Skocz do zawartości

sokół 600


Rekomendowane odpowiedzi

Dla pocieszenia pooglądaj w Galerii moje zdjęcia ze zlotu w Mińsku Maz.
ps. Ostatnio ( styczeń 2005)we Lwowie, w szopie, widziałem .... Indiana. Niestety szopa była ... Milicyjna, Indian zaś oczywiście Amerykański.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

600 to bardzo wdzięczny motocykl i trochę nowocześniejszy niż 1000. Jednak sa to motocykle zupełnie różne jeden dostojny anglik a drugi amerykański mieszaniec... W każdym razie kiedy pod akademikiem zobaczyłem kiedyś cywilnego 1000... zakochałem się w tym staruszku.
600 nadal pomyka mój znajomy i nie sprzeda go za żadne pieniądze. Z wózkiem z lewej strony wygląda komicznie...ale te pzinż'e" na przeróżnych elementach dotyka sie jak przedmioty z innego swiata.
A co do 125 to raczej mało prawdopodobne że pochdziła z 39 bo musiała by byc prototypem. Seryjna produkcja to dopiero rok '47 o ile sie nie myle. Co innego 200 ale tego to raczej wiele nie było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do Indiana... odkupic to może by się dało ale juz nie za małe pieniądze a jak przeskoczy granicę? Trzeba czekac aż Ukraińców Unia przygarnie. W ostatnim roku indian poniewierał się po motobajzlach i nikt nie chciał go kupić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indian masz rację, patrzylem po książkach: 125 nie pasuje do moeli sprzed 39 roku. 200 owszem. Niemniej to Sokół i było ich naprawdę niewiele. Nie podają nawet ilości - tacy skromni. Trochę zakręcił mnie ten widelec. Jest on starej daty, ale może tak wyglądała ta seria.
A tak wogóle Indian to walnij się w czoło!!!!!
Zabytki to można, a wręcz należy sprowdzać i są na to zniżki!
Kupuj ruble, chrywny i wal w ciemno, jak ci zatrzymają na granicy to i tak twój!
comet
ps. ale Sokołów i tak było mniej.
1000 jest śliczny.Ma go Max, a ja mam zdjęcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze... z tym indiańcem mozna by jednak zbadac sprawe...ale z ukrainy ciezko ściągnac z Białoruśi wbrew pozorom łatwiej. Można by jako ruska ale to trzebaby cały czas smarować zielono... To pewnie jakiś Indian 741B lub cos w tym stylu. Bo wątpie żeby jakiś przedwojenny cywil chociaz niemiaszki na wszystkim jeździły. U mnie partyzanci zdobyli na szkopach Indiana z lat '20.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rwij i nie pytaj.
To jest inwestycja, nie musisz na tym jeździć!
comet
ps. Wolę japonię. No w stylu, ale ... .
Trzeba czasem odkręcić, aby nie być dupkiem .
Weteran owszem, ale po mieście. Bo u nas brak kultury, chamy cię maluchem rozjadą!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak paka 6, paka 8 na budziku.
Nie na szlifierce, ale każdy sprzęt jest dobry tylko do wieku nie pasuje. Plecy bolą i garba można dostać.
Mówię parę koników w zapasie i można podziwiać i odkr... , ale o tym mówiłem.
comet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Sokol ze zdjęcia to raczej powojenna produkcja ale pomysł wcześniejszy chyba. No silnik wiadomo..potęga- DKW RT125 jak również ogólne założenia pojazdu. W całej europie takie adziewka" produkowali a nasza powojenna mysl techniczna głównie pętała się w tym temacie. był nawt taki Harley-Davidson- Humber bodajże.
Jeżeli chodzi o widelec to taki właśnie trapez był w Sokołach 125 bo to standard w tamtych latach i zgodne z pierwowzorem. Późniejsza SHL M 04 miała prawie identyczną konstrukcję. Dopiero od modelu M 06 bodajże wprowadzono nowoczesny widelec teleskopowy. Taką SHLa miałem przyjemnośc kilkakrotnie smigać. Co się zaś tyczy małego sokoła to było ich chyba więcej niż całej reszty... a w uzytku są do dzisiaj i w sezonie ja spotykam takiego sprzeta w codziennie w poblizu miejsca mojego zamieszkania a cena takiego bzyka dość przystępna bo ok 3-4tys PLN.
Co zaś tyczy się sprowadzania zabytków w tym przypadku motocykli to troszeczke jestem w temacie. Wjazd do Polski ze wschodu mozliwy był od jakiegoś czasu dla ojazdów wyprodukowanych po'45r. Także czasem to i M-ke cięzko było wwieźć. Mówie o wymiernym, opłacalnym procederze co nie wyklucza sprowadzenia takiego obiektu po odpowiednim dofinansowaniu celnkików:). Najstarszy sprzęt jak wprowadził mój ziomal to był czapajew w stanie rozkładu na papierach maszyny rolniczej.
Comet co do tego ze powinniśmy sprowadzać jak najwięcej zgadzam się... ale pasjonatów tylu nie ma a większość zabytków i tak ląduje na zachodzie. W latach 80 w moim miescie puszczono na zach. takie zabytki, ze sokół 1000 przy nich jest popularny jak Michał Wiśniewski. Teraz śladu nie zosało. Ostał się tylko sokół 600 i to wtórnie sprowadzony oraz 1000 w skrzyni do montazu nówencja z fabryki...ale to też aktualny zakup. Młodzież wyzbyła sie nawet Junaków i rusów w tym roku... jak tak dalej będzie... sam wiesz. Na zlotach można zabytki policzyć na palcach... Ach zapomniał bym, otóż...jest Zundapp 200 do roboty ale tego zostawiam dla siebie :) , chociaz będe wyglądal jak na komarze.
A co do japonii, no cóż inna rzeczywistość...ale w moim przypadku 1,80zł na blacie to przesada bo mi kask zdejmuje z głowy :)- takie prymitywne odcięcie zapłonu. Ja wolę klasykę w wydaniu custom- H-D, Triumph, Moto-Guzzi.

Pozdrawiam forumowych motocyklistów.
Vaya con Dios, Amigos!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indian masz te przyspieszenie.
Sokół 125 -to model M01 i silnik S01 2szt 47 rok.
potem w PZS nr2 na Pradze 200szt. typ SHL M02 48r. nazwa Sokół.
Od 1948 SHL i SokóŁ M03 szt.?
a od 1949r SHL M04
To taka typowa Polska histeeeeoryjka.
Co do tego silnika montowanego w podwoziach różnych wytwórni, a wywodzącego się od DKW, to nie był on taki zły.
Trwały, oszczędny i koników niemało, akurat na lata powojenne.
Niemcy oddali jego dokumentację w ramach reparacji.DKW (dykta, klej i woda). Późniejsza IFA, MZ. Pewnie to wiesz, ale inni?
Co do cumbała, to pracuj.
Janka w prochu sprzedałem za przyzwoitą kasę.
Mam jeszcze 10 tkę, prześciówkę z silnikiem 7 ki..
ale to już dla siebie. No i wózek z ciekawym zawieszeniu na sprężynie (pękniętej).
comet
ps. Moto Guzi California, nooooooooooooooooo !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale tam są rozszabrowane z oryginalnych detali sprzęty, przynajmniej w muzeum w Pałacu Kultury.

A może ma ktoś fotki DKW NZ350-1 (z żeliwnym silnikiem i na płytkich błotnikach)??? Proszę o zamieszczenie. Najlepiej z epoki.

Pozdr.
Piotrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Indianem to było tak, że najpierw go zobaczyłem. Gościu prowadził mnie do garażu bo nie chciałem zostawić gabloty na noc na ulicy. Po drodze, przez płot (siatka) zobaczyłem inny otwarty garaż , w nim to cudo. Gosciu powiedział, że to garaże Milicji. Potem (nie byłem pewny) zapytałem sąsiada (milicjanta) o ten motocykl no i on zeznał, że to rzeczywiście Indian. Źródło - Lend Lease, odkupili go od armii. A właściwie to odkupili dwa, drugi był w zapasach MOB i poszedł na cześci bo go nikt nie uruchamiał przez 30 lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DKW NZ350 żeliwnym silnikiem i płytkimi błotnikami był w jednym z numerów pewnej gazety (Ś.M.) a co do tej 600 w pałacu to żeczywiście rozszabrowany (zresztą tak jak i eszta tam sprzętów) ale w MWP jest ładnie odrestaurowany (nie miałem czasu się mu przyjżeć bo nie byłem tam sam, ale na pierwszy żut oka był ok)
pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, w tym numerze ŚM jest historia modelu NZ350, ale tylko 2 fotki żeliwniaka. Może ktoś ma jakieś stare zdjęcia takiego modelu? Sokół 600 w MWP jest chyba z Anglii, albo sponsor był z Anglii. W ŚM sprzed kilku lat była relacja z przekazania go w poczet zbiorów Muzeum. I ten egzemplarz jest ładny, natomiast co do tego z Pałacu Kultury, to szkoda słów.

Pozdr.
Piotrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie