mgieta Napisano 19 Styczeń 2006 Autor Share Napisano 19 Styczeń 2006 Przypomniała mi sie historia z zeszłego lata. Pod Zieloną Górą jest takie miejsce gdzie nacierająca Armia Czerwona dokonała przeprawy przez Odrę. Po stronie lewej jest ciągnaca sie kilometrami linia okopów i bunkrów Oderstellung ale tylko na odcinku około 100 metrów została wykorzystana,z pobliskiej miejscowości przyjeżdżał miejscowy znawca" i jak miał dobre baterie to latał z wykrywką a jak padły to miał zawsze ze sobą pręt długości około 3 m. którym nakłuwał ziemię oczywiście jak trafił na korzeń lub ziemię to też rył. Pewnego razu wkroczywszy na ziemię miejscowego" znalazłem w okopie starą dolną sztuczną szczękę, żebra itd.wszystko leżało na wierzchu okopu. Zakopałem i poszedłem dalej. Wsród krajobrazu z Marsa znalazłem min. odznakę (na zdjęciu). Kiedy wracałem (ok.2h )szczęka znowu była na wierzchu!!!Kilka metrów dalej zobaczyłem głowę autochtona wystajacą z kolejnej dziury, spytałem o tego niemca. Gość na to, że on od lat tu ryje i wykopał wszystkich 7, którzy tu zgineli, na pytanie co z nimi zrobił padło - ie mieli nic tylko kilka złotych zębów więc zakopałem" .W górnej szczęce były .....braki Na odchodnym pokazałem odznakę i z radością patrzyłem jak ją pożera wzrokiem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whatfor Napisano 19 Styczeń 2006 Share Napisano 19 Styczeń 2006 Wykopałeś kawałek policjanta... Załączam orzełka z lat 1936-45. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cebermen Napisano 11 Wrzesień 2015 Share Napisano 11 Wrzesień 2015 Dawniej mgieta teraz cebermen, minęło parę" lat od ostatniej mojej wizyty na miejscu z pierwszego postu a postanowiłem tam pojechać bo doszły mnie słuchy, że autochton, który działał na tym terenie odszedł do swoich wykopanych żołnierzy. Pomyślałem, że spróbuje ich odnaleźć i zabrać ich na właściwe dla nich miejsce. Przy okazji tej wizyty i niskiego stanu Odry wziąłem ze sobą neodyma, w bajorku, w którym spodziewałem się znaleźć cokolwiek" o mało nie straciłem magnesu jego uratowanie kosztowało mnie ból wszystkich mięśni ale się udało. Następnie w ruch poszła wykrywka widać że teren już wiele razy czesany. Wyszły łuski od MG, stopka od mauera i jakieś inne tandety. Niestety namierzenie poległych Niemców mi się nie udało albo nie znalazłem właściwego miejsca albo nie maja już nic na co działa wykrywacz. Niestety zaczął padać deszcz i musiałem się zwijać, wrócę późną jesienią i spróbuje jeszcze raz. A może życie dopisze własny swój scenariusz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DOMILUD PL Napisano 12 Wrzesień 2015 Share Napisano 12 Wrzesień 2015 Tylko nie czekaj z relacją kolejnych 9 lat :)pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.