Spiker Napisano 1 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 1 Grudzień 2005 Chodzi dokładnie o głowicę silnika motocyklowego. Motocykl oczywiście wojenny, a więc wart szczególnej staranności przy renowacji. Problem jest następujący - kilkudziesięcioletnie użytkowanie zaolejonego silnika doprowadziło do powstania na całej prawie powierzchni warstwy zapieczonego oleju, w miejscach stałego wycieku dosyć grubej a tam gdzie występowała największa temperatura zwęglonej. Nie pomoże więc zwykłe moczenie w nafcie, ropie, benzynie czy innym rozpuszczalniku. Zabiegi mechaniczne (miękka mosiężna szczotka, itp.) oczywiście mogły by pomóc, ale ze względu na skomoplikowany kształt i zły dostęp (to głowica silnika górnozaworowego) nie jest to możliwe. Szkiełkowanie odrzuciłem, ponieważ uważam, że powierzchnia po tym zabiegu nie oddaje oryginalnej faktury odlewu. A już piaskowanie to zbrodnia (chociaż jeszcze gdzieniegdzie praktykowana). Czy isnieje jakis środek chemiczny, który pozwoliłby przynajmniej zmiękczyć ten osad? A może jakieś środki do czyszczenia piekarników były by odpowiednie? Próbował ktoś? Będe wdzięczny za wszelkie sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek Napisano 1 Grudzień 2005 Share Napisano 1 Grudzień 2005 Dużą część osadów z aluminium można usunąć za pomocą elektrolizy. Oczywiście broń Boże nie przy pomocy NaOH, trzeba dobrać inny elektrolit.Problemem będzie tutaj zachowanie kontaktu pomiędzy elektrolitem a metalem - warstwa olejowa, o ile jest szczelna może zatrzymać reakcję. Ja bym spróbował, bo może tak dokładnie szczelna nie jest i po pewnym czasie uda się ją zmiększyć i usunąć.PozdrawiamKrzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TIX Napisano 1 Grudzień 2005 Share Napisano 1 Grudzień 2005 a ja polecam płyn do czyszczenia tarcz hamulcowych :-) jeden z mocniejszych rozpuszczalników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 1 Grudzień 2005 Share Napisano 1 Grudzień 2005 Moczenie w nafcie jest tu bardzo dobre jedyna wada to że trzeba rok czekać na efekty. Szybciej jest kupić preparat do mycia silników. Zwykle dostępne w salonach motocyklowych. Osobiście stosuje francuski specyfik firmy Motul. Uwaga tylko na lakier bo też zmywa.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirass Napisano 5 Grudzień 2005 Share Napisano 5 Grudzień 2005 Witam.ostatnio miałem podobny problem.Najpierw moczenie w nafcie, a potem piaskowanie.Ale nie korundem na przemysłowej piaskarce, tylko ręczną piaskarką i przesianym piaskiem rzecznym.Wychodzi naprawdę super.Jak jesteś zainteresowany, moge ci to zrobić.Mirass Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berthie Napisano 7 Grudzień 2005 Share Napisano 7 Grudzień 2005 Są specjalne srodki do czyszczenia silników, moze jakis zadziała, zobacz np tu http://www.liquimoly.pl/index2.htm jet kilka do czyszczenia gaźnikó, silników itp.pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.