Skocz do zawartości

Ma ktos opinie bieglego o amunicji


onufry

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Na forum sporo slychac o zyczliwych ludziach, ktorzy niewiele wiedzac pisza donosy. Na szczescie okazuje sie ze wiekszosc to niezadatne do niczego zleastwo:( Czy jest ktos w posiadaniu opini bieglego, ktory stwierdzil ze amunicja w zwykopkow jest niesprawna?? Potrzebuje tego do obrony, poniewaz moja amunicje zniszczylo wojsko bez opini bieglego i na tej podstawie twierdza, ze moja nedzna sztuka od mausera byla sprawna i ja nielegalnie posiadalem:)
dzieki za pomoc
Onufry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie jest tak że opinia biegłego jest IM potrzebna by twierdzić że była sprawna? Domniemanie niewinności się to chyba nazywa. Moim zdaniem zniszczyli materiał dowodowy. W każdym razie powodzenia.
Darek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mądry polak po szkodzie ? jak to powiedzenie się idealnie sprawdza ! a nie mówił nikt że nie wolno trzymać niczego co by miało proch w środku ? no tak na zdrowy rozsądek - taki proch i po wielu latach doskonale się spala więc jest niebezpieczny. Nie chcę Cię dołować - ale opinia biegłego nie bedzie zadowalająca. Taka amunicja nie nadaje się do celnego strzelania - ale doskonale się nadaje do sprowadzenia zagrożenia życia i zdrowia wielu osób.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj
Pierwsze pytanie to: Kto zabezpieczył znaleziony u Ciebie materiał dowodowy w postaci amunicji 7,92x57 Mauser. Czy zabezpieczona amunicja została poddana badaniom laboratoryjnym np. (CLK). Czy posiadasz opinię balistyczną biegłego sądowego.
Czy stwierdzono:
-jest to amunicja strzelecka podlegająca ustawie „O broni i amunicji” Dz. U. z1999r nr53, poz. 549- to jest art. 4i 5 . I najistotniejsze, czy postawiono Tobie zarzut z art.263§2 kk.?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste.Niech udowodnią,że to była amunicja w rozumieniu ustawy( Ty twierdzisz, że była tylko atrapą).Jeśli czegoś nie ma,to jak to zrobią(sprawa upadnie na pierwszej wokandzie.Miałem podobne przeżycia trwały trzy lata cztery miesiące i sześć dni. Ale postawiłem na swoim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie tak jak przedmowcy powiadaja, dowod musi zostac zachowany w magazynie do sprawy, dowod zostal zniszczony, nic ci nie udowodnia, miales pusta lupine z piaskiem w srodku, zeby waga byla podobna i tyle, moga cie cmoknac. mozesz ich w sumie oskarzyc o przywlaszczenie mienia, tak jakby stwierdzili, ze twoj samochod pochodz z kradziezy, zabrali by ci go, przetopili na zyletki, sprawa sie odbyla, dowodu nie ma, ale ty jestes stratny :)

nie porownywac ceny auta to wykopka :) to byl tylko przyklad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ksiazce bodajze Bron i amunicja mysliwska" tytul jakis podobny to znajdziesz. Jest rozdzial poswiecony amunicji i jej przydatnosci do uzycia. Jest tam napisane ze z czasem proch sie rozklada co moze powodowac niewypaly, lub rozerwanie broni. Szczegolnie dotyczy to amunijci nie przechowywanej w magazynie i wystawionej na zmiane temperatur. Podano tez jak dlugo amunicja jest przydatna do uzytku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ekspertyzy biegłego sądowego
Przedmiotowy materiał dowodowy stanowi 1 sztuka amunicji strzeleckiej kalibru 7,92 x57 Mauser.
W stanie jak zabezpieczono, nabój pokryty warstwą korozji i zanieczyszczeń z wyraźnymi śladami zawilgocenia.
Podczas badania technicznego opiniowanej amunicji, przeprowadzono próbę odstrzału-w trakcie próby nabój nie odstrzelił, ponowienie odstrzału dało ten sam efekt.
PO DOKONANIU ROZCALENIA BADANEGO NIEWYPAŁU STWIERDZAM CO NASTĘPUJE:
-ŁADUNKEK PROCHOWY W KOMORZE ŁUSKI JEST ZAWILGOCONY I ZBRYLONY, WYRAŹNY ROZKLAD ZIAREN PROCHOWYCH O BARWIE SZAREJ
-ZIARNO PROCHOWE POKRYTE TŁUSTA SUBSTANCJĄ NIEZNANEGO POCHODZENIA.
-PRÓBA PALNOŚCI PROCHU Z KOMORY BADANEJ AMUNICJI WYKAZAŁY UTRATĘ JEGO WŁAŚCIWOŚCI. ZIARNA PROCHOWE BYŁY TRUDNE DO POBUDZENIA I SPALAŁY SIĘ POWOLI, NIERÓWNOMIERNIE Z WYFUKNIENCIAMI I ROZPRYSKAMI.
STAN TECHNICZNY- ZŁOM POAMUNICYJNY
BADANA AMUNICJA UTRACIŁA SWOJE WŁASCIEWOŚCI, SPŁONKI UTRACIŁY AKTYWNOŚĆ, A ŁADUNKI PROCHOWE ULEGŁY ROZKŁADOWI I DEGRADACJI.
WNIOSEK
AMUNICJA KARABINOWA KALIBRU 7,92 X57 MAUSER W STANIE JAK OPISANO NIE JEST AMUNICJĄ, ANI JEJ ISTOTNYMI CZĘŚCIAMI- JEST TO ZŁOM POAMUNICYJNY BEZ PRZYDATNOŚCI UZYTKOWEJ.
TYLKO TAKA OPINIA DLA CIEBIE BYŁABY KORZYSTNA. POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pirotechnik naprawdę są tacy biegli, którzy znają się na rzeczy???
przy okazji mam pytanie? czy dowodem nie może być opinia dowócy patrolu saperskiego? Bo chyba jak znajdą u gościa niewypały to nie trzymają w magazynie jako materiał dowodowy :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie całkiem tak
Biegli to są ci co maja wiedzę ponad przeciętną i potrafią to udowodnić przed sądem.
Dla sądu liczy się ekspertyza sporządzona przez biegłego sądowego powołanego do sprawy i tylko taka ekspertyza będzie brana pod uwagę(jeśli potrafisz obalić taką ekspertyzę to gratuluję, a jest to możliwe bo sam tego dokonałem. Biegły powołany do sprawy, popełnił rażące błędy i ja mu je wytknąłem. Udowodniłem przed sądem ,że temu Panu brakuje elementarnej wiedzy w zakresie broni i amunicji, a jego interpretacja ustawy ni jak się ma do przedmiotów ,które to posiadłem .Zwycięstwo zostało okupione nie przespanymi nockami i strachem co ma wielkie oczy. Ale z perspektywy czasu powiem warto było, dla samego bycia osobą wolną a nie z wyrokiem.)
Wracając do tematu masz prawo przed sądem nie przyznać się do popełnionego czynu i wypowiedzieć słowa ,że według Twojej oceny zrobiłeś wszystko by ta nieszczęsna amunicja była pozbawiona możliwości użycia jej, to jest.(wysypałeś ładunek prochowy i zbiłeś spłonkę) ale to w zależności jakie złożyłeś zeznania (najlepiej kupiłem na giełdzie staroci )
Takie działania świadczą o działaniu w błędzie. Jeśli zniszczyli przedmiot sprawy i go nie ma, to niech sobie zadadzą trudu by to Tobie udowodnić. Ale z niczego nic nie powstanie!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj maxikasek
Co do opinii patrolu saperskiego, to najlepiej jak dowódca jest biegłym sądowym z zakresu broni, amunicji i MW. Patrol saperski niszczy przedmioty niebezpieczne i wybuchowe pochodzenia wojskowego a nie zajmuje się badaniem czy w skorupie jest MW. Można to stwierdzić po promieniu wybuchu. Jeśli był tam MW to promień jest większy itp. Policja powinna zabezpieczyć dowody w postaci próbek dowodowego materiału. Pozdrowienia Piro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzialem, ze amunicje znalazlem przy uzyciu wykrywacza metali. czy w tej sytuacji moge powiedziec, ze rozebralem naboj i zbilem splonke?? czy to niebedzie kolejne wykroczenie??
pozdrawiam
Onufry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Ja miałem w ekspertyzie że z kilkunastu sztuk amo ( jakie znalazłem ) było wybrane kilka , w najlepszych stanach zachowania i odbyła się próba działania " czyli czy wypali - tu raczej nie bylo to możliwe po 90 latasch leżenia w ziemi aby amunicja byłaby jeszcze sprawna , no i w ekspertyzie znalazła się wzmianka że : ... amunicja nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia ... ",papiery poszły do sądu , , ale niestety wróciły do ponownego rozpoznania , no bo trzeba o coś" oskarżyć( zagrożenia nie było , no i amo sprawne nie było ) , więc przy następnej ekspertyzie było wyrażnie napisane że amunicja chociaż niesprawna , nadal jest niebezpieczna i istnieje możliwośc jej użycia , i w myśl polskiego prawa jest nadal amunicją bo posiada calą spłonkę ( a to już w ustawie jest zaznaczone ) , nieważne że niesprawną- ale jest , nie będe się wypowiadał do prochu który się wcale nie palił. ( czy tą substancję można nazwać prochem ? ) . No ale udało się !!!!, przynajmniej sędzia był rozsądny i umorzył sprawe ze względu na niską szkodliwość czynu " . A ekspertyzę mogłem jedynie przeczytać , na pamiątke raczej Ci jej nie dadzą .Podziwiam kol. Pirotechnika że postanowił walczyć z pseudo- ekspertem , który nie potrafi rozróżnić amunicji od mannlichera i lebela ! Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dadzą na pamiątkę, dadzą... Masz prawo do kopii akt sprawy, nawet w całości.
Pisząc magisterkę widziałem opinię biegłego (gość ma niesamowitą wiedzę i ... kolekcję naszych fantów w murach komendy wojewódzkiej ;)z WKP Wrocław, który odstrzelił 4 naboje z Lebela(??? w każdym razie pierwsza wojna) na poligonie, by stwierdzić, że 3 z nich zadziałały prawidłowo - no i kolekcjoner ugotowany, hehe.

Pozdraw
MP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo i administracja , Wrocław, zamierzchłe czasy wczesnych lat dziewięćdziesiątych .
Kryminalistyczne aspekty posiadania kolekcjonerskiej broni palnej" czy jakoś tak, wierzcie mi albo nie, ale nie mam kopii - za dużo kosztowała, takie to były czasy :)

Na bodaj drugim zlocie eksploratorów w Modlinie udzielałem się znacznie do miejscowego radia, jak to niesprawiedliwość, że zabiera się kolekcje nam, spokojnym eksploratorom - kolekcjonerom. Świeżo po oddaniu magisterki, więc głowę miałem nabitą przykładami niesprawiedliwości ;)

A potem przyszedł czas na konfiskatę mojego mienia wykopanego, i od kilku lat jestem zbieraczem - emerytem, czasem zajrzę zazdrośnie na to forum, patrząc, jakie to łądne rzeczy ziemia oddaje wciąż .

Pozdraw

MP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem do sądu:
…oddana ekspertyza przez biegłego……….nie ocenia należycie przedmiotów dowodowych. Zdarzają się w niej pomyłki, spowodowane brakiem wiedzy i solidności, a także różnorodnymi źródłami sugestii. Aktualny stan wiedzy nie pozwala na formułowanie opinii kategorycznej, a jedynie na określenie przynależności grupowej. Wartość dowodowa opinii jest uzależniona w dużej mierze od zastosowanych metod badawczych, a w tym wypadku brak przedłożonych opisów badawczych materiałów ,zastosowanych metod i środków technicznych jest przypuszczane i domniemywane. Pojęcie „identyczności” jest przez biegłego………. określana jako to samo, a nie jest indywidualnie badana.
Chwiejność opinii biegłego dotyczy także karabinu maszynowego MG-42 i MG-34. Pisze on: „stosując metodę przekładania części( z dwóch jeden) otrzymujemy pełnowartościowy egzemplarz sprzętu bojowego.
On na oczy chyba oślepł .Każdy z kolekcjonerów i nie tylko widzi różnicę między MG-42 i 34. Jakie części chciał przełożyć …..powiedziałem niech tego dokona ,to skręcał się jak piskorz bez wody …..O Panie to był by prawdziwy cud jak by się temu p….. udalo.
Pamiętaj Onufry to oni mają \\problem a nie Ty. Niech udowodnią Tobie że była to sprawna amunicja. Trzymam kciuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie