Skocz do zawartości

NBP a Fort Zegrze


fbatekb

Rekomendowane odpowiedzi

Przypomnialem sobie, ze o skarbcu byla audycja w czwartek w RMF FM. Nawet weszli na fort razem z jakas kobieta z NBP. Cos tam bajdurzyla, ze bank wyremontuje fort i celem przywrocenia mu dawnej swietnosci nawet posadza trawe" :-) !!!
Tutaj tylko fragment audycji:
http://rmf.fm/fakty/?id=95036
http://rmf.fm/fakty/?id=95013
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Sprawa zajelo sie To i Owo", lokalna legionowska gazeta. Oto drugi artykul na ten temat. Bedzie tez kolejny. Moze uda sie cos zrobic z fortem, mniejmy
nadzieje.

Obrona fortu

Napisał Tomasz Elbanowski

Budowa skarbca Narodowego Banku Polskiego w Zegrzu ma ruszyć w połowie tego roku. Miłośnicy fortyfikacji protestują przeciw
planowanemu w związku z tym wyburzeniu części zabytkowego fortu. Samorząd Serocka i NBP twierdzą, że nowa inwestycja to najlepsza
ochrona zabytku.

- Zgodnie z postanowieniami wojewódzkiego konserwatora zabytków, zaledwie jeden z budynków
znajdujących się na terenie fortów zostanie wyburzony - odpowiedział na nasze pytania dotyczące bankowej inwestycji Przemysław
Kuk, rzecznik prasowy Narodowego Banku Polskiego.
NBP przyznał tym samym, że planuje zniszczenie blisko 1/4 cennego obiektu, jedynie po to, by postawić w tym miejscu nowe budynki.

Czego nie zburzą - zabezpieczą

Sprawę opisaliśmy po raz pierwszy w artykule „Nie wszystko złoto” (TiO nr 6 br.). Fort, wielkości cytadeli
warszawskiej, został nabyty przez NBP od Agencji Mienia Wojskowego w 2002 r. Konserwator wojewódzki, opierając się na opinii
rzeczoznawcy Ryszarda Bochenka, który uznał fort za obiekt o małej wartości historycznej, zgodził się na postawienie w tym miejscu
skarbca. Towarzystwo Miłośników Fortyfikacji oraz rzeczoznawca ministra kultury Bogusław Perzyk alarmowali, że konserwator
pozwala na zniszczenie jedynego w swoim rodzaju zabytku architektury fortecznej. Napisaliśmy również, że samorząd Serocka, który
otrzymał 2 mln odszkodowania za wycinkę drzew na tym terenie, sprzyja inwestycji.
Po naszej publikacji burmistrz Serocka Sylwester Sokolnicki stwierdził, że nie będzie rozmawiał z „ToiOwo”, jeśli
będziemy pisać o sprawie w ten sposób. Powiedział nam, że sprowadzenie inwestycji do Zegrza, do czego sam miał się przyczynić,
było rozwiązaniem, które zapewni ochronę zdewastowanego fortu i przyczyni nowych miejsc pracy.
Rzecznik NBP zapewnił nas, że bank zabezpieczy fort, który znajduje się dziś „w bardzo złym stanie technicznym”
(oczywiście tę część, której nie zniszczy). Zapowiada stworzenie tu ścieżki edukacyjnej, choć przecież obiekt będzie podlegał
ścisłym przepisom bezpieczeństwa.

Interwencja konserwatora generalnego

Zasłanianie się fatalnym stanem obiektu przez inwestora i serocki samorząd mija się z prawdą.
- Obiekt jest wciąż w doskonałym stanie - mówi nasz informator, który dostał się na zamknięty teren fortu w styczniu tego roku.
O wielkiej wartości historycznej fortu stanowi m.in. właśnie idealny stan zachowania wielu niespotykanych gdzie indziej elementów,
takich jak oryginalne zasieki z czasów I wojny światowej. Dobry stan zachowania wynika z faktu, że dopiero 4 lata temu wyszło
stąd wojsko, a i dziś wstęp na ten teren jest zabroniony.
„ToiOwo” poprosiło konserwatora wojewódzkiego Ryszarda Głowacza, o ustosunkowanie się do wątpliwości, jakie budzi jego
decyzja o niewpisaniu fortu do rejestru zabytków i zgoda na wyburzenia. Jednocześnie poprosiliśmy o interwencję konserwatora
generalnego Tomasza Mertę, który przed dwoma miesiącami wsławił się zatrzymaniem podobnie szkodliwej inwestycji w zabytkowym
forcie w Krakowie. Urząd konserwatora generalnego zapowiedział zajęcie się „poważnymi sprawami”, poruszonymi w naszym
piśmie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że konserwator wojewódzki został już wezwany do ponownego zbadania sprawy.
„ToiOwo” zamówiło także ponowne zbadanie wartości zabytkowej obiektu u rzeczoznawcy ministra kultury Bogusława
Perzyka, który obiecał wykonać ekspertyzę społecznie. Z podobnym pismem wystąpiło Towarzystwo Przyjaciół Legionowa.

http://toiowo.tio.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=217&Itemid=86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Dlasza część tej sprawy:
Szturm bankowców i obrona twierdzy Zegrze

Skarbiec bankowy czy skarb kultury? W miejscu unikalnego zabytku architektury fortecznej Narodowy Bank Polski planuje swój skarbiec. Inwestor ogłosił już, że budowa zacznie się w połowie tego roku. To ostatni moment, by ocalić cenny obiekt - alarmują miłośnicy fortyfikacji




Zegrzyński fort przetrwał dwie wojny światowe, PRL i nic nie zostało zniszczone. A teraz jest demokracja i zabytek idzie pod nóż - załamuje ręce Bogusław Perzyk, rzeczoznawca Ministerstwa Kultury, specjalista od dzieł budownictwa obronnego.

Plany inwestycyjne Narodowego Banku Polskiego "Gazeta opisała w styczniu ("Narodowy bank Polski zbuduje w Zegrzu polski Fort Knox). Towarzystwo Przyjaciół Fortyfikacji bije na alarm: koncepcja zabudowy terenu fortu jest barbarzyństwem, na które z niewiadomych przyczyn zgodził się wojewódzki konserwator zabytków.



Czy to w ogóle zabytek?

Działacze Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji przypominają, że to jedyny tego typu obiekt w Polsce. Podobny można znaleźć dopiero we Władywostoku. Twierdzę, wielkości Cytadeli warszawskiej, Rosjanie zbudowali pod koniec XIX wieku. W kolejnych dekadach fort dobudowywali kolejni gospodarze tego terenu.

- Powstała unikalna hybryda, zachowały się w niej ślady fortecznej architektury rosyjskiej, niemieckiej, polskiej z okresu międzywojennego i z czasów PRL, kiedy przygotowano tu bunkier na wypadek trzeciej wojny światowej - opowiada Bogusław Perzyk.

Mimo to fort zegrzyński nie znalazł się do dzisiaj w rejestrze zabytków. To efekt działań konserwatora wojewódzkiego.

Bank wszedł w posiadanie terenu w 2002 r. Potrzebował miejsca na nowy skarbiec poza Warszawą, blisko trasy do stolicy. Dlaczego nie skorzystał np. z terenu w Wólce Węglowej, który w tym samym czasie wojsko oddało Kampinoskiemu Parkowi Narodowemu? Za Zegrzem przemawiały wały usypane wokół fortu. Skarbiec potrzebuje wszak maskowania.



Adaptacja czy naturalizacja

Autorzy koncepcji zagospodarowania terenu pod skarbiec - Cezary Głuszek i Piotr Molski, architekci z Zakładu Konserwacji Zabytków Politechniki Warszawskiej - postawili na śmiałe rozwiązania. Skarbiec ma stanąć w miejscu powstałym po wyburzeniu jednej czwartej fortu.

- To jest najmniejsze zło dla dobra całego obiektu. Dzieje się dużo gorszych rzeczy - przekonuje Piotr Molski.

A Cezary Głuszek dodaje, że wpuszczenie inwestora z nowoczesnym budynkiem to najlepszy sposób, by zdobyć pieniądze na ochronę zabytku. Głuszek i Molski są zwolennikami takich właśnie adaptacji - łączenia starego z nowym. Podobnie potraktowali warszawski Fort Służew, gdzie widzą nowoczesne apartamentowce. "Gazeta pisała o tym pomyśle na początku marca ("Wielki mur wyrośnie wzdłuż al. Lotników).

- W Zegrzu to już nie jest adaptacja, ale naturalizacja. Przekształcenie terenu zabytkowego w działkę budowlaną - komentuje Bogusław Perzyk.

Plany Głuszka i Molskiego zaakceptował do realizacji w 2003 r. wojewódzki konserwator zabytków Ryszard Głowacz. - Dobrze się stało, że konserwator i inwestor chcieli usiąść przy jednym stole - uważa dziś Piotr Molski.

Dotarliśmy do dokumentu z 2001 r., w którym ten sam konserwator uważał jeszcze, że fort stanowi "obiekt zabytkowy, rzadki przykład fortyfikacji górskiej.



Interwencja prasy lokalnej

Na początku tego roku po sygnałach Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji zajęliśmy się sprawą w lokalnym tygodniku "Mazowieckie To i Owo. Zapytaliśmy konserwatora wojewódzkiego, dlaczego nie wpisał fortu do rejestru i pozwolił na rozbiórkę. Ryszard Głowacz odpowiedział, że oparł się na opiniach rzeczoznawców ministra kultury... Cezarego Głuszka i Piotra Molskiego. Rzeczywiście obaj panowie byli w tym czasie rzeczoznawcami, ale w sprawie Zegrza występowali jako autorzy komercyjnego projektu opracowanego na zamówienie inwestora.


Spytaliśmy o inwestycję NBP. - Obiekt znajdował się w bardzo złym stanie technicznym - stwierdził Przemysław Kuk, rzecznik banku. I dodał, że NBP ma zamiar odnowić tę część fortu, której nie zniszczy i udostępnić go na ścieżkę dydaktyczną.

Nasi informatorzy weszli nieoficjalnie na zamknięty dziś teren fortu w Zegrzu w styczniu tego roku. Wizja lokalna nie potwierdziła tezy o zniszczeniach. Stan obiektu wciąż określić można jako dobry. Deklaracja o uruchomieniu ścieżki dydaktycznej też wzbudziła nasze wątpliwości. Teren skarbca będzie wszak objęty ścisłymi rygorami bezpieczeństwa.

Tygodnik "To i Owo poprosił więc o ponowne zbadanie sprawy Tomasza Mertę, generalnego konserwatora zabytków. Merta wsławił się w grudniu uratowaniem fortu św. Benedykta pod Krakowem przed podobnymi zakusami innego inwestora. Czy uda się i tym razem? Na pewno nie będzie łatwo. NBP poniósł już na przygotowania spore koszty. A w ręku ma atut w postaci częściowo tajnego charakteru całej inwestycji.



Brak sprzeciwu samorządu

Poparły ją już samorządy. Sylwester Sokolnicki, burmistrz Serocka - gminy, na której terenie leży Zegrze - podkreśla, że fort zniszczałby, bo nikt inny by się nim nie zajął. W rzeczywistości nie było czasu na poszukiwanie innego rozwiązania. NBP przejął fort od Agencji Mienia Wojskowego bez przetargu, krótko po tym, jak opuściło go wojsko. Gospodarz gminy Serock mówi też o nowych miejscach pracy. Rzecznik NBP przyznaje jednak, że w nowym skarbcu zatrudnienie znajdą dzisiejsi pracownicy skarbca przy Świętokrzyskiej.

Historyk regionalista ppłk Mirosław Pakuła z Zegrza jako jedyny działacz lokalny głośno krytykuje bankową inwestycję. - Fort mógłby być wykorzystany jako wielka atrakcja turystyczna, a przecież nasza część zalewu jest pod tym względem bardzo zaniedbana - mówi. W Europie Zachodniej turystyka forteczna jest na tyle zyskowna, że dorobiła się własnej imprezy branżowej "Fort Expo."

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3233003.html

Pzdr
Bodziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Coś się dzieje na terenie Fortu Małego.Byłem tam w sobote na spacerku,nie miałem latarki więc nie zapuszczałem się głęboko w korytarze,ale wewnątrz przy wejściu w bocznych pomieszczeniach i w głównym korytarzu,podłogi są zamiecione na błysk,zero jakichkolwiek śmieci [oprócz metalowej,wielkiej szafy zaraz za drzwiami wejściowymi]i widać ślady świezej farby na ścianach.
Czyżby przymiarki do obiecanej ścieżki dydaktycznej? :>D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ktorej farbie piszesz? Tej w panterke? Bo ta to ma juz kilka lat. A w srodku niewiele sie zmienilo, w poternie zawsze bylo czysto. Jedyne zmiany to dziedziec" fortu, gdzie jest miejsce na ognisko itp. Obiekt ciagle jest wojskowy i NBP nie ma nic do niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek
Wyrażnie napisałem że ktoś malował w środku,fakt zrobione to jest a odwal sie" ale widac nową białą farbę.Bywam w tym forcie dość regularnie,mieszkałem blisko wiele lat,więc mogę stwierdzić że jeszcze nigdy nie widziałem żeby korytarze były tak czyste.
Jeśli orientujesz się w terenie,to powyżej fortów są pola.Po prawej stronie,na samej skarpie od strony Zalewu stoją 4 domy na działkach.Pierwszy od strony fortów,taki ze ścianami z polnego kamienia,to dom moich teściów.Jestem tam w praktycznie każdy weekend,wpadnij jak będziesz w okolicy,pogadamy.Zalączam fotki.

Pozdr.Zbyszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czabak1: czysciej faktycznie jest, porownujac ze starymi zdjeciami to musial ktos sprzatac. Co do farby nie bede sie spieral... Mysle, ze po prostu opiekun fortu zarabia na nim wystarczajaco i woli zaprszac gosci w czyste miejsce. Zwlaszcza, ze rozne firmy wynajmuja osrodek i fort na imprezy. Fajnie, ze pozbyli sie tej kupy lisci i smieci z wejscia do koszar od strony dziedzinca fortu. Wypadaloby jeszcze uporzadkowac reszte terenu ale i tak jest dobrze. Cale szcescie, ze na bramie stoi wartownik - moze nic nie paopiekuje sie pancerzem... Minelismy sie o jeden dzien - ja bylem w niedziele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie ja żyje?zardzewiały karabin w piwnicy to przestępstwo a zabudowa fortów i zajęcie ich na zawsze nie?mało innych miejsc mają.nie wiem jak dla Was ale dla mnie to jest straszne.w temacie odkryć i bunkrów jestem bardzo początkujący a nawet bardziej niż bardzo i coraz bardziej wszystko mnie denerwuje.takie miejsca jak bunkry i forty powinny być dla mnie szanowanymi zabytkami.dostępnymi dla każdego.to są miejsca które dla mnie mają dużą wartość.mają swoją dusze mają swój specyficzny niepowtarzalny klimat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
Właśnie dlatego nasz kraj w dziedzinie ochrony zabytków, Ba ! w dziedzinie szanowania historii jest milion lat za murzynami. Takich przypadków jak Zegrze jest w Polsce kilka np. fortyfikacje w Świnoujściu, fortyfikacje polskie w Bobrownikach na Śląsku itp..itd... A wystarczy pojechac do Czechów i zaraz widać jak wygląda cywilizacja i kultura. U nas to ze strachem się patrzy w przyszłość. Co następne zniszczy ta banda głupców ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Mieszkam w okolicy i w ostatnim okresie czasu zauważyłem ze były prowadzone tylko prace przy wycince drzew. trochę mnie to zdziwiło, ze do dnia dzisiejszego nie zostały przeprowadzone grubsze" prace budowlane- i całe szczęście!!! Trochę poszperałem poszukałem i znalazłem artykuł:
http://www.forty.waw.pl/content/view/727/95/ Mam nadzieje, ze przetarg nie dojdzie do skutku, a nad Nowym właścicielem (NBP) wisi klątwa Umocnienia Dużego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie