Tesoro de Leon.

[wielgosia]

Witam.

Na wstępie chcę zaznaczyć, że to nie jest zamierzona reklama firmy Tesoro.

Jeśli chodzi o zasiegi, to nie jestem w stanie dokładnie podać na jakich głębokościach odnajduję poszczególne przedmioty, a to dlatego, że nie chodzę na wyprawy po lesie z miarką. Mogę natomiast śmiało powiedzieć, że zasięgi nie są dużo gorsze od 6000 Pro Xl. Często jeździmy na wyprawy w grupie i mam porównanie zasięgów z innymi wykrywaczami i DeLeon naprawdę ma dobre zasięgi. Ponieważ pytanie o zasiegi jest mi często zadawane,to zacznę zwracać większą uwagę na konkretne głębokości. Także postaram się w niedługiej przyszłości podać więcej szczegółów.

DeLeon ma tylko jeden dźwięk, który czasami się zmiania w zależności czy przedmiot w ziemi jest wart kopania. Jak jest to jakiś złom", wykrywacz sygnalizuje to słabym, skrzekliwym dźwiękiem.
Kiedyś miałam wykrywacz z trzema dźwiękami, to była porażka. Mówię tu o Land Starze firmy BH. Ten sprzęt tak przekłamywał, że potrafił nad celem wydać trzy dźwieki jednocześnie i pomimo tego, że miał je trzy i tak nie było wiadomo, co to za metal leży w ziemi.

DeLeon składa się z trzech części, które śmiało mieszczą się do plecaczka.

Natomiast jeśli chodzi o awaryjność tego wykrywacza, to nie mogę nic na ten temat powiedzieć. Ja mam swój wykrywacz od maja i jak na razie nie narzekam. To pytanie należy zadać serwisowi, który zajmuje się naprawami.

Jak każdy wykrywacz DeLeona też ma wady. Ja znam dwie:

Pierwszą jest słaba śrubka mocująca cewkę do wysięgnika. Moja śrubka pękła już w drugim miesiącu użytkowania. Uważam, że jest to najczulsze miejsce tego wykrywacza.

Drugą wadą jest zamknięcie zasobnika na baterie, o czym już wspominali moi przedmówcy. Mój zasobnik nie trzeba zabezpieczać gumką, ale też potrafi się czasami sam otworzyć. Nie sprawia mi to wiekszego problemu, ponieważ baterie są tak ściśle dopasowane do wielkości pojemnika, że nie mają prawa wypaść. Ale zgadzam się z tym, że to może denerwować.

Myślę, że udzieliłam wystarczających odpowiedzi i nie będę tu posądzona o kryptoreklamę firmy Tesoro. Starałam się aby moje wypowiedzi były w miarę obiektywne.

Serdecznie pozdrawiam Małgosia.

[SP17]

Witam. W moim Leonie również pokrywy puszki na baterie sprawiają wiele do życzenia - nie są szczelnie zamknięte - ale nie otwierają się też tak,że o zgubieniu baterii nie ma mowy. Radziłbym nie składać go na trzy części - mocowanie przy puszce trochę skrzypi co wnerwia strasznie.
W sumie jednak stwierdzam - jako pierwszy uzytkownik w kraju, że dokonałem bardzo dobrego zakupu. Pozdrawiam.

[alesz]

Witam
Mam pytanko do Kiersa.
Jak się pracuje na Tejonie z tą podwójną dyskryminacją oraz jak określa znaleziony przedmiot (brak wskażnika); chodzi mi dokładnie o dźwięk (czy mosiądz od srebra określa inaczej)
Z pozdrowieniami

[wicja1]

Do SP17.
Wystarczy pożądnie wyczyścić zacisk przy puszce i skrzypienie znika,ostatnio z tym walczyłem bo też doprowadzało mnie do szału,mimo słuchawek.