Skocz do zawartości

Znalazłem pistolecik Browning


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam !

Czy może ktoś mi pomóc w określeniu przybliżonej" wartości pistoletu Browning FN 1900 - stan jak to wykopek( stal mocna nie przeżarta, widoczne jeszcze drobne bicia, lecz słabo, zachowana jedna okładka, magazynka brak).Dla gorliwców - jest to fant który nikomu juz grozić nie moze, bo swoje juz w ziemi przeleżał. A pytam, gdyż jeszcze nie mam wykrywki i zastanawiam sie czy fant sprzedać, a kasę przeznaczyc na jej zakup, czy też odłozyć do szuflady:)Tylko nie odsyłajcie mnie proszę na Allegro, gdyż nic podobnego tam nie znalazłem (oprócz okładek podróbek, magazynka do wz.1910, amunicji DEKO stosownego kalibru)
Napisano
A tak na poważnie to nie licz na wielka kwote no chyba ze Twój jest ze zlota , do 1914 wyprodukowano okolo 2 milionów sztuk a do 1934 jeszcze chyba 3 / m.innymi w chinach a oni to trzepią niesamowite ilości/.
Obecnie sprawdzilem ceny oscyluja miedzy 200-300 USD
Ale sa to ceny wystawione tylko czy sie znajdzie nabywca ? No i sprawa najwazniejsza to sa ceny za sprawne pistolety.
Pzdr Jack61
Napisano
Dziękuję za odzew!

Tak myślałem - bez Allegro ani rusz:) Faktem jest że to wyrób masowy więc kokosów z tego nie bedzie, a przy dużej dozie szczęścia zapewne kasy wystarczy na kit Jabla 267 (bez skojarzeń z jabolem - bo może i ktoś taka sume zaproponować, która wystarczy na ten zacny trunek)Co prawda w miarę kompletne żelastwo karabinów Mauser z II wojny na Allegro dolatują do 200zł - mimo że masowiec:)
Mój wykopek jest niemal identyk z tym z fotki, bo różni się okładkami. W moim są wyciśnięte na nich literki FN więc z identyfikacją nie było problemu. Może ktoś wie czy z tej okazji jest to wczesna czy późna produkcja? z podobnymi okładkami widziałem na Allegro, ale był to wzór 1910 - stan magazyn za 500zł.

Pozdrawiam i dziekuję za zainteresowanie i podpowiedzi.

Ps. Często sie trafiaja takie fanty jak FN 1900??
Napisano
Wiesz co? Ja bym nie sprzedawał. Bo kiedyś możesz żałować, że już go nie masz:-) Tak się wydaje-sprzedam, a co mi tam, znajdę drugi-a potem szukasz i nic. Ja swojego HP i P38 trzymam i nie sprzedam:-)
Napisano
Kiedyś za bagnet można było iśc do pierdla :( ale czasy sie roche" zmieniły, wiec być może za kilkadziesiąt lat zalegaliowane bedzie zbieranie nieszkodliwego juz żelastwa. Napisałem że roszkę" się zmieniły bo kiedyś nie widzieli różnicy między bagnetem, a solidnym nożem, tak i teraz nie widzą zbytniej różnicy miedzy zardzewiałym wykopem, a sprawną bronią :( I TAK JESTEŚ PRZESTĘPCĄ i najlepiej zamknąć wszystkich zbieraczy w kiciu, a ich zbiory sprzedać i kasę przeznaczyć na premię dla zasłużonych urzedników, albo najlepiej na nową broń dla wojska lub policji - niech się chłopaki pocieszą:)

Ps. Trzeba gnata wrzucić do bajora i niech przyszły znalazca się martwi co z nim zrobić(jak jeszcze coś z fanta zostanie)
Napisano
Jedyna rada na przyszłośc,trzymać to w tajemnicy,zachować to dla siebie,nie chwalić się,znalazłeś to się ciesz,ale zdobyłeś nowe doswiadczenie.pozdro D419.
Napisano
Tak jak pisze Darek419 nie chwal się na przyszłość. Ja wiem ,że to korci , ale naruszasz prawo . Chociaż chore w niektórych przypadkach , ale prawo. Tym się róznimy od niektórych istot że przestrzegamy pewnychn norm czy to społecznych czy to prawnych. Tak jest już od dobrych 4 tyś lat lub więcej .Dlatego pewnie jeszcze istniejemy jako ludzie. A wystawiając na Allegro sam ogłaszasz że naruszasz prawo i dodatkowo masz kolejny paragraf. Śmieszne są te opisy cyt. : to nie jest broń , destrukt zniszczony zębem czasu itp" Niestety mylą się. Gratuluję trafienia i życzę więcej rozwagi.
Napisano
OK. Pozbyłem sie już znaleziska (oczywiście nikomu nie sprzedałem ani nie oddałem). Fant wrócił do ostatniego właściciela...raczej właścicielki, czyli matki Ziemii. Ten sposób chyba nie koliduje z jakimś paragrafem naszego prawa...chociaż kto wie? Zapomniałem nawet gdzie to było :( A teraz to już nie wiem czy cokolwiek znalazłem....a tak w ogóle to trzeba mieć dużo szcześcia żeby coś znaleźć:)


Pozdrawiam wszystkich użytkowników wykrywek, szperajacych po cudzych strychach i piwnicach i innych poszukiwaczy, którzy z narażeniem swej wolności próbują coś ocalić od zniszczenia:)


Amen - zamykamy wątek!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie