Jump to content

MP 40 ...


Guest Stalinvest

Recommended Posts

Witam !

Na forum goszczę po raz pierwszy, jakoś wygodniej mi zawsze było czytać niż pisać (lenistwo czy co?), ale za sprawą mojego kolegi Netcoma widziałem tutaj parę swoich rzeczy. Nie lubię zawracać ludziom głowy pierdołami, ale mam problem. Z piszczałką „biegam” od jakiegoś czasu i z czyszczeniem fantów jakoś sobie radziłem, ale niedawno wszedłem w posiadanie ( niestety, nie ja go wykopałem) MP 40. Lubię takie „klimaty” no i nie chciałbym go spier... Nie wiem co z tego wyjdzie, bo jest nieźle oblepiony gliną. No i tu zaczynają się schody. Po tygodniu moczenia w wodzie efekt jest mizerny. Jak mi starczy cierpliwości to wytrzymam jeszcze tydzień, ale co dalej? Myślę o elektrolizie, tylko co na to bakelit? (tzn.NaOH). Chciałbym go potem rozkręcić, ale „prąd” do środka nie wejdzie, a ocet jest tutaj nie na miejscu. Nie wiem, może autoliza? Wszystko z zewnątrz jest zrobione z wytłoczek co nie napawa mnie optymizmem. Magazynek był osobno i po elektrolizie wyszedł nie najgorzej. (nie było tyle gliny). Jeśli ktoś przerabiał podobne tematy, ma swoje doświadczenia i „patenty”, a na dodatek chciałby się nimi ze mną podzielić to będę bardzo wdzięczny. Jeżeli odeślecie mnie do działów czyszczenie, konserwacja itp. to dziękuje, parę fajnych przeczytałem. Pytam tylko o wybór metody, a nie jej opis. Czy słyszał ktoś coś o „konserwacji” bakelitu...
Szukam też w sieci czytelnych przekrojów mojego „utrapienia” tzn. takich na których coś wyraźnie widać i może paru ciekawych zdań na temat kolejności składania i rozkładania ... no bo jak już zawracam głowę... Wiem są fajne książki, ale jakoś żadnej konkretnej nie mam a i z czasem kiepsko, żeby porządnie tego poszukać.
Jeśli komuś chciało się doczytać do tego miejsca to mogę opowiedzieć historię tego wykopka, bo mnie ona zdołowała. Znalazła go... świnia a raczej knur, bo to nie do końca to samo. Nie wiem dlaczego, ale zmienili jej „pokój”. Nowa obora jej chyba nie leżała i zaczęła w niej ryć. Zryła stare cegły no i gospodarz znalazł, jak to powiedział „rurę”. Facet chyba nie kręcił, uwolniłem go od tego znaleziska i mam zamiar sprawdzić czy nie ma ich tam więcej. Chyba muszę się spieszyć, bo świnia jest niezła. Nie wiem jak tam u niej z zasięgiem, ale efekty ma niezłe. Może by zamienić mojego whitesa na taką świnkę? Trochę dziwnie by wyglądało chodzenie po lesie, ale jeśli mają być takie efekty? No, sam nie wiem. Jak pożyczę cyfraka mogę wrzucić zdjęcie empi a może i świnki?
Link to comment
Share on other sites

Eryk poprosi świnkę. Swoją drogą ciekawi mnie czy ktoś po prostu wrzucił kiedyś wykopka do kuchennego zlewu i umył ścierą:-). Sorry że nie pomogłem,ale jakprzeczytałem o śwince, to nie mogłem się powstrzymać.
Eryk i koty pozdrawiają
Link to comment
Share on other sites

No problem Eryk. Przed chwilą doczytałem, że identyczny problem ktoś miał nie tak dawno, z tym że ja mam więcej pytań. Nie popisałem się, ale może całkiem na idiotę nie wyszedłem. Tak to jest jak nie ma się dostępu do sieci i jest kiepsko z czasem.
Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
...nawiasem mówiąc,jak byś tej świni :) walną delikatną oksydę(napastować) to jak mógłbyś rzec A kto mnie zabroni z pastowanym kabanem po ljesie spacerować" ;).
Swoją drogą jak znajdują trufle to może i...kto wie.
Co do pytania to nie wiem, ale świnia mnie urzekła...
Link to comment
Share on other sites

Stary!
Skontaktuj mnie z tym gospodarzem!I zapytaj czy on takich świnek nie ma więcej.Biorę każdą ilość. Jak jedna znalazła MP to co może całe Stado. Tygrys murowany...
A tak na serio: glinę po namoczeniu spróbuj
usunąć DELIKATNIE ręcznie.
Pozdrawiam: Poldi
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information