecej fotek moge podesłac nie ma problemu niestety nie moge sie spotkac z osoba od ktorej mam plaszcz poniewaz praca mi przeszkadza ale jak bed emial chwile wolna odwiedze go i moze cos jescze uda mi sie wyciagnac Lokomotywa jak nosiles taka szmata na garbie to mozna przypuszczac ze masz okolo 80 lat i pamietasz czasy wojny wtedy sie zgodze z Toba ze ja nosiłes chetnie poczytam wiadomosci od ŁUKASZA i MARKA 123 bo pisza Ciekawe rzeczy panowie piszcie smiało :) pozdrawiam
polsmol Napisano 23 Marzec 2006 Napisano 23 Marzec 2006 Szkoda, że zdjęcia są słabej jakości. Po pierwsze nie jest to płaszcz oficerski a przeróbka żołnierskiego. Wbrew temu co pisał lokomotywa pieczątka pułkowa nie byłaby w takim przypadku niczym nadzwyczajnym. Stemplowano po prostu wyposażenie jakie znajdowało się na stanie pułku. Dziwi brak innych pieczęci czyli: producenta, daty produkcji, odbioru technicznego i DOK-u. Rozporek płaszcza jest dość długi co moim zdaniem wskazuje na wersję kawaleryjską. Chyba nie koliduje to z treścią pieczątki. Największe wątpliwości budzi kołnierz. Wygląda jak w płaszczu wz. 48. Co do reszty trudno się wypowiedzieć ze względu na słabe zdjęcia. W sumie może to być płaszcz przedwojenny przerobiony po wojnie na oficerski lub jakaś wczesna wersja powojenna.
marek123 Napisano 23 Marzec 2006 Napisano 23 Marzec 2006 Bryulu napisales najdłuzsze zdanie jakie widzialem na forum, powalasz w tym samego H.Grudzińskiego :-D Nastepnym razem popraw troche stylistyke wypowiedzi! Łukasz co do mojej wypowiedzi na temat 100% oryginalnosci to oczywiscie zartowałem ;-) Nic wiece na temat plaszcza nie napisze bo wszytsko zostało juz napisane.Szkoda klawiatury........pozdro Marek
Łukasz Napisano 24 Marzec 2006 Napisano 24 Marzec 2006 Witam ponownie!Polsmol, mógłbyś podać trochę konkretów, dlaczego ma być to przeróbka płaszcza żołnierskiego? Fakt, dragon jest wszyty, ale to o niczym nie świadczy, oryginalny mógł się zniszczyć etc. Podszewska jest jak w płaszczu podoficerskim. Na moje oko wszystko okej. Pozdrawiam, ŁukaszP.s. Kołnierz jak we wz.48?! łoł... Z tym akurat się nie zgodzę.
Brylu Napisano 24 Marzec 2006 Autor Napisano 24 Marzec 2006 Witam widze ze dyskusja na temat kolnieza moze dodam kilka fotek jego moze to wam w czyms pomoze :)
Brylu Napisano 24 Marzec 2006 Autor Napisano 24 Marzec 2006 moze dodam jescze 3 fotki podszewki bo o niej tez cos pisaliscie :)
Brylu Napisano 25 Marzec 2006 Autor Napisano 25 Marzec 2006 Co tak nagle wszyscy zamilkli ??:) czy zdjecia sa nie takie jak chcieliscie jak cos piszcie :) czekam na wasze wypowiedzi
polsmol Napisano 25 Marzec 2006 Napisano 25 Marzec 2006 Trudno coś więcej napisać. Dragonka jest ewidentnie nie od kompletu podobnie jak guziki. Podszewka jest typowa dla zwykłego płaszcza żołnierskiego. O wersji podoficerskiej nigdy nie słyszałem, ale chętnie się czegoś dowiem. To wszystko jest oczywiście gdybologia bo oficerowie szyli swoje płaszcze prywatnie u krawca i zdarzały się różne odstępstwa. Dla mnie jednak jest to produkt fabryczny. Brak pieczątki producenta wskazywałby raczej na okres powojenny. Z całą pewnością można stwierdzić jedynie, że przy tym płaszczu kombinowano.
Łukasz Napisano 25 Marzec 2006 Napisano 25 Marzec 2006 Witam ponownie!Polsmol, w ramach wyjaśnień- płaszcz podoficerski miał żołnierską, skromną podszewkę, a nazwijmy to resztę (dragonik itd.) jak normalny oficer.Pozdrawiam, Łukasz
polsmol Napisano 26 Marzec 2006 Napisano 26 Marzec 2006 Czy był to płaszcz fabryczny czy szyty przez krawca na prywatne zmówienie podoficera? A może była to krawiecka przeróbka płaszcza żołnierskiego? Czy było to usankcjonowane przepisami czy może robione nieco poza regulaminem dla fasonu?
Łukasz Napisano 27 Marzec 2006 Napisano 27 Marzec 2006 Witam! Normalne fabryczne szycie. Na chwilę obecną w szafie mam wz.52 podoficerski, kiedyś przewalały się zgliszcza wz.48, w rękach miałem wz.24 (który przecież był płaszczem przeznaczonym dla oficerów!!!). Podobnie jak z pasem głównym, był oficerski, był i podoficerski. :-) Pozdrawiam, Łukasz
Brylu Napisano 31 Marzec 2006 Autor Napisano 31 Marzec 2006 witam to moze na koniec lekie podsumowanko i konkrety jak wy myslicie czy to fabryczne szycie jaki wzor i ogulnie :) trzeba cos sklecic z tych wypowiedzi licze na was :)
Boruta Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 Ten ściągacz z tyłu jest doszyty (widać wyraźnie inny odcień materiału), no i coś mało oznaczeń ma w środku, zresztą LWP też miałby więcej. No i w tym momencie można podejrzewać wszystko, jeśli pieczątka jest oryginalna, to i płaszczyk pewnie też. Jaki ma rozmiar?Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.