Skocz do zawartości

Jak wyczyścić stop aluminium z zapieczonego oleju?


Spiker

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi dokładnie o głowicę silnika motocyklowego. Motocykl oczywiście wojenny, a więc wart szczególnej staranności przy renowacji. Problem jest następujący - kilkudziesięcioletnie użytkowanie zaolejonego silnika doprowadziło do powstania na całej prawie powierzchni warstwy zapieczonego oleju, w miejscach stałego wycieku dosyć grubej a tam gdzie występowała największa temperatura zwęglonej. Nie pomoże więc zwykłe moczenie w nafcie, ropie, benzynie czy innym rozpuszczalniku. Zabiegi mechaniczne (miękka mosiężna szczotka, itp.) oczywiście mogły by pomóc, ale ze względu na skomoplikowany kształt i zły dostęp (to głowica silnika górnozaworowego) nie jest to możliwe. Szkiełkowanie odrzuciłem, ponieważ uważam, że powierzchnia po tym zabiegu nie oddaje oryginalnej faktury odlewu. A już piaskowanie to zbrodnia (chociaż jeszcze gdzieniegdzie praktykowana). Czy isnieje jakis środek chemiczny, który pozwoliłby przynajmniej zmiękczyć ten osad? A może jakieś środki do czyszczenia piekarników były by odpowiednie? Próbował ktoś? Będe wdzięczny za wszelkie sugestie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużą część osadów z aluminium można usunąć za pomocą elektrolizy. Oczywiście broń Boże nie przy pomocy NaOH, trzeba dobrać inny elektrolit.

Problemem będzie tutaj zachowanie kontaktu pomiędzy elektrolitem a metalem - warstwa olejowa, o ile jest szczelna może zatrzymać reakcję.

Ja bym spróbował, bo może tak dokładnie szczelna nie jest i po pewnym czasie uda się ją zmiększyć i usunąć.

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moczenie w nafcie jest tu bardzo dobre jedyna wada to że trzeba rok czekać na efekty. Szybciej jest kupić preparat do mycia silników. Zwykle dostępne w salonach motocyklowych. Osobiście stosuje francuski specyfik firmy Motul. Uwaga tylko na lakier bo też zmywa.
Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
ostatnio miałem podobny problem.
Najpierw moczenie w nafcie, a potem piaskowanie.
Ale nie korundem na przemysłowej piaskarce, tylko ręczną piaskarką i przesianym piaskiem rzecznym.
Wychodzi naprawdę super.
Jak jesteś zainteresowany, moge ci to zrobić.

Mirass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie