Mi.Der Napisano 16 Czerwiec 2003 Autor Napisano 16 Czerwiec 2003 Po ponownym przeczytaniu artykułu Komudy, mam pytanie do osób bardziej zorientowanych w temacie. Wiadomo, że były 3 główne starcia tankietek z nkm z 71.Dywizjonu: 14 września pod Brochowem (spalono 3 czołgi wroga), 18 września w lesie (3 Pz35) i 19. pod Sierakowem (podobno 7). Wszystko to przypisywać sobie miał Orlik. Według artykułu Komudy, Nawrocki inaczej przedstawiał" sprawę unieruchomienia czołgów pod Brochowem. Nie mam dostępu do jego relacji, ale czy inaczej przedstawiał" też dwa pozostałe starcia, czy też nie kwestionował wersji Orlika co do nich?
Hartmann Napisano 16 Czerwiec 2003 Napisano 16 Czerwiec 2003 W/g Magnuskiego Orlik to 3 czeskie i potem 7 czeskich,te 3 nad bzurą to pewno Nawrocki.Leszek
Mi.Der Napisano 7 Marzec 2005 Autor Napisano 7 Marzec 2005 Czy może ktoś wie coś nowego?..Swoją drogą zabawne, że Żebrowski w swoim zarysie historii polskiej broni pancernej wymienia kilka nazwisk żołnierzy 71. dywizjonu, którzy wyróżnili się pod Brochowem i którzy mieli uczestniczyć w starciu w lesie, ALE nie ma wśród nich ani Orlika, ani Nawrockiego :-)Podaje też, że do Warszawy dotarł pluton J.H. Dąbrowskiego (a nie pod dowództwem Orlika / Nawrockiego).
Mi.Der Napisano 3 Wrzesień 2009 Autor Napisano 3 Wrzesień 2009 (Przydałoby się przenieść ten wątek na forum WP 18-39)
Mi.Der Napisano 3 Wrzesień 2009 Autor Napisano 3 Wrzesień 2009 Właśnie przeczytałem w nowej książce Szubańskiego, że do boju pod Pociechą przyznaje się też kpr. pchor. Kazimierz Nowakowski (aczkolwiek z jego krótkiej relacji nie wynika, czy on konkretnie dowodził tankietką z nkm-em). I też nie jest wymieniony u Żebrowskiego. Co ciekawe, żaden z tej trójki (Orlik, Nawrocki, Nowakowski) nie znalazł się wśród odznaczonych 28 września - według zestawienia u Żebrowskiego (s. 298).
brodaamor Napisano 4 Wrzesień 2009 Napisano 4 Wrzesień 2009 Gdzieś wcześniej pisałem o tym, że miałem oryginalną relację Nawrockiego z działań 71 dyonu we wrześniu. Zaprzecza On w niej wszystkiemu, co wcześniej napisał Orlik, przypisując to sobie.
Mi.Der Napisano 4 Wrzesień 2009 Autor Napisano 4 Wrzesień 2009 Od czasu pierwszych postów dostałem relacje z a wolność i lud". Chronologicznie przedstawiało się to więc tak:- W 1977 Magnuski napisał w ZWiL artykuł na wspomnieniach Romana Okuszki, który walczył z Orlikiem w Warszawie i któremu Orlik opowiadał o boju pod Sierakowem (z opisu wynika jednak, że chodzi o leśną zasadzkę pod Pociechą i było to poza tym nieco ubarwione - branie jeńców itp). Pośrednio z tej relacji wynikało, że jego kierowcą był wówczas Nowakowski. Okuszko też twierdził, że TKS-em z nkm w Warszawie dowodził Orlik, a kierowcą był pchor. Nowakowski. - W 1978 Magnuski opublikował w ZWiL szczegółowe wspomnienia Orlika o boju pod Pociechą 18 września, z kierowcą Nowakowskim. Jest tam też wzmianka, że Orlik wcześniej strzelał z nkm-u pod Brochowem i trafił wtedy 3 czołgi (chociaż nie twierdzi, że zniszczył). Dalej jest wzmianka, że Orlik doprowadził tankietkę do Warszawy (aczkolwiek nie jest wprost powiedziane, na jakiej tankietce walczył w Wa-wie) i że dostał za Warszawę KW.- W 1979 Magnuski opublikował w ZWiL szczegółowe wspomnienia Orlika o boju pod Sierakowem 19 września. - W 1979 następnie napisał do ZWiL Nawrocki, pisząc, że to on dowodził jedyną tankietką z nkm w walce pod Brochowem, a Orlik tankietką z km (kierowca Bronisław Zakrzewski). Nie może się jednak ustosunkować do działań Orlika 18-19 września, bo był wtedy skierowany do grupy artylerii konnej podążającej do Warszawy, a później w przededniu wejścia do Warszawy włączył się do kolumny samochodów, w której znajdował się czołg Orlika, tak więc do Warszawy dotarły 2 czołgi, w tym Nawrockiego z nkm (pośrednio z tego wynikałoby, że Nawrocki zabrał ze sobą z dywizjonu swoją" tankietkę z nkm i później dopiero dołączył nią do kolumny ewakuacyjnej, co jest nieco absurdalne). Podsumowując, Nawrocki chyba mówi prawdę o walce pod Brochowem, bo po pierwsze jest bardziej prawdopodobne przypisanie sobie czyichś czynów jeśli się coś relacjonuje jako pierwszy, a nie kiedy trzeba stwierdzić, że ktoś coś pokręcił, a po drugie, nie idzie na całość i nie przypisuje sobie walk pod Pociechą i Sierakowem. Na marginesie to trochę dziwne, że żaden z nich nie napisał nic o przebiegu walk w obronie Warszawy - czyżby nie zrobili tą tankietką nic pożytecznego?..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.