muslim Napisano 3 Kwiecień 2003 Autor Napisano 3 Kwiecień 2003 Jaki to rodzj wierzyczki? I jakiej jest grubości pancerz?Bo dla mnie jest trochę dziwny.
-=Artun10=- Napisano 3 Kwiecień 2003 Napisano 3 Kwiecień 2003 Wydaje mi się że jest to Panzerkampfwagen Tiger I Ausf.ESd.Kfz.181
-=Artun10=- Napisano 3 Kwiecień 2003 Napisano 3 Kwiecień 2003 http://www.achtungpanzer.bos.ru/gal_tiger.htmFajny link na ten temat.
jagoda Napisano 3 Kwiecień 2003 Napisano 3 Kwiecień 2003 Wg. mnie to bardzo wczesna wersja wieży może nawet prototyp?Podobna była zkładana na czołgu VK 4501(P) Tiger (p) tzn wieża od tygrysa zakładana na podwoziu od ferdinata oczywiście odpowiednio do tego przystosowanym.Ewentualnie możę to być VK 4501(H)pozdrawiam M.J.
Gość Napisano 4 Kwiecień 2003 Napisano 4 Kwiecień 2003 Tiger I Ausf E.Wczesny egzemplarz seryjny , albo przedseryjny Henschel'a.Tak miedzy nami , to VK4501(H) i Tiger I Ausf E to jedno i to samo.Litera H" oznacza projekt firmy Henschel (zatwierdzony do produkcji), zas litera P" pochodzi od Ferdynanda Porsche , ktory zaprojektowal drugi prototyp, na bazie ktorego budowano pozniej Ferdynandy.Nigdy natomiast nie budowano Tygrysow na bazie Ferdynandow.PozdrowieniaGrendel
Magach7 Napisano 6 Kwiecień 2003 Napisano 6 Kwiecień 2003 Zdaje się, że powstało czy miało powstać coś o nazwie Elephant czyli podwozie Ferdynanda + wieża Tigera. Mam tago pojazdu model i wygląda sensownie :-) Czytałem, że wyprodukowano od 6 do 24 takich hybryd ale miały jakieś problemy techniczne i prace nad nimi zarzucono...
vonadamski Napisano 6 Kwiecień 2003 Napisano 6 Kwiecień 2003 Witam!!!Elephant bylo to dzialo samobierzne ktore bralo udzial w walkach pod Kurskiem a potem we włoszech. Chodza sluchy ze i w czasie walk na terenie Polski tłukły sie z ruskimi.Z powazaniem vonadamski
Frozzer Napisano 6 Kwiecień 2003 Napisano 6 Kwiecień 2003 na moje elephant i ferdynand to to samo, wydaje mi sie ze myslisz o tygrysie (P) skot od nazwiska ferdynanta porsche, i rzeczywiscie byl to tygrys, podobny nam tylko przez wieze, a podwozie mial dobrze nam znane z podwozia elephanta. wszystko wzielo sie z rywalizacji dwuch firm na projekt hitlera w ktorym mialy powstac czolgi, mogace niszczyc coraz to lepsze czolgi armii radzieckiej. byly to firmy: henschel i porshe. aby przyspieszyc budowe czolgu opracowanie wiezy zlecono firmie Krupp. Ferdinand Porsche w swoim prototypie zastosowal silnik elektryczny, rozwiazanie zapozyczone z dalekobieznych lokomotyw spalinowych. i wszystko postawil na jedna karte. nie zaglebiajac sie znaczaco w szczegoly konsekwencja tego posuniecia bylo to, ze skomplikowana i trudna przekladnia elektryczna znacznie ograniczala zdolnosci manewrowe wozu (lokomotywy przeciez nie wykonuja wariackich manewrow na torach :)) w zwiazku z tym hitler po konsultacji z ministrem przemyslu albertem speerem zadecyudowal o produkcji seryjnej czolgu henschela. a to wlasnie ten tygrys jakiego znamy.jednak porshe otrzymal zamowienie na 90 pojazdow na wypadek jakby czolgi henschela byly bledna decyzja. jednak czolgi henschela swietnie sie sprawowaly i niechciane wozy porschego z niezamontowanym,i wiezami trafily na sklad w nibelungen. po dlugotrwalych staraniach porschego udalo mu sie przekonac wehrmacht do przebudowy podwozi na ciezkie niszczyciele czolgow (to wlasnie te elephanty jakie znamy, a w/g mnie nazwa ferdynandy byla zamienna, pochodzaca od imienia konstruktora)
Magach7 Napisano 6 Kwiecień 2003 Napisano 6 Kwiecień 2003 Dzięki Frozzer! Własnie o tym pisałem i dokąłdnie czegoś takie model mam w domu. Nie wiedziałem jak o" nazwać więc użyłem nazwy jaka widniała na pudełku modelu :-) Dzieki za wyjaśnienie. Pozdrawiam Magach7
fiku Napisano 7 Kwiecień 2003 Napisano 7 Kwiecień 2003 Gdzieś czytałem że poczatkowo były nazywane Ferdynadami a po wycofaniu spod Kurska i przebudowie (min dodano im karabin maszynowy) nazywano elefatami.
Gość Napisano 7 Kwiecień 2003 Napisano 7 Kwiecień 2003 Czyli Ferdynad był na baterię i nie miał silnika spalinowego?
Grzesio Napisano 7 Kwiecień 2003 Napisano 7 Kwiecień 2003 :-)))Bynajmniej, miał jeno elektromechaniczną transmisję - właśnie tak, jak lokomotywy spalinowe (nie wszystkie oczywiście) i inne ciężkie pojazdy w rodzaju amerykańskich transporterów rakiet Saturn ;-). Silnik napędzał prądnicę, prąd zaś kabelkami wędrował do silników elektrycznych napędzających koła - podobnie miał to rozwiązane Maus, gdzie co ciekawe zakładano (ze względu na masę czołgu, wystawiającą mosty na ciężką próbę), że czołg będzie mógł pokonywać przeszkody wodne w całkowitym zanurzeniu, zasilany prądem przez drugi czołg stojący na brzegu.Tiger Porscha był zresztą szybszy od Henschla, co wykazały próby porównawcze obydwu prototypów, miał jednak - jak już wspomniano - gorszą zwrotność.
Frozzer Napisano 7 Kwiecień 2003 Napisano 7 Kwiecień 2003 ano wlasnie, tygrysz porschego byl szybszy cale 50km/h a henschela 45 km/h ::), a nawet gdzies czytalem ze tygrys henschela na probach na boligonie po przejechaniu 800 metrow sie przegrzal :), lecz pomimo tego wybrano wlasnie ten model, ze wzgledu jak juz pisalem na zwrotnosc.a co do pytania czy byly one tylko na prad (tygrysy (P)) to nie wiem, bynajmniej prototyp byl.zato dziwna sprawa byl fakt, ze w prototypie podwozia porschego bylo jazmo karabinowe, zas w pozniejszym wykozystanym pod elefanty nie bylo, chnyba za to dodano dodatkowa plyte pancerza, ale nei jestem pewien
Gość Napisano 7 Kwiecień 2003 Napisano 7 Kwiecień 2003 Naped pieciu prototypowych egzemplarzy stanowily dwa chlodzone powietrzem V-10 silniki Porsche Typ 101/1 napedzajace generatory pradotworcze.Zadnej mechanicznej , ani mechaniczno-hydraulicznej przekladni nie bylo.Naped byl czysto elektryczny.Co zas do pancerza - to Tiger (P) mial pancerz czolowy 100mm , zas Ferdinand (Elefant)mial 200mm : 100mm + 100mm przynitowane - co wyjasnia znikniecie kadlubowego km'u , ale tylko we wczesnej wersji.Z kurskiej kleski wyciagnieto wnioski i w pozostalych egzemplarzach zainstalowano km na nowo(jarzmo to samo co w Tygrysie , tyle , ze ukryte za dodatkowa plyta przynitowanego pancerza).Silniki tez Elefanty mialy inne niz Tiger (P) - dwa Maybach HL 120TRM.Generatory te same .Przeniesienie napedu to samo.PozdrowieniaGrendel
yoony Napisano 8 Kwiecień 2003 Napisano 8 Kwiecień 2003 2*maybach 120 ?a ja myslalem ze jedencentralnie?
Gość Napisano 8 Kwiecień 2003 Napisano 8 Kwiecień 2003 Dwa.Tak podaja zarowno George Forty , jak i Chamberlain i Doyle.Niestety nie mam ani jednej fotografii przedzialu silnikowego na dowod.;o)PozdrowieniaGrendel
yoony Napisano 8 Kwiecień 2003 Napisano 8 Kwiecień 2003 :)ocztwiscie ze 2 kazdy znich mial swoj wlasny generator pradotworczy
yoony Napisano 8 Kwiecień 2003 Napisano 8 Kwiecień 2003 dodam ze wmilitariach jest bardzoladny schemat calego ukladu napedowego
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.