Leuthen Napisano 12 Październik 2005 Napisano 12 Październik 2005 Lokomotywa - ja kiedyś też nie wiedziałem o tej bitwie :-) Swego czasu mój ojciec również pobierał nauki w murach uczelni na Czajkowskiego, ale cokolwiek przymusowo (SOR!). Powinieneś się cieszyć, że Ci o tym powiedziano, bo - jak zawsze podkreślają apologeci powiatu średzkiego - o tej bitwie uczą sie także kadeci w West Point :-))))))
Lokomotywa Napisano 13 Październik 2005 Napisano 13 Październik 2005 Nie tylko w West Point ale podejrzewam że we wszystkich renomowanych uczelniach wojskowych Leuthen - bo Fryderyk wykonał manewr dotychczas nie spotykany w historii wojen- pod osloną wróblowickich pagórkow obszedł chyba Maksymiliana i uderzył na bok sztywno ustawionych wojsk austryjackich wyłączając tym manewrem artylerię przeciwnika która stała dokladnie na przeciwnym skrzydle oraz spowodował konieczność przeformowania szyku piechoty w czasie ataku.Pamiętam równierz anegdotę którą opowiadano we wrocławskim West Point ale odtwarzam ja z pamieci po 30 latach to nie będzie brzmiała tak jak w oryginale Otóż :W czasie bitwy oddziały gwardii Fryderyka znalazły sie pod silnym ostrzałem ale rozkaz cesarza trzymał ich w tym miejscuPoniewarz gwardia cesarza składała się z weteranów służącyh w wojsku co najmiej 20 lat to każdy gwardzista mógł zwrócić się bezpośrednio do Fryderyka co było także ewenementem I w czasie tej bitwy przybiegają gwardziści do Fryderyka i meldują Cesarzu co mamy robić bo wszyscy zginiemy"odpowiedz brzmiała A co myslicie żyć wiecznie " Mniej wiecej tak to brzmiało A co do ksiązki - to była to monografia oddziałów Brandenburg" autora nie pamięam
Leuthen Napisano 13 Październik 2005 Napisano 13 Październik 2005 Lokomotywa, nie obraź się, ale muszę zweryfikować trochę Twoje wiadomości :-)Pod Lutynią Fryderyk II zastosował tzw. skośny (fałszywy) szyk, który nie był jego pomysłem, a został po raz pierwszy zastosowany przez tebańskiego wodza Epaminondasa w 371 r.p.n.e. pod Leuktrami. Oczywiście, artylerii to tam Epaminondas nie miał :-)Wodzem Austriaków pod Lutynią nie był Maksymilian (on to mi się kojarzy zupełnie z inną bajką - mianowicie z lancknechtami - XV/XVI wiek), lecz książę Karol Lotaryński i Leopold von Daun. Fryderyk nie miał takiej gwardii jak Napoleon, a za elitarne jednostki w armii pruskiej uchodziły bataliony grenadierów, szczególnie Regiment Grenadierów Gwardii. Fryderyk nie był cesarzem (cesarzową to była Maria Teresa, z którą walczył) :-)Anegdota o życiu wiecznym" jest mi dobrze znana - zacytował ją m.in. Stanisław Salmonowicz w biografii Fryderyka II. Fryderyk miał powiedzieć Hunde, wollt ihr ewig leben?!" czyli Psy, czy chcecie żyć wiecznie?!" (powiedzonko przypisywane wielu dowódcom różnych czasów).Tak naprawdę słowa te nie padły podczas zmagań pod Lutynią, a kilka miesięcy wcześniej - podczas bitwy pod Kolinem. PozdrawiamLeuthen
LEWY Napisano 13 Październik 2005 Autor Napisano 13 Październik 2005 Cześć MIS, dzięki za odpowiedź. Powiem na to wszystko tak:1. Informacja o polowym szpitalu znajdującym się rzekomo między szkołą hutniczą, a Piastowem jest kompletnym nieporozumieniem ocierającym się wręcz o ściemę. Na terenie tym znajdowała się łąka i taki widok zastali też tutaj pierwsi polscy osadnicy w 1945 roku. Podejrzewam Niemców o różne ekscesy, ale szpital na otwartym terenie?!? Poza tym kiedy miał niby funkcjonować? Przed 1945 rokiem nie był potrzebny. W 1945 może i tak, ale ranni musieli by się tam kurować przy 25 stopniowym mrozie, bo takie warunki panowały w okresie styczeń-luty tamtego roku. W późniejszym okresie teren ten znajdował się już od dawna w rękach Rosjan. Oni też byli zdolni do wielu rzeczy, ale ich także nie posądzam o stosowanie krioterapii wśród rannych żołnierzy...Nie wiem co ten Twój znajomy wykopał na swojej posesji, ale już bardziej jestem skłonny uwierzyć w śmietnik niż w pozostałości szpitala. Masz może fotkę tego żetonu z sową?2. Wybacz, ale relacja dziadka robi się coraz bardziej nieprawdopodobna. Zakładam, że nie był naocznym świadkiem wydarzeń, które opisuje, bo inaczej musiałby być świetnie zorientowany zarówno w zakresie działania piechoty radzieckiej, lotnictwa, współpracy między nimi w czasie pościgu za grupą Eulenburga oraz finału tej operacji. Jeśli zaś nie, to musiał mieć chociaż kontakt z kimś, kto brał w tym wszystkim udział. Oddziały radzieckie pomaszerowały walczyć dalej, zaś pierwsi polscy osadnicy, w tym zapewne i wój" dziadek dotarli w rejon Głogowa miesiąc lub nawet dwa później. Od kogo mógł się zatem dowiedzieć? Od takich samych jak on, którzy tylko słyszeli o wszystkim i to pewnie z piątej ręki...Znasz tą relację w całości, może zawiera jakieś elementy, które czynią ją wiarygodną. Fragmenty przytoczone przez Ciebie są jednak mocno dyskusyjne...3. W 1945 roku ciała radzieckich żołnierzy zostały zasypane wapnem i ziemią. Pytasz czy zostały później ekshumowane? Podobno tak, ale nie wiem kiedy to miało się wydarzyć i dokąd je przewieziono. Ja słyszałem kiedyś o Zielonej Górze, choć Żagań też się pojawiał w tych relacjach...4. Rów na rondzie, to kolejna moim zdaniem bzdura. Zwróć uwagę na fakt, że ponad połowę dzisiejszego ronda zajmowały wspomniane przeze mnie cmentarze. Nie wierzę, żeby Niemcy kopali rów przeciwczołgowy na ich terenie. Po drugie nawet jeśli ten rów przebiegał niby gdzieś obok, to i tak bardzo wątpię. Mówimy cały czas o PROMENADE, ogromnym parku miejskim ciągnącym się na znacznej połaci miasta. Zwracam uwagę na gęsty drzewostan, który musiałby poważnie utrudniać wykopanie takiego rowu...Poza tym, pomijajać już nawet powyższe uwagi, mam dużo zdjęć lotniczych miasta wykonanych przez Luftwaffe na początku lutego 1945 roku. Widać na nich poszczególne linie obrony, okopy, a także rowy przeciwczołgowe. Ale nie w parku...5. Bardzo czekam na Twoje źródła dotyczące użycia przez Niemców czołgów w Festung Glogau. Nie upieram się przy swoim, ale swoje stanowisko opieram o masę materiałów źródłowych. A składany panzerfaust jest do obejrzenia w kilku miejscach na internecie. Mówię oczywiście o egzemplarzu z Głogowa...6. Sam bym chciał mieć raport Schornera, nawet po niemiecku:) Dysponuję jednak danymi z tego raportu i dlatego je przytaczam. Otrzymałem je z 4 niezależnych źródeł i to bardzo wiarygodnych, np. od profesora Koniecznego z Wrocławia, który dotarł do nich w niemieckich archiwach. Dane te na pewno nie obejmują całości tematu, bo Schorner nie wspomina na przykład o zwykłych karabinach, pistoletach czy granatach ręcznych. Jest to jednak zrozumiałe, gdyż celem raportu było wskazanie bezsensu jaki Schorner widział w obronie Festung Glogau, a nie liczenie naboi...pozdrawiam serdecznieLEWY
mis Napisano 13 Październik 2005 Napisano 13 Październik 2005 Witam1 no cóż dziadek był bardzo przekonujący wiec opieram się o jego wersje nie zaprzeczę jej dopuki nie sprawdzę dokładnie wiec nie będę się kłócił czy jest to prawda czy nie 2 co do rowu to tez mi się wydaje ze to jakaś ściema ale tak słyszałem 3 wiec myślisz ze to śmietnisko hmmm może ale kto by w polu zakopywał śmieci zaraz po wojnie jest to dla mnie zagadka tym bardziej ze teren leży nie daleko stadionu gdzie toczyły się ciężkie walki może tam stały jakieś namioty polowe lub cos w tym stylu z tego wykopu mam także czepiec od pocisku jutro wzuce foty 4 pancerfaust fotki no tak ale ja go miałem w łapkach przez krótki czas :)5 dziwi mnie to ze Niemcy mieli tak małe ilości broni jak na twierdze nie uważasz?„- 291 karabinów maszynowych- 18 ciężkich dział- 6 ciężkich dział plot- 30 lekkich działek plot- 3710 pancerfaustów”6 postaram się znaleźc źródło mówiące o czołgach teraz mam zawalone terminy bo robię kurs płetwonurka :)7 będę niedługo w Żaganiu wiec sprawdze czy tych rosjan z Głogowa tam nie ma 8 co z moim pytanie dotyczacym parku z miasteczkiem rowerowym?pozdrawiam mis
LEWY Napisano 15 Październik 2005 Autor Napisano 15 Październik 2005 Cześć MIS. Odpowiadam tak:1. Nie kłócimy się czy to prawda czy nie:) Staram się tylko zwrócić Twoją uwagę na słabe punkty opowieści dziadka". Masz rację, pisząc, że dopóki jej nie sprawdzisz, nie będziesz w stanie jej obalić. 2. Kwestię rowu przeciwczołgowego w parku na rondzie mamy widzę wyjaśnioną:)3. Nie wiem czy to śmietnisko, to tylko jedna z hipotez, na dodatek niczym nie poparta, bo dół w ziemi wypełniony czymkolwiek, to jeszcze żaden dowód. Pytałem Cię o zdjęcie tego żetonu z sową...4. Twierdza była jednym wielkim totalnym brakiem. Załogę potrzebną do obsadzenia wszystkich stanowisk obronnych obliczano na 54 tysiące żołnierzy. W rzeczywistości było około 8 tysięcy. O ich uzbrojeniu nawet nie wspomnę. Prawie na ironię zakrawa fakt, że Rosjanie ostrzeliwali Niemców ich własnymi pociskami fosforowymi zdobytymi już na początku oblężenia w magazynach wojskowych na Gurkauer Berg. Zresztą Niemcy i tak nie mieliby z czego nimi strzelać, gdyż większość artylerii oraz wszystkie działka przeciwlotnicze zostały stracone już w pierwszych dniach walk. Było to wynikiem błędnych decyzji sztabu twierdzy, które rozmieściło prawie cały sprzęt na niewłaściwych pozycjach. Ale to zupełnie inna bajka...5. Sprawdź ten Żagań, sam się chętnie dowiem...6. Stanowisko dział w parku? Osobiście watpię - patrz punkt 4 mojej wypowiedzi...pozdrawiamLEWY
LEWY Napisano 15 Październik 2005 Autor Napisano 15 Październik 2005 MIS, daj zdjęcie drugiej strony tego żetonu. Jestem w kontakcie z kilkoma przedwojennymi mieszkańcami Głogowa, podeślę oba zdjęcia gdzie trzeba. Może ktoś to rozpozna i zagadka się rozwiąże? Mam tylko jedno pytanie. Skąd pewność, że to niemieckie i przedwojenne:)?dzięki, pozdrawiamLEWY
@ndrew Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 Tak przy okazji :)Ciekawe czy ten budynek stacji istnieje do dzisiaj...Pzdr.@ndrew
mis Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 witamdaj całe zdjecie bo wydaje mi sie ze jest wykadrowane pozdr
mis Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 oj nie wlazłoco do pewnosci to było tam pare łusek i 2 zawleczki od hanta to raczej II wojna ?
oki Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 do @ndriu.Budynek istnieje i jest w bardzo dobrym stanie.Pozdrawiam OKI
LEWY Napisano 15 Październik 2005 Autor Napisano 15 Październik 2005 ANDREW, jestem pod wrażeniem:) Jakieś okoliczności powstania zdjęcia? Rok? Cokolwiek:)? A budynek istnieje, tylko teraz jest na nim napisane GŁOGÓW"...MIS, dzięki za foty. Wg mnie to żeton do jakiejś gry albo moneta" w sklepiku dla dzieci:) Wyślę do Niemiec, może ktoś to rozpozna:) Bardzo to wszystko fajne:)pozdrawiam LEWY
oki Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 Dokładnie tak,Jest napis Głogów,przy lini kolejowej od strony Leszna.Pozdrawiam OKI
Pevnost Napisano 16 Październik 2005 Napisano 16 Październik 2005 @ndrew rewelka ta fotka! Czekamy na więcej! ;)Pozdrawiam.
Krychu_Szprotawa Napisano 16 Październik 2005 Napisano 16 Październik 2005 Mis podaj meila jak możesz. Chce się z Tobą skonsultowac w pewnej sprawie dotyczącej Festung Glogau i okolic Przemkowa. Jestem mieszkańcem Szprotawy mój meil to: pakus16@o2.pl
Pevnost Napisano 16 Październik 2005 Napisano 16 Październik 2005 Krychu: Pytaj na forum, odbędziemy konsylium i może dowiemy się czegoś więcej wszyscy.Pozdrawiam.
mis Napisano 16 Październik 2005 Napisano 16 Październik 2005 mail jest wyzej ale jeszcze raz pancer666@wp.pl jesli mozna ta fotke nie obcieta to prosze mi wysłac pozdr
@ndrew Napisano 16 Październik 2005 Napisano 16 Październik 2005 WitamTa fotka była ze dwa dni temu (i może jeszcze jest) na aukcji Ebay-i o mały włos bym jej nie zachował-zwykła trójka-ale w pamięci miałem 'Glogau' więc oto jest.Mam tylko tą.Co do opisu to lakoniczny.Ale może któs zdąży jescze kupić...Pzdr.@ndrew
@ndrew Napisano 16 Październik 2005 Napisano 16 Październik 2005 Foto Panzer m. Kennung 734 a. Eisenbahn, Zug verladenhttp://cgi.ebay.de/Foto-Panzer-m-Kennung-734-a-Eisenbahn-Zug-verladen_W0QQitemZ6216856162QQcategoryZ15504QQrdZ1QQcmdZViewItemTylko ta cena.....
pekar Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 film rzeczywiście na kolana nie powalił,zwłaszcza w warstwie informacyjnej i faktograficznej,ale było w nim kilka ciekawych postaci{p.Zajączkowska-Unger}autochtonka.Cenne jest przede wszystkim to ,że miasto zaistniało wogóle w świadomości dolnoślązaków,bo czasami odnoszę wrażenie że nie istnieje wcale.A już Glogau nie istnieje na pewno.Dziwne,że terminie emisji nawet TZG nie poinformowało na swoich stronach.Jaki pan taki kram?Szkoda też,że podano w nim niewłasciwe informacje np.pomylono Bytom Odrzański z Głogowem,kościół Św.Mikołaja stał się kościołem Św.Marcina,i podano nieprawidłowe przedwojenne nazwy okolicznych miejscowości.Ale to uwagi do reżysera i osób ,którym dziękuje się na końcu filmu.Przed montażem powinna się odbyć konsultacja merytorycznaCo do dyskusji o cmentarzach imiejscach pochówku żołnierzy niemieckich na cmentarzu ewangielickim na obecnym rondzie to informuję,że ciał żołnierzy niemieckich tam już nie ma.Na początku lat 70-tych{1972-1973,może1974}byłem świadkiem ekschumacji zbiorowej mogiły w tym miejscu.Dokładnie była ta mogiła położona na długości kilkydziesięciu metrów równolegle do Obrońców Pokoju,w niewielkiej odległości {10-15m od jezdni} Ciała zostały wrzucone razem z ziemią z wykopu na ciężarówki i wywiezion w nieznanym mi kierunku.Co do stanowisk artyleryjskich w tamtej okolicy,to mniej wiecej w tym samym okresie naprzeciwko szkoły SP 7 znajdowałem z przyjaciółmi pociski artyleryjskie oraz duże ilości lasek prochowych{w parku }pozdrawiampekar
pekar Napisano 19 Październik 2005 Napisano 19 Październik 2005 jeszcze o miejscach pochówku żołnierzy radzieckich poległych przy zdobywaniu Głogow.Poległo ich:116 oficerów,20-stu podoficerów,795-u żołnierzy.Na początku lat 50-tych przeprowadzona została ekschumacja poległych{chowani byli w kilku zbiorowych mogiłach na terenie Parku Słowiańskiego}.Ciała zostały pochowane ponownie na centralnym cmentarzu wojskowym ówczesnego województwa zielonogórskiego w Gorzowie Wielkopolskim.Było tam {w parku}pochowanych również 14-stu polskich żołnierzy walczących w oddziałach radzieckich.Taką informację podaje mjr.Zubkow.Niestety nie zachowały się nazwiska tych polskich żołnierzy.Tak więc informacja Lewego,że radzieccy żołnierze nie zostali ekschumowani ileżą pod pomnikiem w zbiorowej mogile w dalszym ciągu jest błędnapozdrawiampekar
Pevnost Napisano 19 Październik 2005 Napisano 19 Październik 2005 Pekar:Ja tylko odnośnie Rosjan. Nie zagłębiając sie zbytnio w temat można się dowiedzieć że wspomniany mjr Zubkow podaje również opis wspaniałego pomnika i pieknych grobów bohaterskich sołdatów". W rzeczywistości były to zbiorowe mogiły, rozrzucone po całym Parku Słowińskim. Na nielicznych był opis zawartości" w postaci kawałka dykty", na której napisano ołówkiem lub czymś podobnym jedynie np: 17lejtnantów", lejtnant i 30 czełowiek"... itp. Zubkow podaje także że jet 16 (a nie 14) polskich grobów oraz jeszcze 40 (także rzekomo polskich) we wsi Brzostów (obecnie dzielnica miasta). Na nic się pewnie zda że w walkach o Festung Glogau nie brały udziału żadne polskie jednostki. A fakt że nazwisko mogło mieć brzmieie polskie to żaden argument. Myśląc tym tokiem móglbym stwierdzić że przed wojną w Glogau mieszkało wielu Polaków: Nowak, Kwasny itd....Powyższe potwierdza także opinia, którą otrzymały władze miasta w 1971r z ówczesnego ZSRR. Potwierdza się tam że w walkach nie brały udziału zadne polskie grupy i jednostki.Tylko za przykład Polskich grobów" nie podawaj także pewnej kwatery na cmentarzu komunalnym, na której od dziesięcioleci leżeli N/N żołnierze, a w ostatnim czasie stali się Polskimi N\\N, bo jakżeby inaczej....Sumując, oczywiście z szacunkiem z mojej strony, czas już poszperać i zajrzeć do czegoś więcej niż tylko dokument mjr Zubkowa..." i warto też porozmawiać z ludźmi pamietającymi tamte czasy ;)p.s. A co do wspomnianej przez Ciebie ekshumacji, to skąd Twoja pewność że te ciała to żołnierze z ostatniej wojny??!! Przecież tam od wielu pokoleń przed rokiem 1945 głogowianie dokonywali pochówków, ponieważ funkcjonaował tam cmentarz. Pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.