warwick Napisano 14 Marzec 2003 Autor Napisano 14 Marzec 2003 niech mi któs proszę powie jak to w końcu jest ,jak znajdę coś w rodzaju :pocisk, mina ,itp. i nie interesuje mnie to wogóle to zakopać to z powrotem i zapomnieć" czy wzywać saperów ???Zgodnie z własnym przekonaniem wybrałbym drugą opcje ale słyszałem różne opinie, a mianowicie jedni mówią ,że wojsko ma obowiązek zabrać takie fanty" i zneutralizować i koniec , drudzy że owszem ma obowiązek to zabrać ale i równierz ma przyjemność wystawić za to rachunek (i to podobno konkretny).Poradzcie ludziska co robić w takiej sytuacji..pozdrawiam PiotrP.S.Jedno jest dla mnie napewno jasne nie należy isć na policje
vonadamski Napisano 14 Marzec 2003 Napisano 14 Marzec 2003 Witam!!!Jaki rachunek??? Najlepiej isc do soltysa i mu powiedziec aby poinformowal odpowiednie wladze. Albo samemu przedzwonic do jednostki wojskowej. Jak cos jest na wierzchu maja obowiazek zabrac bez jeczenia. Jesli bys chcial zeby Ci przeszukali i rozminowali pole choc nic nie lezy na wierzchu wtedy moga zarzadac zwrot kosztow takiej operacji i tyle!Z powazaniem vonadamski
warwick Napisano 14 Marzec 2003 Autor Napisano 14 Marzec 2003 i wszystko jasne :) wielkie dzięki - jeszcze w takim razie prośba do kolegów z Olsztyna : macie może namiar na odpowiednią jednostkę w naszym mieście??Kiedyś była jednostka saperów na ul.Altyleryjskiej ale chyba już jej nie ma...pozdr PiotrP.S.Ale to może już na priv
Gość Napisano 14 Marzec 2003 Napisano 14 Marzec 2003 To jak się ma to do sprawy dzieci znajdujących pod drzewem złożony złom bez zabezpieczenia i powiadomieniu o tym odpowiednich „czynników” ? Ostatnia sprawa, głośna w mediach.Z poważaniemQaz
Gość Napisano 14 Marzec 2003 Napisano 14 Marzec 2003 dzwon 997, wyjasnij gdzie lezy- mja obowiazek powiadomic saperow bez zadnej łachy...
warwick Napisano 14 Marzec 2003 Autor Napisano 14 Marzec 2003 wydaje mi sie ,że z tym 997 to chyba nie najlepszy pomysł -podobno odrazu baaaaaaaaaardzo dużo pytań a jak jeszcze zobaczą wykrywacz to dopiero sie zaczyna :po co, dlaczego , a w lesie to nie wolno kopać (bo nie wolno:)i jeszcze na sam koniec mandat(to już powiedzmy maksymalnie pesymistyczna wersja:)pozdr Piotr
vonadamski Napisano 15 Marzec 2003 Napisano 15 Marzec 2003 Witam!!!Oj ludzie! Jak wykopiesz to zbierasz w jedno miejsce (jesli masz o tym pojecie jesli nie to na miejscu zakopac) zakopujesz a potem powiadamiasz saperow. Nie wolno zostawiac w reklamowce w rowie albo na drodze. Zakopujesz oznaczasz sobie to miejsce i przyjezdzasz z saperami a jak nie to pokazujesz to miejsce soltysowi. Sytuacja z prawidlowym oznaczeniem UWAGA NIEWYPAL " jest moim zdaniem o tyle zla ze dzieciaki sa sprytne" i takie cos jeszcze bardziej ich ciagnie. Zakopac i oznaczyc butelka czy jakims innym srodkiem podrecznym.Z powazaniem vonadamski
Gość Napisano 15 Marzec 2003 Napisano 15 Marzec 2003 A nie lepiej dac dziecią rzeby sie porzucały?tak jak to robiły ostatnio bodajze w Brzezinach..szkoda tylko ze ze skutiem smiertelnym....
warwick Napisano 15 Marzec 2003 Autor Napisano 15 Marzec 2003 namiaru na taką ustawę nie mam ale na bank coś takiego jest a jeśli chodzi o wartość muzealną a nie użytkową to czytałem kiedyś w odkrywcy jak jakaś pani z policji sie wypowiadała ,iż to że lufa jest przewiercona i zamek i ze nie działa od 1945r. jest rzeczą nie istotną i żeby broń nie miała cech używalności trzeba ją przeciąć wzdłuż - na pół - nieźle co...:)
Krisga Napisano 15 Marzec 2003 Napisano 15 Marzec 2003 Najlepiej sołtysa poinformować... policja za darmo nie przyjedzie :), mandacik i pytania. Darz Dół
SP17 Napisano 15 Marzec 2003 Napisano 15 Marzec 2003 Dwa razy byłem na komisariacie policji powiadomić o znalezieniu prawdopodobnie bomby i napewno pocisku. Pojechałem z policjantami wskazać miejsce. Miałem przy sobie wykrywacz by upewnić ich, że to nie żart. Żadnych pytań i dociekań nie było. Jako formalność musiałem podać swe dane ( na miejscu nie na komisariacie).Od tego czasu minęło 1,5 roku i cisza. Mam nadziję, że tak już zostanie. Pozdrawiam.
polsmol Napisano 15 Marzec 2003 Napisano 15 Marzec 2003 Jeśli chodzi o ustawę o broni to taka istnieje, ale jest bardzo oględna i tak na prwdę nie mówi wprost co bronia jest a co nie jest. Mówiąc prościej można dochodzić swoich praw na według konstytucyjnej zasady, że każda niejasność jest interpretowna na kożyść oskarżonego. Tyle, że mogą nie oddać zabawki. Najlepiej byłoby znać jakiegoś rzeczoznawcę który wrazie czego zezna przed sądem, że twoja pepeszka to nie broń.
merlin Napisano 16 Marzec 2003 Napisano 16 Marzec 2003 Po raz kolejny o tym piszę.Dwie wiadomości : jedna zła , jedna dobra. Ta zła 1) Zgodnie z aktualnie obowiazującą ustawą nie ma czegoś takiego jak broń pozbawiona cech używalności. Więcej, kazdy element taki jak lufa, zamek, komora zamkowa jest bronią w rozumieniu obecnej ustawy i policja zawsze może się do tego przyczepić.Ta dobraNowa ustawa, która ma wejść w życie od 01.01.2004 roku wprowadza kategorię broń pozbawiona cech użytkowych. Po wejściu jej w życie i opublikowaniu przepisów wykonawczych będzie wystarczała rejestracja ( oczywiscie o ile broń będzie pozbawiona cech w tych miejscach gdzie przewidują tego przepisy). MerlinP.S.Ile razy jeszcze o tym będę pisał jest dla mnie ciągłą zagadką.
Gość Napisano 16 Marzec 2003 Napisano 16 Marzec 2003 oj merlin wiele wiele jeszcze razy... ale byc może twoja cierpliwośc pomoze i uchroni paru poszukiwaczy przed przykrymi konsenkwencjami pasiadania wykopka i..... długiego jęzora.... ;) i chwała CI ZA TO ŻE ODPISUJESZ NA TAKIE PYTANIA..
Gość Napisano 16 Marzec 2003 Napisano 16 Marzec 2003 Dziękuję chłopaki za odzew w sprawie przepisów, w tym roku dopiero stworzyliśmy własną gupe i uzbroiliśmy się w sprzęta (chcemy specjalizować się w eksploracji powodnej). Przypuszczam ,że takie zapytania były wcześniej ale jako początkujący czasami bedziemy zadawać dziwne, oczywiste dla was pytania i liczymy czasem na dobrą poradę od Starych Grzebaczy" w ramach Odkrywczej Samopomocy.
warwick Napisano 17 Marzec 2003 Autor Napisano 17 Marzec 2003 BĄKU - dobrze mowisz ja też dopiero zaczynam i w miarę możliwości staram się uniknąc jakiejś aby" :) mój post był czysto hipotetyczny i napisany został w celu uzyskania jak najbardziej kompetentnych informacji co mi sie jak najbardziej udało - dziękuje wszystkim za zainteresowaniePozdrawiam Piotr warwick"Darz Dół
merlin Napisano 17 Marzec 2003 Napisano 17 Marzec 2003 Jeszcze jedna sprawa o której też kiedyś pisałem.W prawie polskim nie występuje pojęcie broni z wykopu". Innymi słowy w rozumieniu obowiązującej ustawy jest to broń ze wszystkimi tego konsekwencjami. Co prawda w przypadku sprawy sądowej sporo zależy od uznania sądu ( znikomy stopień społecznego niebezpieczeństwa i opinii biegłego która moze być naprawdę bardzo różna.I tu drobna uwaga. Na zachodzie Europy ( w zasadzie ) nie występuje pojęcie kolekcjonerskie jak : roń z wykopu" i destrukt".Tam zbiera się broń pozbawioną cech użyteczności, i nasza nowa ustawa idzie w tym kierunku. Broń z wykopu" jest traktowana jako relikty minionej wojny i uznaje się ją jako ciekawostkę muzealną.P.S.Z kolei jeżeli wejdzie w życie nowa ustawa o zabytkach to nawet poszukiwań podwodnych wam prowadzić nie będzie wolno,a narzędziem poszukiwawczym w rozumieniu projektu ustawy będą wtedy płetwy i maska :-)
Gość Napisano 18 Marzec 2003 Napisano 18 Marzec 2003 Wysoki Sądzie, tak naprawdę to jestem kolekcjonerem glonów a ten złom to mi się do mojego nowego glona przyczepił i tak to było proszę Wysokiego Sądu a nie jak ten policjant zeznaje.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.