Skocz do zawartości

Rozkopał grób


Rumburak

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 160
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nieprawda.
Mogiła była 100% nieoznaczona, a szczatki ludzkie zakopał.
Znam kolegę od wielu lat i moge za to ręczyć. Jest to człowiek dorosły, wiedzacy jak sie zachować w terenie.Weźcie pod uwage, że teraz organa potraktuja tę sprawę medialnie, i bardzo ją nagłośnią.
Zwróćcie też uwage że osoba która go wystawiła" jest obecna na forum (patrz zwycięzca aukcji andross)i czuwa!!!
teraz pojawi się wiele postów typu jezdziłem tam na wakacje, i znałem to miejsce" , wujek mojego kumpla miał kolege z wojska z tamtych stron, i ont to miejsce znał i stawiał tam znicze".Podejżewam ze posty bedą pisały osoby nowe na forum. Ja sie przedstawiam z imienia i nazwiska, jestem osoba znaną w środowisku i ja wierze temu koledze.
Zreszta rozmawiałem z nim przed chwilą i wiem ze on sam zabierze głos i wytłumaczy akcje.
Pozdrawiam

Robert Lewy" Lewszyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą p. Lewym tylko bezpośrednio w sprawe zaangażowani mogą wydawać wiarygodne opinie i sądy a ponadto każdy z nas ma coś na sumieniu i lepiej tak z góry nie potepiać, nie wydawać sądów nad człowiekiem jak się o sprawie wie tyle co z tego forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całkowicie popieram Pana R.Lewego"Lewszyka nie dlatego że wydaje mi się że ma racje ..tylko po prostu wiem co się tam mniej wiecej stało..Wiekszość z piszących na tym forum to domorośli poszukiwacze potrafiący tylko głośno krzyczeć...panowie najpierw posłuchajcie ludzi którzy mają coś do powiedzenia a potem dopiero piszcie brednie i wasze smutne wywody filozoficzne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan R. Lewy" Lewszyk ma całkowitą rację, dla mnie zastanawiającym faktem jest to dlaczego Pan piotr_szn ma tylko 1 post" na swoim koncie... mediom nigdy nie wierzyłem i nie wierzę bo tam raczej nie o prawdę chodzi!! Dla mnie ten człowiek jest NIEWINNY dotąd, dokiedy upoważniony organ patrz -> sąd nie wyda prawomocnego wyroku. pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do osób które znają sprawe a nie tylko znają sprawę" i moze do Zainteresowanego?
Jak było naprawde?Bo jak narazie smród rosnie a faktów zero.
Czy to wystawka" zazdrosnego kolekcjonera?
Proszę o odpowiedż bo nasze opinie troche głupio wyglądają i mogą przyniesć wiecej zła niż pożytku.
Z powazaniem i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak KTOS ładnie tu pierze brudy.
Coś tu bardzo śmierdzi.
Jak uraziłem szanownego kolekcjonera to przepraszam kto tu mówi prawdę !!!! :-{.
Swoj teren znam, wiem gdzie są mogiły na których stawiano znicze a aktualnie sa ledwo co widoczne lecz dalej chronione" przez odpowiednich ludzi.
Trudno jest mi usprawiedliwić osobę która wejdzie w te miejsca z łopatą bo ma nikłą świadomość co do lokalnych tradycji.
Na koniec dodam , że nie znam tych panów i nic mnie z nimi nie łączy a o całej sprawie dowiedziałem się z tego forum.
z szacunkiem
VJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.Paulus22 zwracam uwagę że pan ma tylko 28 postów a tak powszechnie szanowany Lewy" ma aż 116, co to jest w porównaniu z niektórymi którzy mają ich tysiące. nie liczy się ilość tylko jakość. nie jest problemem nabić sobie licznik, a po drugie do niedawna logowanie nie było wymagane i posty nie były zaliczane.
jak na razie tylko jedna osoba przyznała się do znajomości z wieloletnim kolekcjonerem", skoro to kolekcjoner z długim stażem dlaczego większa ilość kolegów go nie zna.
jeśli kolekcjoner" tak długo działa to napewno ma bardzo bogate zbiory, dlaczego policja ich nie zarekwirowała a zabrano jedynie to co wykopał z grobu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [...] Jest to człowiek dorosły [...]

od kiedy jest to miarą rozsądku i sily rozumu?


ciekawie to forum się prezentuje, rzeklbym falowo, wypowie sie zwolennik czy znający kopacza helmowego" - za nim rusza fala popierających, wypowie sie aoczny świadek" deprecjonujący dzialanie czleka ktoremu skrócili nazwisko - fala idzie z glosem opowiadjącym się za wystawieniem szubienicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum jest inwigilowane na 100%. Organy muszą dbac o statystyki a gdzie je można najlepeij podłatac??? Tam gdzie ludzie sami przedstawią materiały na siebie. Potem to już prosta robota dla smutnych panów.
Odnośnie tego kto ile ma postów to znam przynajmniej kilku poszukiwczy i kolekcjonerów którzy na oczy nie widzieli tego forum a zajmują się tematem po 10-15 lat i uważaja że ani miesięcznik a tym bardziej forum interenetowe nie jest im do szczęścia potrzebne.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich prawdziwych pasjonatów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odpowiedzi na burzę medialną, chciałbym parę faktów sprecyzować. Otóż wielokrotnie trafiałem w swoich poszukiwaniach na szczątki żołnierzy najróżniejszych narodowości i formacji- i pomimo zgłaszania tego faktu stosownym organom, jak wam zapewne wiadomo, skutek ich interwncji był znikomy bądż zerowy. Chciałbym publicznie zapewnić, iż mogiła, którą odkryłem, nie była w żaden sposób oznakowana. Dopiero podczas przesłuchania dowiedziałem się, iż strona niemiecka znała miejsce pochówku swoich żołnierzy. Zastanowienia wymaga kwestia dlaczego między naszymi stronami brak jest jakiejkolwiek współpracy i wymiany informacji. Dopóki traktowani jesteśmy my poszukiwacze, jak przestępcy trudno mówić o współpracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do kolegi the_tuna

witam

kilka dni temu mielismy okazje rozmawiac na temat,
m.in. co nam sie zdaza (nam) znajdowac przy spadochroniarzach"

nie bede przytaczal tutaj szczegolow tej rozmowy,
nie o to tu chodzi;

z taka pewnoscia wypowiadasz sie na temat
calej tej sprawy i nie tylko,
uprawomocniasz miedzy slowami fakt pozyskiwania
rzeczy (w domysle z grobow) itd.,
bronisz goscia, a w zasadzie nie widzisz
nic zlego w tym co zrobil - masz inne priorytety,
nie przeszkadza ci cala ta makabryczna otoczka..

szkoda tylko, ze majac taka wiedze na temat
pochowkow i nie tylko, momentalnie zniknales..

gdy powiedzialem ci ze moznaby cos z tymi
fantami" zrobić, tj. zidentyfikowac i przeniesc
tych spadochroniarzy na cmentarz;
...no bo po co, przeciez nie o to chodzi,
nieprawda the_tuna?

pozdrawiam
marti

ps. zaden z niesmiertelnikow, ktorych skany ci przeslalem nie pochodzi z grobu, zaden tez nie jest na sprzedaz,
mimo ze, jak mowisz, dobrze placisz;



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam raz jeszcze,
Do Pana Paulusa22: jeśli ilość postów na forum jest świadectwem wartości forumowicza, to zaraz zaczynam małe spamowanie" i do jutra przeskoczę nawet weteranów. A tak poważnie. Należę do tych, którzy od czasu do czasu zaglądają na forum, ale się nie wypowiadają. Dlaczego? Otóż ludzi, którzy wykazują się jakąkolwiek znajomością poruszanego tematu zagląda tu może kilku. Wytrawni kolekcjonerzy i poszukiwacze znają się nawzajem, nie potrzebują forum do komunikowania się. Poziom większości postów jest żenujący (przepraszam z góry moderatora) i szkoda czasu na dywagacje z apalonymi" małolatami. Patrz posty typu: znalazłem jakąś łuskę, ile to jest warte?

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Zazwyczaj nie wypowiadam się na forum w takich tematach, bo wiem z doświadczenia, że kończy się to zwykłą pyskówką, ale dzisiaj nie mogłam się opanować, tak mnie ta sprawa ruszyła.
Coś tu jest nie tak.
Sednem tej sprawy jest to, że jakiś poszukiwacz rozkopał mogiłę, po to żeby się wzbogacić.
Natomiast p. Lewszczyk próbuje odwrócić kota ogonem" stwierdzając, że najważniejszą sprawą jest inwigilowanie forum.
Przecież policja też ma dostęp do internetu.
Ja wiem, że zawsze broni się swoich kolegów, ale nasz poszukiwacz sam przyznał się do rozkopania mogiły i jak trafił na pierwszy, a potem następne szkielety, to nawet jeśli wcześniej nie wiedział o tej mogile, to chyba się zorientował, że to jest zbiorówka.
Uważam, że postępowanie takich ludzi powinno się tępić.
Jeśli zysk jest tak ważny, to zapraszam na cmentarze wojenne, tam też można się nieźle obłowić.
Szkoda jest mi andossa, bo zrobiono z niego denuncjatora, a przecież ten człowiek nic złego nie zrobił. Podziwiam go za odwagę. Zawsze krytykowaliśmy pseudo poszukiwaczy, którzy celowo, z pełną świadomością, rozkopywali mogiły i stanowiska archeologiczne, ale potrafiliśmy tylko dużo gadać. Nareszcie znalazł się człowiek, który coś zrobił tym kierunku. Dzięki niemu, pochowani żołnierze w tej mogile nie będą bezimienni. Może gdzieś czekają ich najbliżsi, którzy do dnia dzisiejszego nie wiedzą co się z nimi stało.
Serdecznie pozdrawiam Małgosia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

do Pana Lewszyka: nie boję się przedstawić na forum. Piotr Brzeziński, lat 39. Od prawie 20 lat pasjonuje mnie historia walk o Pomorze Zachodnie w roku 1945. Zgromadziłem mnóstwo relacji, danych, dokumentów i publikacji na ten temat. Zaznaczam od razu, że nie kolekcjonuję tzw. fantów", a wiedzę. Koresponduję i spotykam się z weteranami obu (a raczej trzech) walczących stron. Na podstawie posiadanych dokumentów wskazałem niemieckiemu Volksbundowi miejsca pochówków ponad 400 żołnierzy niemieckich na Pomorzu Zachodnim. I jakoś mnie nie olali". Mam kilka podziękowań od różnych stowarzyszeń kombatanckich (np. niemieckiej 10 Dywizji Pancernej SS, 163 Dywizji Piechoty, 9 Dywizji Strzelców Spadochronowych albo radzieckiej 61 Armii) za pomoc w wyjaśnieniu losów zaginionych żołnierzy tych formacji. Od niemieckiego Stowarzyszenia Niemieckich Strzelców Spadochronowych otrzymałem Złotą Odznakę Spadochronową Bundeswehry za wyjaśnienie losów wielu żołnierzy tych formacji.
To dobrze, że broni Pan dobrego imienia swego kolegi. Proszę tylko nie zarzucać mi fałszu. Był Pan tam w ogóle? Miejsce było wszem i wobec ZNANE i oznakowane. Mogiła była przewidziana przez VDK do ekshumacji na poczatku przyszłego roku, ale Pański kolega ich wyręczył". Mieszkający w sąsiedniej wsi ludzie powiedzieli, że wskazywali Pańskiemu koledze mogiłę nie przypuszczając, co się święci. Dalej Pan twierdzi, że sprawca tego zamieszania przypadkowo" natrafił na grób? W sklepie w sąsiedniej wsi dowiedziałem się, że sołtys zgłosił sprawę policji. I nie mieli trudnego zadania, bo w tak odludnej okolicy wszyscy wiedzą o wszystkim. A tak swoją drogą: jesteście Panowie naiwni sądząc, że policja lub inne służby omijają takie fora, a dopiero teraz zaczęły je inwigilować. To wręcz ich służbowy obowiązek sprawdzać co tu się przewija. Jasne chyba, że w lesie znaleźć można nie tylko jagody i grzyby
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze t.z. środowisko dzieli sie moim zdaniem na świadomych nekrofanciarzy,i jak to określił pogardliwie jacenty 2004 kolekcjonerów łusek( do których i ja się mogę zaliczyć).Przypadkowe znalezienie grobu moim zdaniem nie dyskredytuje takiego znalazcę , ideałem by było powiadomienie Niem. Zw. Op.nad Grob.,i dopiero wtedy za wiedzą tego Związku jeżeli koniecznie ktoś chce może zabrać te rzeczy.Zauważyłem jeszcze coś ciekawego.Wszyscy oburzają się na ludzi co pozostawiają niezasypane dołki( zresztą słusznie),a bagatelizujecie takie przypadki.Bocian może powinien stworzyć nowy temat -etyka-,zreszta to jest wiedza z pszedszkola.
pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drogi kolego Marti
w trakcie naszej rozmowy nie stwierdziłem znalezienia jakiegokolwiek ciała ..wszystkie pamiątki pochodzą z jednego terenu ale nie z grobów więc na litosc boską nie rób ze mnie kogos kim nie jestem...hmmm jak ci to udowodnic ć ...no założmy że potwierdzi to duża cześć kolekcjonerów z gdańska która miała okazje jeżdzic w teren i mnie bliżej poznać...
co do tego czy coś uprawomocniam czy tez nie ...to chyba logiczne że po trafieniu żołnierza należy zgłosic to do odpowiednich organizacji..rzeczy z ekwipunku sa rzeczami dla organizacji zbędnymi...z reguły zabierają tylko czaszke i dwa piszczele...logicznym jest w takim razie że wyposażenie należy traktowac jako swoistą nagrode ...
jeszcze raz napisze ci wyrażnie,może wtedy żle mnie zrozumiałeś,nie zdarzyło mi się trafić żadnego żołnierza z HG...wszystkie moje rzeczy są znajdywane przeze mnie luzem...owszem znam ludzi którzy maja pamiątki po zabitych..ale cóz mają z nimi zrobić bo chyba raczej nie wyzucić...
mimo tego że narobiłes mi w tym momencie koło dupy nie obrażam się tak od razu...uwazam że bedzie jeszcze czas na to żeby sobie spokojnie porozmawiać z pewnościa i ja i ty mamy pewne informacje którymi moglibyśmy sie podzielic(mowa tu oczywiście o tym czym się interesujemy -znaczy się HG)
czy bronie człowieka który wykopał tych żołnierzy??hmmm w pewnym sensie tak..z tego co mi wiadomo to była to nieoznakowana mogiła,to że wykopał to to chyba normalne w tym momencie...nie wiem natomiast czy zamierzał to zgłośic odpowiedniej organizacji..to juz musi napisać sam zainteresowany...tu po prostu chodzi o coś zupełnie innego bo czy wykopałaby to organizacja czy tez prywatna osoba to hełmy te gwarantuje trafiłyby na rynek kolekcjonerski...jest to normalna rzecz i nikt nie wmówi mi że postepuje się inaczej przy zbiorowych grobach..
najbardziej jednak zbulwersowała mnie inna sprawa ,a dokładnie to jak tego człowieka złapano i kto przy tym uczestniczył....Jeżeli jest winny to orzeknie to sąd nie my
serdecznie pozdrawiam
Mariusz Chylik-chinczyk"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

do Pana łysego" (jak mniemam sprawcy tego całego niepotrzebnego zamieszania). Jeśli próbował Pan wielokrotnie zainteresować stosowne władze znalezionymi szczątkami i nie dało to rezultatów, to współczuję gigantycznego pecha. A może tak naprawdę nigdy Pan nie spróbował? Miejsce Pan znał doskonale i wiedział, czego można się tam spodziewać. Sami mieszkańcy wiadomej wsi przyznali, że je wskazali facetowi z Wrocławia jeżdżącemu takim to a takim samochodem białego koloru". Nie jestem z policji a jakoś nikt tego faktu nie ukrywał. Dziwne, prawda?
Tak Pana obchodzą losy poległych żołnierzy? A pamięta Pan może co odpowiedział mojemu znajomemu na bazarze gdzie oferował Pan fanty" na pytanie, czy nie należałoby może powiadomić kogoś przynajmniej o treści ieśmiertelników"?
Nie znam Pana osobiście i nie chcę potępiać, ale to, w jaki sposób Pan postąpił, potępienia wymaga. Zwłaszcza, że dorosły człowiek powinien wiedzieć, jak postępować w różnych sytuacjach.
A tak na boku: byłem przy wielu ekshumacjach na Pomorzu. Rzeczy żołnierzy trafiają zazwyczaj z powrotem do dołu (chodzi o oporządzenie itp.). Strona niemiecka zabiera tylko lachy" i ewentualną biżuterię. Na żądanie znalazcy po przeprowadzeniu stosownej procedury może on dostać z powrotem także ieśmiertelniki". Gdyby podszedł Pan do sprawy w sposób cywilizowany", otrzymałby Pan podziękowania i mógł zatrzymać te upragnione, drogocenne fanty". Ja też uścisnąłbym Pańską dłoń za ujawnienie kolejnych faktów z dziejów walk roku 1945. Sam byłem świadkiem, jak niemiecki kierownik ekipy wrzucał z powrotem do wykopu hełmy spadochronowe po sprawdzeniu, czy na fasunku nie ma nazwiska żołnierza. Miejsca nie ujawnię z wiadomych przyczyn. I jakiekolwiek tłumaczenia, że ie wiedziałem" brzmią dziecinnie.
Z poważaniem
Piotr Brzeziński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pana Piotra..
Nie byłem tam, lecz niewiele to znaczy ja tylko opisywałem fakty przekazane mi przez kolegę. Szanuje Panskie działania i w pełni popieram, ale wrócmy do sprawy, czy widział pan tę mogiłę oznakowana przed rozkopaniem, czy widział Pan walajace się kości? Dlaczego zgłoszenie o dewastacji grobu wpłyneło do Policji tydzień temu skoro hełmy pokazały sie na poczatku lipca?

To tylko parę watpliwosci które mi sie nasuwaja w zwiazku z tą sprawa, ale Adam (łysy) jest juz obecny na forum i moze on wyjasni te sprawę
Stwierdzenia że po odkopaniu drugiego szkieletu powinien sie wycofać, sa moim zdaniem abstrakcją, ko po wyciagnieciu trzech hełmów M38 i dalszym sygnale przestałby kopac? Gdybym chodził z wykrywaczem chyba bym nie przestał....
Moim zdaniem takie sprawy nalezy rozwiazywac we własnym gronie, choc chyba ten problem jest nierozwiazywalny...
A swoja droga jesli andoss jest zwiazany z VDK i ekschumacjami to może jest zły ze osiem M38 z przyszłego roku umkneło mu sprzed nosa....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno...w drugiej linijce moich wypocin znajduje sie bład...jest tam zdanie skierowane do kolegi martiego w które wplątała sie literka ć" po niej nastepuja kropki.. pisze to po to aby nie było to żle odebrane -jako wiadome wyzwisko...jest to po prostu pomyłka
ps sorry za reszte błedów ale klawiatura nie działa już tak jak kiedyś:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie