bjar_1 Napisano 21 Grudzień 2004 Autor Napisano 21 Grudzień 2004 Mam pytanie - czy każdy żołnierz niemiecki ,dajmy na to w pułku piechoty o numerze 188 miał na pagonach cyfry z tym numerem?Czy praktykowano to przez całą wojnę ,czy tylko w jakimś okresie?Mówię o czyms takim - cyfry na pagonach :http://www.germanmilitaria.com/Heer/photos/H73552.htmlProszę o pomoc. Czy oficerowie takie coś też mieli?pzdrbjar_1
bjar_1 Napisano 22 Grudzień 2004 Autor Napisano 22 Grudzień 2004 Nikt z panów rekonstruktorów nie może mi odpowiedzieć? :)
Boruta Napisano 22 Grudzień 2004 Napisano 22 Grudzień 2004 Chyba tylko w koszarach.Mam taką jedną cyferkę.Pozdrawiam
Mecenas Napisano 22 Grudzień 2004 Napisano 22 Grudzień 2004 Podobna rzecz była także praktykowana w polskim wojsku przedwojennym. Numer pułku nosiło się tylko na mundurach galowych oraz garnizonowych, w polu się je zasłaniało albo specjalną asówką" na pagony albo w ogóle nie naszywało. Tak samo wyglądało noszenie pamiątkowych odznak pułkowych. Chodziło po prostu o zakamuflowanie numeru pułku i utrudnienie zidentyfikowania jednostki. Sądze, że w WH była taka sama logika...
bjar_1 Napisano 22 Grudzień 2004 Autor Napisano 22 Grudzień 2004 Hmm...widziałem kiedyś zdjęcie (na 100% polowe") żołnierzy z 76 PGrenPanc i nosili oni na pagonach cyferki '76'. Zdjęcie było z jesieni 1944 roku. Co do przedwojennego WP racja ,tylko czy było tak w przypadku Wehrmachtu?pzdrbjar_1
polsmol Napisano 23 Grudzień 2004 Napisano 23 Grudzień 2004 Małe sprostowanie co do WP. Od połowy około połowy lat trzydziestych - a od wprowadzenia kurtki mudurowej wz. 36 napewno - numery pułków były wyszywane na przesówkach w mudurach przanczonych na galowe (wyselekcjonowanych ze zwykłych mudurów polowych). Kiedy taki mundur się trochę znosił przesuwano go do służby polowej odpruwano patki i zdejmowano przesówki z nr. pułku (wcześniej numery trzba było wyprówać). Kurtki wz. 36 były produkowane razem z przesówkami i razem z nimi trafiały do magazynów jeśli nie wybrano ich do służby. Dlatego we wrześniu 1939 często na mundurach polowych były przesówki bez numerów.
bjar_1 Napisano 23 Grudzień 2004 Autor Napisano 23 Grudzień 2004 No to może wie ktos w końcu ,jak to było z Wehrmachtem? Były cyferki noszone w polu ili niet?pzdrbjar_1
powers Napisano 24 Grudzień 2004 Napisano 24 Grudzień 2004 Wydaje mi się , że w trakcie działań wojennych nie praktykowano używania pagonów z numerami jednostek ze względów (jak już tu zauważono) kamuflażowych" . Co do zdjęcia z jesieni 1944 roku...pamiętajmy że był to już okres dużych problemów materiałowych i z magazynów już w ostatniej dekadzie 1944 roku wydawano to co było na stanie (czytaj - jak leci:). To oczywiście zapewne jedna z wersji wydarzeń.
Schrek Napisano 26 Grudzień 2004 Napisano 26 Grudzień 2004 Piotrze czyli kazdy poborwy dostawał 3 kaplety mundurów???sukienny garnizonowy , sukienny polowy , i drelichowy na lato ??pozdrawiam Schrek
ceem Napisano 5 Luty 2005 Napisano 5 Luty 2005 Na początku wojny noszono cyferki (pułkowe) i kompanijne - arabskie lub bateryjne - rzymskie(na guzikach pagonów). Cyferki były wręcz obowiązkowe przy starych modelach pagonów (te z ostrym końcem) bo one nie były obszyte w waffenfarbe, a właśnie te cyfry (ich kolor) wskazywał na rodzaj broni. Co do nasuwek, to one raczej zakrywały cyfry.Od '40 (mniej więcej) zaczęto chyba rezygnować z numwrów (a jeśli były to wtedy na nasuwkach). Tak było np. w Leibstandarte. Aha, żołnierze nie nosili numeru pułku (a w WSS symboli pułku) jeśli należeli do tzw. służb, czyli nie należeli do któregoś z pułków, a byli żołnierzami np. kompanii rozpoznawczej, sztabowej, zaopatrzenia, p-lot itd.Oficerowie i podoficerowie oprócz cyferek często mieli też literi lub symbole specjalnośći. Niektóre związki Wehrmachtu (tzw pułki tradycyjne)nosiły też na pagonach symbole odpowiedników w armii cesarskiej (trzy wzory totenkopfa, pruski orzeł) ale wydaję się, że tylko szarże i podoficerowie. To samo na czapkach - między orłem a wieńcem/kokardą. Trochę to wszystko poupraszczałem, więc jest zagmatwane.A co do ilości mundurów - tak, trzy. Ale ten biały to roboczy, nie letni. Butów marszowych dwie pary, dwa pasy, pantofle... Tak przynajmniej było przed wojną. potem - braki. Jednostki zapasowe np. pełniły wartę z jedną ładownicąn - ale to już inny temat.Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.