Skocz do zawartości

z wykrywaczem we Francji


Qaz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam.
Czy któryś z szanownych forumowiczów biegał z piszczałką po plażach we Francji. Bardzo proszę o kilka rad i uwag osoby posiadające takowe doświadczenia bo wybieram się w tym roku i nie wiem czy ma sens branie sprzętu.

Pozdrawiam
Qaz
Napisano
jeśli Ci kasa i swoboda(wolność) miła to lepiej nie bierz wykrywki.z tego co wiem to jest tam całkowity zakaz poszukiwań.cały teren jest pomnikiem wojennym.podobnie pola bitew I-szo wojennych.
pozdr
PS:a moze ktos z szanownych forumowiczów orientuje się jak jest z kopaniem w Dolnej Saksonii?podobno w róznych landach obowiazują rózne przepisy.mi konkretnie chodzi o ten jeden gdyż tam się latem wybieram.
Napisano
Osterode,
masz na myśli zakaz dotyczący Normandii. Jeśli chodzi o pozostałe plaże, to najlepiej skontaktować się z danym urzędem miejskim. Kazdy mógł wprowadzić swoje własne przepisy i ograniczenia (czasami są sezonowe, czasami dotyczą konkretnych godzin, a czasami jest zupełny zakaz).
Ironrat.
Napisano
Jeśli chodziło mu o Normandię, to niech poszuka w archiwum grupy. Listę zabronionych departamentów już kiedyś podawałem.
Ironrat
  • 2 months later...
Napisano
Dwa lata temu byłem w południowej Francji ( dokładnie rejon Saint Tropez). Wieczorem na plaży chodziły sobie z piszczałkami dwie parki. Zebrałem się na odwagę i porozmawiałam z jedną panią. Trochę po angielsku trochę po francusku i na migi. Pani obrazowo pokazała, że na plaży można chodzić z wykrywaczem, a poza plażą jest zakaz. Zapytałem co ona tu szuka. W odpowiedzi pani wyjęła z kieszeni garść monet. Napisała na piasku, że dziennie z mężem potrafi wybrać z piasku - UWAGA - 50 euro!
Gdy wracaliśmy z plaży na kemping moja żona stwierdziła samokrytycznie - Jaka ja jestem głupia baba!". Chodzi o to, że przed wyjazdem ( samochodem) proponowałem jej, że wezmę wykrywacz ale zbeształa mnie więc się nie wychylałem. A tu proszę.
Nie wiem czy te przepisy obowiązują w całej Francji czy tylko tam. Po prostu opisałem co widziałem.

Bogdan
Napisano
Witam.

Bogdan, bardzo dziękuję za odpowiedz. Chodziło mi właśnie o taką konkretną informację kogoś kto widział to na własne oczy.

Pozdrawiam Qaz
Napisano
Witam!

Szukałem na plażach południa i zachodu Francji i nigdy nie spotkałem się z żadnymi problemami. Jeśli jest jakiś lokalny zakaz to najczęściej takie miejsce jest dobrze oznakowane. Poszukiwanie na plażach we Francji może byc opłacalne (zresztą tak jak wszędzie) tyle że trzeba wiedzieć gdzie i kiedy szukać bo niektóre plaże są mocno czyszczone przez różne służby porządkowe.. Ja także wybieram się tam na krótko ale typowo w celach poszukiwawczych.

Pozdrawiam

VW
Napisano
Garanda powiadasz waść. Jeśli dekowany zgodnie z przepisami francuskimi, to nie ma problemu chyba, że ktoś usłużny z tamtej strony poinformuje polskie służby. Jeśli Garand nie jest zgodny z przepisami tam panującymi, to jest to wtedy broń zaliczona do klasy 1 (jeśli dobrze pamiętam) i naprawdę współczuję, jak Cię złapią.
Ironrat
Napisano
Dokladnie zdaje sie tak, jak pisze IRONRAT. Namierzylem polskiego Browninga wz 30, wraz z podstawa we Francji.Ponoc bronil Walu Atlantyckiego w sluzbie niemieckiej.Okazalo sie,ze jest zdekowany nieadekwatnie do obowiazujacych przepisow, wiec sprzedawca powiedzial, ze jesli mi go odda, a ja wpadne, bedziemy mieli oboje duze klopoty i nie bedzie zadnego, jak podkreslil, tlumaczenia. Twierdzil, ze francuski wymiar sprawiedliwosci podchodzi do tych rzeczy bardzo rygorystycznie.No to czekam, az przejdzie odpowiednia procedure i dalsze skatowanie", tym razem zgodne z zabojadzkimi przepisami.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie