Indian Chief Napisano 22 Grudzień 2004 Autor Share Napisano 22 Grudzień 2004 Dzisiaj w supermarkecie zauważyłem książkę której tytułu nie pamiętam dokładnie. Są to spisane wspomnienia private Lynch. Niestety wspomnienia nie są pisane ręką bohaterki. Marny papier i forma a'la Harlequin raczej nie zachęca. Wpadłem na pomysł zapoznac się z zawartościa gdyż problem aktualnej wojny interesuje mnie bardzo.konkluzja 1:USArmy to w dzisiejszych czasach zbieranina młodzierzy zwabionych pieniędzmi, szkoleniami i perspektywą podróży. Jest to armia koedukacyjna i czująca silne więzi z życiem cywilnym. Skutek: słabe wyszkolenie, indolencja na wszystkich szczeblach, panikarstwo, cywilne przyzwyczajenia i formy zachowania. Opieka nad kobietami i związki w oddziałach wpływające negatywnie na sprawność grupy.konkluzja 2:Od wojny w wietnamie ta iezwyciężona" armia używa tego samego badziewia zwanego karabinam- M16. Jak wynika z opowiadania żaden z M16 nie działał unieruchomiony przez kurz czy brud lub zacinał się w trakcie prowadzenia ognia czego nie można powiedziec o starym dobrym AK47 który urasta do rangi demona w opisach Jessici.konkluzja 3: w przypadku przewagi liczebnej na nic amerykańska technika. Marines stracili głowe i niepotrafili zapanować nad chaosem. Nieliczne przypadki odwagi i sprawności zdają się być przyćmione przerażeniem. Rozbicie tego konwoju przypomina mi rozbicie pułku SS Germania. Z tym że Niemcy dali pleców w nocy a tytaj amerykanie w biały dzień. fakt 1: Amerykańskie ciężarówki padały jak muchy nie osiągając celu konwoju. Z 32 w tej grupie z przyczyn technicznych padło po drodze 16. To już chyba nasze Stary lepiej sobie radzą. ...to wszystko co udało mi sie przeczytać...Podsumowując dosyć ciekawa książka jeśli się wgłębć w lekturę i odsiać propagandę. Chociaż tej ostatniej tak dużo nie ma. Skoro są teksty o M16 jako kawałku żelastwa połączonego plastikiem, czy o planach jakie każdy z ochotników miał odnośnie służby w armii lub o nastrojach dotyczących beznadziejności wojny Iraku. Ja osobiście nie spodziewałem się tak kiepskiego stanu USArmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 22 Grudzień 2004 Share Napisano 22 Grudzień 2004 MP-40 też wysiadał w porównaniu z pepeszką.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mike110 Napisano 22 Grudzień 2004 Share Napisano 22 Grudzień 2004 Teraz mają M-4 i jego klony. Ale klony AK-74 są jednak lepsze :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
U96 Napisano 26 Grudzień 2004 Share Napisano 26 Grudzień 2004 W Amerykanach razi mnie osobiście brak szacunku do przeciwnika, jeńców i ludności cywilnej. Problem armii USA leży w tym że nie musieli bronić własnego kraju, miast, ludności przed zmasowaną agresją z zewnątrz. Przeważnie „walczą” na terytorium innych państw z różnym skutkiem przy okazji robiąc wiele zamieszania i często ośmieszając się. Dobra taktyka i skuteczna bo odstrasza i może oto chodzi.Co do sprzętu i broni zgadzam się zupełnie z autorem postu. Mam nadzieje że nasi skrajni „amerykanosympatycy” nie uszczęśliwią na siłę naszej armii w ten cudowny sprzęt bo jeśli już to będzie stary technologicznie pamiętający czasy Wietnamu.Można mieć super sprzęt, amo po zęby ale co z tego jak doświadczenie, motywacje, morale są niskie żołnierzy biorących udział bez pośrednio w walkach. Wysoki żołd , darmowe zwiedzanie, zdobycze frontowe to typowe argumenty za tym żeby się wcielić na ochotnika tak było i tak będzie. Z szacunkiem Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iglanadon Napisano 26 Grudzień 2004 Share Napisano 26 Grudzień 2004 z jednej strony jest pozbawina morale koedukacyjna zbieranina której armia opłaciła studia, stypendia itd i teraz muszą to odpracować, dla których nawet przerwa w dostawachbgumy do żucia stanowi nie lada problem logistyczy. a z drugiej strony islamiści których morale wbrew pozorom wcale nie są wyższe a poziom kultury technicznej to absolutne dno, ciekaw jestem jak amerykanie radzili by sobie w takiej np czeczenii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stedke Napisano 27 Grudzień 2004 Share Napisano 27 Grudzień 2004 jestem pewien ze gdyby amerykanie z owczesnym niemieckim sprzetem byli na miejscu niemcow w PW.nasi dzielni Powstancy dali by sobie z nimi rade i wykurzyli ich w ciagu 2 tygodni....pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.