Skocz do zawartości
  • 0

Tabliczka z HASAGu


MK

Pytanie

Napisano

Korzystając z wolnej chwili wstawiam do identyfikacji taką tabliczkę. Napis na niej sugeruje że jest to tabliczka strażnika zakładowego, ale gdzie była ona umieszczana? Lub jakieś inne bliższe informacje również mile widziane.
Pozdrawiam
Michał

11 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czołem raz jeszcze. Obiecałem, to czy chcecie, czy nie - odpowiadam skąd wyszła ta blaszka - kumpel odkupił ją od gostka, który znalazł ją w ruinach starego poukraińskiego domu w Bieszczadach. Wynika z tego, że Wasyl wziął akta ze sobą :) Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc w identyfikacji.
Pozdrawiam
Michał
Napisano
Ja zas znalazlem takowa polamana w kawalki i rozrzucona po lesie, ale zbyt duzo brakowalo do odtworzenia calosci. Czyzby ktos chcial sobi wyczyscic kartoteke :)
Napisano
Wasyl Segin - imię i nazwisko jakieś nie-niemieckie ,coś ze Wschodu Eurpoy...tak więc z pewnością to był Werkschutz.
Miałem trochę styczności z wykopkami po Hasagu" w Skarżysku ,ale tabliczek takich nie widziałem. Gdzie to trafiłeś?

pzdr

bjar_1
Napisano
Witam
Oile sie nie myle jest to blaszka z jego aktow.
Bylo to w jakims urzedzie, biurze czy czyms podobnym.
Kiedys mialem tego cala skrzyneczke - oczywiscie z innej miejscowosci
poz Fall
Napisano
bjar_1 -> Kumpel wymienił się z jakiś gostkiem, szczegółów bliższych nie znam :) więc nie potrafię określić lokalizacji miejsca wykopania.
Fall -> Dzięki, faktycznie, to może być to.
Pozdro
Napisano
Typowa tabliczka z akt, mnóstwo tego wyszło na terenie Zachemu (Dynamit Nobel AG) w Bydgoszczy o czym jest nawet praca naukowa do nabycia w Muzeum Tradycji POW, a trafiły się także dotyczące administracji mieszkaniowej w Toruniu. Takich archiwów musiało być sporo.
Napisano
Wczoraj na wiadomosciach TVP 3 pokazywali w niemioeckm bunkrze taką szafę z tabliczkami znalezioną parę lat temu we Berlinie.
Pozdrawiam
Napisano
Witam
Dziwna sprawa że była ona w domu w Bieszczadach. W przypadku Zachemu robotnicy pracujący w zakładzie nie mieli pojęcia o istnieniu takich tabliczek. W Toruniu wyszło ich ok. 100. W Bydgoszczy ponad 1000. Odnaleziono takie także w Grudziądzu (pod podłogą USC) oraz bodajże pod Głogowem, Gdańskiem, Piłą, Nowogrodem Bobrzańskim. Te tabliczki robiły prawdopodobnie także za matryce do szybkiego kopiowania danych. Podobno po wojnie jeszcze używano takich maszyn do tłoczenia akt w cynkowej blasze.Tabliczki zależnie od miejsca zawierają pełne danę bądź są kodowane. Te z Torunia to faktycznie chyba mieszkaniówka. Raczej do naliczania taksy podatkowej (od nieruchomości?). Były na nich zarówno osoby prywatne jak i sklepy (np. Apteka na Nowym Rynku) i urzędy ( np. SS-Verwaltung). Ogólnie ciekawa sprawa.pozdrawiam
sloma

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie