lokfan Napisano 3 Grudzień 2005 Autor Napisano 3 Grudzień 2005 Witam!Proszę o wszelkie informacje na temat działań 61 samodzielnej kompani czołgów rozpoznawczych we wrześniu 39r. Interesuje mnie zwłaszcza okres miedzy 4,a 6 września ( cofanie się od Kasiny Wielkiej ,aż po dojazd do Bochni), a w szczególności ich wspólna walka z KOP w okolicy miejscowości Gdów przeciw 3-dywizji górskiej. Może któremuś z kolegów wpadła" w ręce książka Mariana Zebrowskiego arys historii polskiej broni pancernej 1918-1947" wydana w Londynie w 1971 r.? Jeśli tak to bardzo proszę o kontakt lub o skan strony nr 326.Dowódcą tej kompanii był kpt. Czapliński, wchodziła w skład 6 batalionu pancernego we Lwowie . W Krakowie znalazła się już 1 września zaś do walki weszła 3 września jako wsparcie 1 Brygady Górskiej pod Mszaną Dolną, nijako dublując szlak odwrotu 10BK Maczka.Pozdrawiam!lokfan
Widdowmaker Napisano 4 Grudzień 2005 Napisano 4 Grudzień 2005 Witam, Oto co znalazłem na szybko:61 SKCzR Dowódca - kpt Władysław CzaplickiDowódca I plutonu - por. Henryk Pilawski (w ZWZ por. Hrabia", zamordowany przez Gestapo)Dowódca plutonu techn.-gosp. - ppor. rez. Józef WycheraOto co znalazłem:Na odcinku 10BK walczyła 61 SKCzR, wspierając oddziały 1 Brygady Górskiej. Rano, 5 września odrzuciła ona spod Wierzbanowej (na północ od Krasiny Wielkiej) podchodzące szpice 3DG, tracąc jednak w walce z nimi 1 czołg. W nocy na 6 września wycofała sie wraz z 1 pułkiem KOP bocznymi drogami między Rabą a Stradomką, a w ciągu dnia walczyła na skraju obsadzonego przez ten pułk lasu nad dolnym biegiem rzeki i w czasie ataku koło wsi Podolany na podchodzące oddziały 3DG straciła znów 1 czołg. Wieczorem kompania kpt Czaplickiego wycofała się osobno przez lasy do rejonu między Bochnią a Brzeskiem i utraciła łączność z 1 BG.61SKCzR dojechała 7 września rano nad Dunajec, gdzie weszła w skład czaty I batalionu 48 pp na skrzyżowaniu dróg we wsi Niwka, po czym skierowała się na postój do lasu pod Radłowem. Przed wieczorem czołgiści wsparli 4psh w jego udanym kontrataku na Radłów, opanowany tymczasem przez oddział rozpoznawczy z 2 DPanc. Ułatwiwszy temu pułkowi przebicie się nad Dunajec, kompania uległa w tym czasie rozproszeniu. Wobec zniszczenia mostu w Biskupicach jej czołgi przeprawiły się rankiem 8 września brodem pod Otwinowem, po czym skierowały się wraz z innymi oddziałami GO Boruta" w stronę Dąbrowy Tarnowskiej. Zebrawszy się pod Radomyślem, kompania pozostawałaprzejściowo w dyspozycji płk. Maczka, osłaniając od zachodu rejon postuju 10BK. Następnego dnia jej żołnierze wzieli udział w obronie KOlbuszowej przez czołówkami 2 DPanc, po czym odjechali w kierunku Sanu.Podczas przejazdu w ciężkim terenie spod Kolbuszowej do Sokołowa kompania musiała 10 września pozostawić 2 tankietki z powodu uszkodzeń toczek. Kompania przeszła do Kuryłówki na wschodni brzeg Sanu i skierowana została na postój do Brzyskiej Woli (kierunek Tarnogród). Kpt. Czaplicki zameldował sie następnego dnia w dowództwie GO Boruta" i otrzymał rozkaz patrolowania w kierunku wschodnim. Czołgiści przynieśli wiadomość o posuwaniu się niemieckich oddziałów panc.-mot. z Jarosławia na Oleszyce. Pod ich wpływem Gen. Boruta - Spiechowicz powziął decyzję o wycofaniu jednostek za rzekę Tanew. Kompania wykonała wieczorem przemarsz do Biłgoraja jako bezpośrednia osłona sztabu. Tego dnia straciła 3 czołgi. W dniu 13 września kompania dotarła ze sztabem do wsi Smólsko Małe. GO podjęło próbę przebicia sie do Lwowa, wiec kompania otrtzymnała rozkaz patrolowania 14 września otwartej przestrzeni między lasami Ordynacji Sieniawskiej a lasami nad Tanwią - osiami marszu obu dywizji Grupy. Czołgiści dotarli wieczorem do Ułazowa i próbowali opanować miejscowość. Zanjdowało się tam już ubezpieczenie z niemieckiej 45DP, które zadało dotkliwe straty. (zginął m.in. dowodzący plutonem podchorąży NN).Następnego dnia kompania dojechała do wsi Smólsko Małe na południe od Biłgoraja, gdzie już stał sztab GO Boruta". W tym momencie na stanie były tylko 4 czołgi i 2 samochody ciężarowe, wiozące pozostałych żołnierzy. Ze względu na stan sprzętu nie żywano już jej do działań bojowych. 17 września dołączyła ona koło wsi Ciotusza do zgrupowania pancernego mjr. Majewskiego.UFFFFFFFFF :)Pozdrawiam
piters Napisano 5 Grudzień 2005 Napisano 5 Grudzień 2005 Drogi Lokafnie, teraz pytanie zasadnicze: czy 61 SKCzR walczyła w rejonie Podolan wspólnie z batalionem Wilejka" z którego mamy relacje? Bo to jest II batalion 2 pp KOP (wg Markowiaka pod Gdowem był też Wołożyn", czyli III/2 pp KOP). Czyli nie z 1 pp KOP jak pisze Szubański - pułk ten cofnął się głębiej, za Łapanów, w rejon Woli Wieruszyckiej. Co nie znaczy, że po drodze nie miał potyczki w rejonie Zręczyc-Zagórzan, choć moim zdaniem szedł najkrótszą drogą przez Grabie jak 10 BK a nie wzdłuż Raby. Czyli wtedy byłyby to dwie potyczki: hipotetyczna 1 pp KOP (gdzie?) i asza" 2 pp KOP. Nawet gdyby założyć, że Szubański pomylił pułki KOP, to Markowiak podaje, że 61 SKCzR była z 1 pp KOP w okolicach Woli Wieruszyckiej. Dolny bieg rzeki" - jeśli założyć Stradomkę, to jest to właśnie rejon Woli Wieruszyckiej i Sobolowa, gdzie była 8/6 pal. Chyba się jeszcze nieźle nad tym napocimy.Właśnie przeglądam Księgę Pochowanych Żołnierzy Polskich Poległych w II WŚ", doszedłem już do C":) Z tego rejonu mam na razie 3 nazwiska, wszystko 2 pp KOP, miejsce śmierci to Gdów, Podolany, Wólka Zręczycka. Czyli wynikałoby z tego, że walka toczyła się na sporym obszarze. Hmmm, coraz bardziej interesuje mnie ta zapomniana bitwa:)A może spytać tak: czy ktoś coś wie o walkach między Gdowem i Łapanowem 6 IX 1939 r.? Choć 95% luszi kojarzy te tereny z I WŚ...Z pozdrowieniami
piters Napisano 5 Grudzień 2005 Napisano 5 Grudzień 2005 Oczywiście luszi" to ludzi" :)Lokfan - rzuciłem Ci coś na priv.
lokfan Napisano 5 Grudzień 2005 Autor Napisano 5 Grudzień 2005 Wszystkim wielkie dzięki!A do Grendel-a : Jeśli kiedyś zawitasz w nasze -ojczyste strony to Masz u mnie dobrą kolację!Oczywiście jeśli ktoś ma jeszcze jakieś materiały na ten tematto bedę ogromnie zobowiązany!Pozdrawiam wszystkich!lokfan
Grendel Napisano 5 Grudzień 2005 Napisano 5 Grudzień 2005 Lokfan,Z wielka przyjemnoscia i nawet bez kolacji ;o)Ale nie bedzie to niestety predko...Po wiecej materialow to musialbym gleboko pokopac, ale niestety z czasem krucho.Cos mi sie placze, ze mam jakas relacje z 61-szej, ale gdzie?Pewnie bez szczesliwego przypadku nie znajde.PozdrowieniaGrendel
Gebhardt Napisano 5 Wrzesień 2006 Napisano 5 Wrzesień 2006 Lokfan, Sczepcio: jak wam jeszcze potrzebne strony 325-327 z Zebrowskiego to dajcie znac na priva.
piechociarz Napisano 15 Październik 2007 Napisano 15 Październik 2007 Witam bardzo serdecznie!Jestem od niedawna na forum i powoli przekopuję się przez ocean postów. Wreszcie natrafiłem na ten wątek i chciałbym może go trochę odgrzać z racji zamieszkiwania w Kolbuszowej. Może kogoś to zainteresuje?Cytat z Żebrowskiego: „…12 września osiągnęła Kolbuszową…”.To nie jest możliwe: bitwa (trochę za szumnie powiedziane) o Kolbuszową odbyła się w dniach 8 i 9 września. A w zasadzie były to dwie niezwiązane ze sobą potyczki.Pierwsza (8.09) to odparcie podjazdu niemieckiego nadjeżdżającego od strony Sędziszowa Młp., druga to popołudniowa walka resztek polskich oddziałów tyłowych z silnym oddziałem nacierającym od strony Mielca.A zatem 9 września wieczorem Kolbuszowa była już zajęta przez Niemców. A 10.09 tu cała dywizja sobie przejeżdżała. Nic mi nie wiadomo o jakimkolwiek udziale 61 SKCzR w walkach o moją miejscowość.Pozdrowienia
hbl Napisano 29 Październik 2007 Napisano 29 Październik 2007 Witam,Zwracam się z prośbą o wszelkie informacje (lub wskazanie ich żródeł)na temat 62 kompani czołgów rozpoznawczych. Z tego, co wiem w polowie września 1939 r. działała ona w okolicach Biłgoraja, a dowódca plutonu czołgów poległ w pobliżu mojej miejscowości 15 IX 1939 r. Chciałbym ustalić dokładnie miejsce i okoliczności w jakich to nastąpiło oraz dowidzieć się jakie były wojenne losy tego oddziału.Pozdrawiam serdecznie.
seroczyn Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 Dołączam się do prośby. Ta kompania (62)walczyła i w naszych stronach.
Gebhardt Napisano 1 Listopad 2007 Napisano 1 Listopad 2007 hbl - zajrzalem do Polska Bron Pancerna w 1939 roku" Szubanskiego i ksiazki Jonca-Szubanski-Tarczynski jako punkt wyjsciowy i to co napisales nijak mi nie pasuje do 62 k cz rozp. Raczej bohaterka tego watku, 61 k cz rozp. 62 k cz rozp tez stracila dowodce plutonu - por rez Floriana Saryusz-Zalewskiego ale 18/9. Pogrzebie co jest w IPiMGS na temat obu kompanii przy najblizszej okazji.
Gebhardt Napisano 1 Listopad 2007 Napisano 1 Listopad 2007 W skrocie 62 k cz rozp:Zmobilizowana 29/8 przez 6 Baon Pancerny we LwowiePrzydzial: 20 dp, Armia ModlinDca kpt SzapkowskiDca plut 1 por rez Florian Saryusz-ZalewskiDca plut techn - gosp por rez Witold Mann13 czolgow TKS2/9 wspierala kontrataki piechoty na pozycji Mlawskiej3/9 pod Gruduskiem4/9 pod MlawaPrzechodzi do Modlina, przejsciowo wchodzi do GO gen Zulaufa.13/9 Przydzielona do 11ego dyw panc - boj pod Seroczynem20/9 Koniec szlaku bojopwego w ramach WBP-MWziete z Jonca,Szubanski,Tarczynski: Pojazdy WP 1939.
hbl Napisano 2 Listopad 2007 Napisano 2 Listopad 2007 Witam ponownie,Gebhardt-dzięki za odzew i pierwsze informacje.Zauważyłem, że w literaturze i różnych publikacjach więcej jest informacji na temat 61 s.k.c.r.W książce Ludwika Głowackiego Działania wojenne na lubelszczyźnie w 1939 r." w wykazie poległych żołnierzy natknąłem się na wzmiankę następującej treści:Por. rez. broni panc. Witold Stefan Julian MONNE, d-ca I plutonu 62 samodziel. kompanii czołgów rozpozn. TKS, poległ 15 IX 1939 r. przy drodze Smólsko-Aleksandrów" Poza tym niewiele jest mowy na temat tego oddziału. Z opowiadań starszych ludzi wiem, że we wrześniu 39 r. stał w okolicy,przy tej właśnie drodze (chociaż walk w tym miejscu nie było) prawdopodobnie przestrzelony czołg, którym później zajęli się sowieci.Gdyby udało ci się natrafić na coś więcej, będę wdzięczny za pomoc.
kaktus62 Napisano 5 Listopad 2007 Napisano 5 Listopad 2007 Witam!!Jest to mój pierwszy post na tym forum. Dodaję informację o 62 samodzielnej kompanii czołgów rozpoznawczych. Dowódcą II plutonu był pchor. br. panc. Janusz Hryniewicz, absolwent Gimnazjum w Olkuszu (później oficer ZWZ-AK w Olkuszu i Warszawie). Opublikował krótką relację z ostatniej walki kompanii w Księdze pamiątkowej Liceum Ogólnokształcącego w Olkuszu" wyd. w 1957 roku. (Co prawda pod tytułem Ostatni bój 63." ale z opisu walk wynika, że chodzi o 62 skczr). Książka jest osiągalna w bibliotekach w Olkuszu. Niestety, obecnie nie mam do niej dostępu, ponieważ przebywam w Camp ECHO (Irak) - trochę daleko ;). Jak będę bliżej mojej biblioteki, będę mógł na życzenie przesłać skan tego wspomnienia.Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.