Skocz do zawartości

Faktura, w niemcach


d2io83k

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
To ja mam pytanie takie.. Jak zrobic farbę, która nie będzie odbijać światła? taką fakturę jak w niemcach w II WŚ.
Napisano
Nie mam pojęcia czy takowa metoda była stosowana w hełmach, ale przy malowaniu pokładu łodzi świeżą farbę posypuje się solą, potem sól się spłukuje zaś farba jest z chropowata, dzięki czemu się nie ślizga na takowej.
  • 1 month later...
Napisano
heheh bawicie sie jak niewiem co! Niemcy robili to tak bardzo drobne trocinki , zeby nie mówic pył ... kładli na wpołwyschniety lakier który w tym stanie skupienia działa jak klej .Nastepnie cały hełm malowali ponownie.Próbowałem początkowo z trocinami i powychodziły mi strupy i gluty za cholere niepodobne do fakturny niemieckich hełmów.Pomyslałem dłużej i wpadłem na genialnie prosty pomysł... a mianowicie zadałem sobie samemu pytanie skąd w domu znależc maksymalnie drobny pył...odpowiedz uzyskałem od mamusi -MĄKA !!!!
zdarłem w cholere trociny pomalowałem hełm czarnym pokładem poczekałem 5 minut i wrzuciłem mąke w drobne sitko..nastepnie mieszajac łyzeczka nałozyłem cienką warstwe mąki...zdumchnęłem to co sie nieprzyklejiło odczekałem jeszcze z 10 minut .Mąka wchłoneła troche farby i na amen sie przykleła.nastepnie znowu garnek potraktowałem podkładem...
Porównałem z hełmem kolegi który miał M-42 w orginalnym antyblickującym" kamuflarzu ... wyszło niemalze identycznie
Czasem przy renowacji hełmów warto posłuchac kobiety :)))
Napisano
Witam.
Mąka jest wg mnie trochę nietrwała.Lepszy byłby raczej pył od czyszczarki do drewna(ziarnistość podobna,a trwałość dużo większa).Znależć to można w większości zakładów stolarskich.A jak nie znajdziecie,to piszcie na priv ,chętnie pomogę(jestem stolarzem).Pyłu używałem do robienia dioram(czasem trzeba przesiać go przez drobne sitko).Mam dwa chomiki w fazie do pomalowania więc wypróbuję pomysł kol.Herrmateussa.
Pzdr.Jarek
  • 3 weeks later...
Napisano
Dobry jest korund do piaskowania o granulacji 0,1-0,2 mm
Na pierwszą warstwę posypać i odczekać , dalej malować pistoletem i nic się nie stanie strasznego:)
  • 3 weeks later...
Napisano
Jakiś czas temu bawiłem się w renowację hełmu niemieckiego M35. Sam hełm spoczywał dość długo na dnie rzeki, co zaowocowało głębokimi wżerami, które w wielu miejscach tworzyły sito. Na zdjęciu hełm jest już po dokładnym oczyszczeniu i odtłuszczeniu.
Warto dodać, że jeśli hełm jest mocno zjedzony i podziurawiony, wszelkie ubytki można zalepić siatką żywicową (cena ok. 25 zł za puszkę). Tak samo można potraktować rant hełmu, który w przypadku wykopków bywa najczęściej paskudnie poszczerbiony.

Oczywiście szpachla. Tutaj użyłem zwykłej szpachli samochodowej, jednak gdyby ktoś chciał rzucać hełmem o ścianę i testować go w warunkach bojowych, to polecam szpachlę z opiłkami metalu. Cena ta sama (około 15 zł za puszkę), a wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne znacznie wyższa, przy czym szpachla ta jest wręcz koszmarna w obróbce...

Teraz można przejść to merituum, czyli korka. Jako, że stanowczo wolę piwo od wina, miałem problem ze zdobyciem korka. Użyłem więc do tego korkowych podkładek pod kubki (cena 2 zł/5 szt. w każdym markecie), które bestialsko zmieliłem młynkiem do kawy.


Uzyskałem proszek, który dobrze jest przesypać zmielony korek przez jakieś drobne sito, aby pozbyć się grubszych ziarenek i uzyskać proszek o miałkości nieco zblizonej do pisaku.
Proszek ten mieszamy z lakierem wybranego koloru, najlepiej jak najtwardszym, aby uzyskać konsystencję papki. Dobrze jest pozostawić ową papkę na noc, w szczelnie zamkniętym pojemniku, aby korek dobrze nasiąkł farbą. Powierzchnię, którą mamy zamiar pokryć ową strukturą, należy najpierw pomalować, a następnie grubym pędzlem, na jeszcze mokrą farbę, nakładać papkę równomiernie rozprowadzając ją po całej powierzchni (kurczę... czuję się jak Adam Słodowy ). Poniżej zdjęcie próbnego malowania taką strukturą.

Po wyschnięciu hełmu upaćkanego papką, nakładamy ewentualnie drugą lub nawet trzecią jej warstwę, tak aby cała powierzchnia wypełniła się równomierną strukturą korka. Kiedy już upewnimy się, że nigdzie nie pozostawiliśmy pustych placków", pozwalamy strukturze porządnie wyschnąć i przecieramy całość papierem ściernym (ja używałem do tego pięćsetki), aby pozbyć się odstających, grubszych ziarenek i wygładzić wszelkie większe chropowatości. Po tym zabiegu całość malujemy kolejną warstwą lakieru (tym razem już bez korka, rzecz jasna).

I włala! :)

Pozdrawiam
mr2z
  • 1 month later...
Napisano
Witam

Panowie mam jedno pytanie.Jak się ma w/w faktura, a nałożenie kalki?W oryginale przecież też były kalkomanie.


PzdrJarek
Napisano
na chropowatych hełmach nie uzywano juz kalek bo były demaskujące.Na M-42 kalki byly w pierszych seriach produkcyjnych ( czesto jednoostronne) a potem juz wcale. Hełmy wysyłane do remontu i malowania poprzednich wzorów czyli m-35 m-40 itd po nałozeniu nowej farby o chropowatej fakturze byly juz bez decalów.Ładny pokaz hełmow rozmaitych wzorów i malowań mozna popodziwac w filmie UPADEK.
  • 1 month later...
Napisano

A ja ostatnio coś takiego popełniłem - na lewo odrestaurowany M-42 ,po lewej oryginalny M-42 w farbie i z jednostronną kalkomanią.

pozdrawiam

bjar_1

  • 4 weeks later...
Napisano

niedawno kupiłem na allegro hełm który miał mi posłuzyc do rekonstrukcji innego na poczatku myslałem ze to rdza pokrywa jego powierznie ale po doczyszczeniu okazało sie , ze jest to kamuflaż.Hełm w bardzo dobrym stanie stanie technicznym nawet jest nazwiko posiadacza Winkleir
ciekaw jestem ile moze byc warty.

  • 1 month later...
Napisano
Witam . Jeśli chodzi o trociny to sposób jest dobry ale do angielskich hełmów . Korek - nie testowałem na niemcach ale po co tak kombinować ? Parę razy używałem mąki spożywczej . Warstwa świeżego (wilgotnego) lakieru i sitko + maka . potem cienka warstwa lakieru . ja kupowałem półmat ew. ciemnożółty podkład do matalu. Wyglądało naprawdę ok. . Zeby uzyskać grubszą fakturę można użyć zwykłego drobnego piasku . Z tego co się orientuję to piasku używali sami niemcy w warunkach frontowych - jest takie zdjęcie w D-DAY OPERACJA OVERLORD gdzie widać tak zrobiony garnek i to jeszcze w kamuflażu . I jeszcze jedno - nie śpieszyć się , lepiej dwa razy posypywać i lakierować niż potem zrywać gluty . Mój kolega postarza kalkomanie - jak go spotkam to zapytam jak - bo naprawdę ma fajne efekty . Hełm wygląda nie jak z fabryki ale taki frontowy używek . Zrobił ostatnio wersję wiosenną , z resztkami zimowego kamuflażu , rysami , przetarciami . Naprawdę fajnie wygląda (hełm nie kolega ). Pozdawiam . Leśny
Napisano
Witam. Przyjrzałem się z bliska oryginalnej farbie z chropowatą fakturą, położonej fabrycznie na hełmie M40 (ciemnozielony, matowy Heer z jedną kalkomanią). W kilku miejscach krupki" były większe. Zdrapałem jedną z nich i okazało się że pod farbą jest materiał w kolorze piaskowym, twardy ale dość kruchy, przy zgnieceniu rozbijający się w pył. Nie wpił on farby jak miałoby to miejsce w przypadku opiłków drewna. Może być to jakiś rodzaj minerału - tufu czy czegoś w tym rodzaju. Niewykluczone też że jest to korek który z czasem zmienił konsystencję. Farba położona została jedną warstwą - już zmieszaną z krupkami". Nie było żadnego posypywania na niewyschniętą farbę". Sądzę że malowanie odbyło się pistoletem pod dużym ciśnieniem, natomiast farba w trakcie malowania była cały czas mieszana w pojemniku żeby krupki" równomiernie rozprowadzały się w farbie.
Może ta informacja komuś się do czegoś przyda. Pozdrawiam.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie