kolekcj Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Napewno jeśli chodzi o politykę zagraniczną nie byliśmy panami własnej woli.
Foster73 Napisano 30 Sierpień 2005 Autor Napisano 30 Sierpień 2005 Że czerwonemu bratu nie dało się podskoczyć to ja pamiętam. Pamiętam jak panoszyli się w moim mieście. Pamiętam mury z napisami STOP - NAZAD - GRANICA POSTA" (tak to chyba pisali)i to, że za złapanie na kupowaniu kanfietów" w ich sklepie skopali dupę.Nie twierdzę, iż mogliśmy podejmować suwerenne decyzje i nie twierdzę, że interwencja w czasie Praskiej wiosny to nasza inicjatywa. Chodzi mi tylko o to, że fakt naszego udziału w tym incydencie miał miejsce a nasi ojcowie wjechali do cudzych miast czołgami. Że wielu z nich wbrew własnemu sumieniu wykonywało rozkazy ruskich generałów w polskich mundurach -to inna sprawa.
woytas Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Wstyd mi za Kwasniewskiego z chora golenia w CharkowieZa to co wyrabiali czerwoniz z narodem- ze dali sie tak wlec na smyczywstyd mi za...duzo tego
maxikasek Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Michał- LWP istniało tylko w propagandzie, Oficjalnie było WP- Ludowe dodawali spece od propagandy.
nikt Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Tak czy siak. LWP czy PRL czyteż WP i suwerenna II RzplitaByliśmy tam gdzie być nie powinniśmy.]Nie ma nad czym dyskutowac.Nasze wojsko znalazło się tam gdzie nie powinno.pozdrawiam .
Michał zalogowany Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Np. na ulicach naszych miast strzelając do nas by w ten sposób umacniać socjalizm i wieczną przyjaźń Polsko-Radziecką" - asze wojsko" hehe - , doprawdy....
Mel Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 A teraz mamy N.A.T.O. I zupełnie suwerennie giną nasi chłopcy w Iraku za Waszą wolność i Naszą. Pozdrawiam. Mel
wulfgar Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Na nic te dywagacje. wiadomo że PRL nie było Państwem suwerennym tak jak LWP to nie było to samo co WP. W końcu składali przysiege na sojusze i wierność bratniej armii sowieckiej ( pomijam zwyklych zolnierzy z poboru którzy byli do złozenia takiej przysięgi zmuszeni). Takie czasy. Swoją droga ciekawe cz Jaruzel przeprosił" Czechów za 68 rok w swoim imieniu czy uznał sie za reprezentanta calego narodu?
Mel Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Mnie akurat gówno obchodzi czy jakiś komunista kogoś przeprosił czy nie i tak mi nie odda chwil spędzonych w batalionie interwencyjnym i tego co widziałem w Wa-wie ZOMO biło ludzi aż kurz z nich leciał. Kto tego nie widział nie zrozumie, że gdy o tym mówię, czy piszę to płaczę, tak płaczę bo tak głęboko to zapadło w mojej pamięci. Może to dobry dzień (Święto Solidarności) żeby przypomnieć tamte dni.
Michał zalogowany Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Jaruzelskiemu, może bardziej chodziło o to by zgnoić Polaków (tak jak Kwachowi w sprawie Jedwabnego). Obydwaj służyli okupantowi. Obydwaj chcą przepraszać w czyimś imieniu. Obydwaj szkalują w ten sposób dobre imię Polaków. Obydwaj siegali najwyższych godności w Polsce. Jakaś zaraza czy co...
Wilniuk Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Jednak w niejako II fazie konfliktu polsko - czeskiego w 1938 r. tzn w trakcie zajmowania Czadczyzny, Spiszu i Orway doszlo w dniu 25.11.1938 r. do starcia WP z armia czechoslowacka w okolicach Swierczynowca. W wyniku starcia zginelo 2 zolnierzy WP z 1 pulku strzelcow podhalanskich oraz 2 do 4 zolnierzy czeskich. Natomiast w dniu 27.11.38 w rejonie Zdzaru doszlo do starcia 24 p. ul. z armia czeskoslowacka. W wyniku tego starcia zginal mjr. S. Rago i kpr H Oleksowicz.
Gandalf de Grey Napisano 1 Wrzesień 2005 Napisano 1 Wrzesień 2005 Salve,Tylko w kwestii formalnej. Wydaje mi sie, ze mimo, iz LWP bylo na pasku (wtedy) Brezniewa i wiekszosc innych czerwonych wojsk uczestniczyla w tym niechlubnym wydarzeniu... Ale ale, czy uczestniczyla w tym taka sobie armnia rumunska mimo ich skomuszalego Czausesku...Powtarzam wydaje mi sie - ale pamiec moja juz powoli zawodna...PzodrawiamGandalf de Grey
wons Napisano 1 Wrzesień 2005 Napisano 1 Wrzesień 2005 woytas :a to co wyrabiali czerwoni z narodem- ze dali sie tak wlec na smyczy" - nie za bardzo rozumiem to stwierdzenie... kto dał się wlec na smyczy? czerwoni" czy aród"? napisz może, co należało zrobić? strajk ogólny czy wystąpienie zbrojne? w tamtych latach zakończyłoby się to krwawą jatką. co do udziału naszego WP lub LWP... Pomyślcie, jak można było nie wykonać rozkazu? przecież w takiej sytuacji to sąd i potężne kary! Nie wszyscy chcieli jechać i walczyć po myśli Moskwy, ale musieli wykonywać rozkazy! ktoś napisał, że szeregowcy byli zmuszani do przysięgi... A czy dzisiaj idą dobrowolnie? idzie cały pobór i koniec, tak jak wtedy.A czy dziś składając przysięgę będę walczył za Polskę, czy za Amerykę, dajmy na to w Iraku? to samo - tyle, że w drugą stronę! i mała prośba, to że ktoś w Was nie lubi, a może nawet nienawidzi pewnych osób, nie oznacza, że powinniście pisać o nich obraźliwie. Proponuję pisać prłnymi nazwiskami z zaznaczeniem słowa pan", albo stopnia. Wasze słowa świadczą o Waszym poziomie i zdolności do dyskusji.Ja nawet o ludziach, których nie uważam za normalnych, w publicznych rozmoawch nie wypowiadam się obraźliwie.miały być wymieniane Waszym zdaniem Wstydliwe momenty w naszej historii"...Grzesiek
Michał zalogowany Napisano 1 Wrzesień 2005 Napisano 1 Wrzesień 2005 masz na myśli, że powinienenem pisać mgr. Kwaśniewski? - pod tą nazwą Polacy mogli by nie wiedzieć o kim mowa, a Kwach to Kwach...
jazlowiak Napisano 1 Wrzesień 2005 Napisano 1 Wrzesień 2005 A my w tym roku na Bzurze przypomnimy epizod wspólnego braterstwa Polaków i Czechów:-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.