Skocz do zawartości

DAJCIE DOJŚĆ DO GŁOSU SWOIM ŻONOM


AGNIECHA

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mam PRZYJEMNOŚĆ" być żoną jednego z Was panowie! gratulacje z okazji rozpoczęcia sezonu 2005.W końcu będziemy miały trochę luzu, a mąż od czasu do czasu w ramach rekompensaty za cieknący, nienaprawiony kran i swoją ciągłą nieobecność kupi nam na pocieszenie w Desie jakąś starą bajerkę(że niby wykopał).Tak panowie! może zorganizujecie spotkanie integracyjne dla waszych połówek". pozdrowienia A.
  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Coś nie dajecie tym swoim żonom dojść do głosu. Ja wiem, że największe skarby macie w domu ALE TO NIE ZNACZY ŻE TRZEBA JE GŁĘBOKO SCHOWAĆ!to jest prowokacja!A CO MA BYĆ?
Jakbyście od Wielkiej Soboty słyszeli i po co te święta?!tak bym sobie poszedł na wykopki" to też by was krew zalała! ale do kogo ja to piszę?! przecież wy wszyscy jesteście tacy sami!A.
Napisano
A JA MAM WYROZUMIALA KOBIETE HEHE NAWET SIE DELIKATNIE WKRECA W TEMAT ( 3 RAZY W CIAGU 4 LAT UDALO MI SIE JA ZABRAC W TEREN ALE DOBRE I TO MOJA ''M ''WOLI PODZIWIAC FANTY W DOMU BEZ PAJAKOW I ZYJATEK HEHEH
POZDRAWIAM
Napisano
Moja kobieta jak słyszy słowo pająk to dostaje szału, więc teren zapajęczony z góry odpada. Pozostają stepy i Pustynia Błędowska. Ale ogólnie to ostatnio raczej jej nie zabieram na wypady bo jeździmy nocami a ona wtedy smacznie śpi. I dobrze.
Napisano
Cholera, jak tak czytam Wasze posty o tych pająkach to czuję się jakbym był niemal w Ameryce Południowej:) Gdzie macie tyle pająków? A co do żon i partnerek to znam Panią która w NICZYM nie ustępuję większości poszukiwaczy i zasuwa jak mały pan samochodzik.. No może przesadziłem - ustępuje Wam muskulaturą i owłosieniem ale oprócz tego aż się trzęsie na słowo skarby.. Tak powinno być..
Pozdrawiam
VW
PS.Z góry zastrzegam że numeru telefonu nie podam:)
Napisano
Każdą kobietę się da zainteresować naszym hobby. Moja dziewczyna już po miesiącu (!) rozpoznaje polską i niemiecką łuskę karabinową ,przypomniała sobie że jej babcia nosi węgiel z komórki w niemieckim hełmie ,a ostatnio ustaliła miejsce okopów niemieckich z 1945 r. na jej działce :) Teraz przydała by jej się pierwsza wyprawa w teren :) A może tylko moja jest taka pojętna? :D

pzdr

bjar_1
Napisano
Hej KudłatyHD!Chyba kopać ziemniaki- żartuję oczywiście.A swoją drogą to Wasze kobiety nie mają swojego hobby?Mój staruszek lubi kopać a ja uwielbiam czytać książki (nie tylko romanse!).
A tak na marginesie powiedzcie mi jak często zmieniacie swoje hobby? Czy jest to wieloletnia pasja czy nagłe zainteresowanie tematem, bo ja przerabiałam już kilka kółek zainteresowań mojego staruszka , chociaż wykopki zawsze były u niego zakodowane gdzieś bardzo głęboko w podświadomości.Jestem ciekawa jak długo teraz będzie zafascynowany kopaniem?Pozdrawiam A.
Napisano
Do młodych nie żonatych poszukiwaczy! Panowie, to że w okresie narzyczeństwa nasza druga ładniejsza połówka kopie razem z nami to wcale nie znaczy że tak będzie po ślubie. Nie dajcie sie zwieść i omanić.
Napisano
Cześć chłopaki! Jedne laski chodzą z wami na wykopki za to inne czekają na was w domku z ciepłym obiadkiem!Ja mam to szczęście że do lasu wysyłam połowę mojej rodzinki tzn. męża i syna a ja z córą w tym czasie zostajemy w domu i czekamy na powrót naszych facetów i zastanawiamy się czy przyjdą czy dolecą :)no wiecie o co chodzi,teren rozrywkowy. Generalnie nie przeszkadza mi to kopanie, ale czasami nie mają te moje chłopaki wyczucia. Np. w święta mój staruszek rzucił propozycję spacerku po lesie.Myślicie że chciał podziwiać wiosnę? Nie ma głupich ja za kopacza nie robię, poza tym miałabym chodzić za nim , gadać chyba sama do siebie (on ma słuchawki) nie, na takie numery to ja się nie piszę. Mnie jest po prostu szkoda czasu na takie wyprawy.A poza tym połowa naszych znajomych ma już dość słuchania o odkryciach mojego staruszka.
Napisano
....o Jezu ...jak bym słyszał swoją żone.... kwękanie i kwękanie ...nie ma cie w domu, nie naprawiony kran , nie kochasz mnie tylko szpadel, nudzisz znajomych ....boże ...wszystko przez te baby ...tylko jamniczek mnie rozumie - też w końcu pies kopiący ..

PZDR PATRON
Napisano
Ja pojechałem w drugi dzień świątz moją żonką podziwiać wiosnę i nie wziąłem wykrywki .... Cierpiałem straszne męki... łaziłem po lesie tak w kółko i bez sensu ( dwa razy nawet potknąłem się o korzeń ). Na drugi dzień pojechałem w to samo miejsce ale już z wykrywką - podziałało - już mi lepiej. ;-))

Pozdrawiam ! - kocur
Napisano
Proponuje ażeby ktoś zorganizował kurs dla dziewczyn i żon podszukiwaczy. Programie szkolenia obejmował by: umiejetności saperskie, psychologię mężczyzny oraz przypomnienie obowiążków żony wobec męża.
Pozdrawiam Woluś
Napisano
Moja babu juz nie tylko odróżnia czołgi niemieckie od amerykańskich, ale nawet wie co to jest zimmerit :D
Kilka lat edukacji na siłę, przynosi skutki :)
  • 2 weeks later...
Napisano
SIEMKA CHŁOPAKI.
JAKIE GARY? JAKIE ŁAŃCUCHY? LUDZIE A GDZIE PARTNERSTWO?
CO WY SIĘ Z BUSZU WYRWALIŚCIE!? NO TAK, NA PEWNO Z BUSZU SKORO WAS TAM TAK CIĄGNIE.CZY WY ZDAJECIE SOBIE SPRAWĘ, ŻE GDYBYŚMY MY MIAŁY TAKIE HOBBY JAK WY TO BYŚCIE OD NAS UCIEKALI TAM GDZIE PIEPRZ ROŚNIE?POZDRAWIAM - SZCZEGÓLNIE miro5671 i YoWheris - NASTAWIONA BOJOWO AGNIECHA.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie