militarnik Napisano 13 Październik 2005 Autor Napisano 13 Październik 2005 Trafił mi się w Węgierskiej Górce taki karabinek. Ma kanciatą lufę co widzę po raz pierwszy w życiu. kto wie z jakiego to karabinu. ??
Darek419 Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 hydroliza rozkład cząsteczek soli pod wpływem działania wody kwasów i zasad czyli wsadż go w ocet.
militarnik Napisano 14 Październik 2005 Autor Napisano 14 Październik 2005 bo jest bardzo zardzewiały - więc trochę sobie w ziemii poleżał
jacenty2004 Napisano 14 Październik 2005 Napisano 14 Październik 2005 Kto by zresztą robił repliki myśliwskiej broni- PO CO ?
jacenty2004 Napisano 14 Październik 2005 Napisano 14 Październik 2005 Żebyś Ty widział mój samochód !!! - a w ziemi nie leżał :)
militarnik Napisano 14 Październik 2005 Autor Napisano 14 Październik 2005 przed chwilą się dowiedziałem, że karabin ten pochodzi z roku 1942 albo wcześniej, bo przywieziono go do odlewni Żeliwa w Węgierskiej Górce w celu przetopienia - do tego jednak nie doszło bo broń wypadła z ciężarówki - kierowcą był jak się teraz okazało mój wujek - Stanisław (82)- pracował przymusowo dla rzeszy
jacenty2004 Napisano 14 Październik 2005 Napisano 14 Październik 2005 to może być myśliwski mauser-schonauer ale daj te zdjęcia komory zamkowej to się upewnimyPost został zmieniony ostatnio przez moderatora mietek 16:58 14-10-2005
militarnik Napisano 13 Październik 2005 Autor Napisano 13 Październik 2005 Trafił mi się w Węgierskiej Górce taki karabinek. Ma kanciatą lufę co widzę po raz pierwszy w życiu. kto wie z jakiego to karabinu. ??
militarnik Napisano 13 Październik 2005 Autor Napisano 13 Październik 2005 moge podesłać na e-mail więcej zdjęć. Piszcie...
jacenty2004 Napisano 14 Październik 2005 Napisano 14 Październik 2005 domyślam się że jak leżał w rowie w 1942 to napewno nie wyprodukowali go póżniej :)
militarnik Napisano 14 Październik 2005 Autor Napisano 14 Październik 2005 a wiesz coś o Węgierskiej Górce i o tamtejszych fortach i walkach? Można niezłe fanty znaleźć..
jaca2003 Napisano 14 Październik 2005 Napisano 14 Październik 2005 Jacenty kol militarnik ma rację .charakterystyczna rdza wskazuje na 1942 i upadek z cieżarówki.Nawet widac obtarcia przy spadaniu na bruk tuż przed hutą(ten czwarty kamień w siódmym rzedzie zostawia takie znaki ).Nie znasz sie na rdzy i tyle .Pozdrawiam Jacentego
militarnik Napisano 14 Październik 2005 Autor Napisano 14 Październik 2005 tak było naprawdę! Potwierdził to mój wujek i pokazał mi gdzie spadł mu ten okaz. W tym samym miejscu to wykopałem.
militarnik Napisano 14 Październik 2005 Autor Napisano 14 Październik 2005 a jeżeli chcesz wiedzieć dlaczego go nie podniósł lub zabrał? ciężarówka była eskortowana przez Niemców, a po za tym jak tylko przywiózł towar na miejsce skierowano go do kopania okopów na Szklanówce - to było w 1945 roku.
pik78 Napisano 14 Październik 2005 Napisano 14 Październik 2005 hydroliza a co to jest za franca,nie slyszalem o czymś takim???
militarnik Napisano 13 Październik 2005 Autor Napisano 13 Październik 2005 dodam jeszcze, że ma on nietypowe miejsce na zamek - zamiast wcięcia jest cały bok krótszy.
militarnik Napisano 14 Październik 2005 Autor Napisano 14 Październik 2005 też chciałbym się dowiedzieć. Wiem co to elektroliza ale hydroliza?
militarnik Napisano 15 Październik 2005 Autor Napisano 15 Październik 2005 a ilo procentowy roztwór octu - 1/1, 1/2 czyli ile octu na ile wody?
Darek419 Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 10procent czyli taki jak ze sklepu.Nie trzeba nic rozcięczać.
Czarek Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 10%ocet /z parczewa(bo dobry:))-mam nadzije że mnie Bocian nie skasuje za reklamę:)/i karabin na dobę-potem do akcji ruszasz ze szczotką druciana-czyścisz czyścisz...potem znów na dobę-wyciągasz,akcja ze szczotką,-możesz oprócz szczotkowania obstukac delikatnie małym młoteczkiem oporne purchle rdzy-potem 3cia dobowa kąpiel i powinien już byc dobry-po kuracji octowej wymyj go dobrze(ja używam wody+mydło)i spryskaj wd-40 albo jakims innym smarem zasmaruj co by go rdza znów nie zjadła...no a potem już tylko allegro albo inni kolekcjonerzy w celu poszukiwania brakujących części:)
Boruta Napisano 17 Październik 2005 Napisano 17 Październik 2005 Hydroliza polega na tym, ze bierzesz prostownik do ład. akumulatorów i minus podłączasz na karabin, a + na kawał blachy stalowej i wkładasz to do wodnego roztworu kilku procent NaOH (może być sypki Kret do rur i czekasz 24 godziny). Zobacz w dziale konserwacja.Pozdrawiam
Pytanie
militarnik
43 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.