Skocz do zawartości

Skórzany pas, jak go zakonserwować!!!


Tominew

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Zapomnialem dodac ze lanoline miewaja lub moga sprowadzic apteki, ktore wykonuja leki i kremy, cala kwestia to sie dogadac z aptekarka zeby sprowadzila dla Ciebie odpowiedni pojemniczek. Ja sobi z rok temu w ten sposob chyba z cwierc kilo lanoliny kupilem i uzywam. Jest niezastapiona.
  • 2 years later...
Napisano
Witam wszystkich sory że taki stary kotlet wrzucam tutaj ale mam pytanie jak jest z tym środkiem bakteriobójczym do starej skóry, która przeleżała w niesprzyjającym środowisku długi czas. Mianowicie jak ten wodorotlenek wapniowy przygotować? Z czego? Jaki procentowy roztwór ma powstać? Tak żeby nie uszkodziło to skóry. Pozdrawiam Midas
Napisano
1)O przygotowaniu wodorotlenku wapniowego opowie Ci każdy tynkarz. Wapno gaszone + woda. 2) określenie stałej procentowości roztworu jest NIEMOŻLIWE - trzeba zanurzyć przedmiot w ciepłej wodzie destylowanej i zbadać pH. Dopiero później bazując na uzyskanym wyniku dobieramy sobie stężenie roztworu wodorotlenku do miareczkowania. Równie dobrze można byłoby zobojętniać słabszą zasadą np. r-rem sody oczyszczonej, a nie taplać skórę w mleku wapiennym... 3) Podany przepis jest sam w sobie trochę sprzeczny: 'Ponieważ skóra była biologicznie uszkodzona, zastosowano kąpiel w wodnym roztworze wodorotlenku sodowego, do którego po pewnym czasie dodano kwasu mrówkowego. Tworzący się w wyniku reakcji dwu tlenek siarki działa silnie bakteriobójczo'. -> W wyniku tej reakcji nie powstaje dwutlenek siarki. Dyskusyjne jest też użycie jako wskaźnika błekitu bromofenolowego, bo zmienia on barwę przy wartości pH ~ 4,6 czyli dalej mamy r-r o charakterze kwaśnym. Baboli podejrzewam jest więcej, te akurat tylko z dwóch akapitów.
Napisano
Dziękuję kolego Blitzkrieg no właśnie też się zastanawiałem jak jest z tym wskaźnikiem błekitu bromofenolowego bo wyczytałem w wikipedii że zmienia już przy ph~4.6 kolor. Widziałem w innym wątku że koledzy używają w celu antybakteryjnym( w domowych warunkach ) mydła szarego i zastanawiam się czy faktycznie taka operacja daje jakieś skutki pozytywne dla skóry czy może bardziej ją niszczy. Widziałem że w aptekach jest też takie coś jak mydełko siarkowe może to by było lepsze. Pozdrawiam Midas
Napisano
Prawdopodobnie używano błekitu bromotymolowego. Co do mikroorganizmów dość duże znaczenie ma pH; preferowane przez bakterie to mniej więcej 4-9, dla grzybów 4-6. Utrzymując pH w granicach obojętnego przy względnie niskiej wilgotności uniemożliwiamy/utrudniamy rozwój grzybom. Jeśli chodzi o bakterie to stosowanie SO2 też nie jest dobrym pomysłem gdyż przyczynia się do degradacji przedmiotu. Powierzchniowo na bakterie zadziała lampa UV; wystarczy 15 minutowa ekspozycja. Wgłębnie to już tylko chemia.
Napisano
Mam problem posiadam ładownicę w częściach (porozrywana) i postanowiłem że spróbuję przywrócić jej pierwotny wygląd a raczej uratować to co się jeszcze z niej da. Bardziej w celach konserwatorskiej edukacji niż osiągnięciu pięknego efektu przystąpiłem do polecanych przez kolegów etapów postępowania ze skóra. Teraz jestem przy ostatnim a mianowicie na smarowaniu niestety licznych elementów rozcieńczoną w benzynie lakowej lanoliną. Problem polega na tym że kilka elementów tak jakby nie wchłania mieszanki schnąc, twardnieje i wykręca się. Pozostałe fajnie rozmiękły i są nawet całkiem przyjemne w dotyku. Moje pytanie co dalej z tymi twardymi elementami robić ? Może dalej moczyć w wodzie? Jeżeli ktoś miał podobny problem i sobie z nim poradził, proszę o podzielenie się wiedzą.
Napisano
Wydaje mi się, że nie powinno zaszkodzić - ale jak sam pisałeś Bardziej w celach konserwatorskiej edukacji niż osiągnięciu pięknego efektu przystąpiłem do polecanych przez kolegów etapów postępowania ze skóra." Więc powiesz jak poszło ;)
Napisano
Dokładnie już posmarowane zobaczę rano czy coś się dzieje pozytywnie ze skórką. Edukacja swoją drogą ale fajnie nie zepsuć tym bardziej że to moja jedyna ładownica i w dodatku z głęboką duszą":) No i trudno mówić o pięknym efekcie kiedy jest ona w 16 elementach kilku jeszcze brakuje(nie dokładne przesiewanie ziemi) no i stan zachowania skóry w porównaniu z tymi od sylwestra45 dużo gorszy :)
Napisano
Posmarowałem te twarde elementy bardziej rozcieńczoną mieszanką lanoliny z benzyną lakową i po 24 godz nie widać żadnej poprawy. Dalej twarda i sztywna się robi. Jeżeli ma ktoś jakiś pomysł sprawdzony to proszę o podpowiedz.
Napisano
Na początku już moczyłem ale tylko jeden dzień może za krótko zrobię jak mówisz kolego barbarossa1941 i zamelduję po wszystkim czy pomogło. Dzięki za zainteresowanie pozdrawiam Midas
Napisano
1.Po moczeniu w kwasku pomocz w czystej wodzie też przegotowanej nawet z 3 dni,wodę zmieniaj raz na dzień,w ostatni dzień przemyj nap szarym mydłem.
2.Skóra niech trochę sama przeschnie myślę że 20 min wystarczy,na tak wilgotną dajesz rozcieńczoną lanolinę.
W moi przypadku skóra zaczęła przyjmować lanolinę dopiero po takim moczeniu...Kwasek cytrynowy musi odblokować tzw pory w skórze także moczenie obowiązkowo 2-3 dni.
  • 2 weeks later...
Napisano
Zrobiłem jak kolega barbarossa1941 radził tzn. zrobiłem roztwór 10% wody przegotowanej z kwaskiem cytrynowym, moczyłem prawie 4 dni, potem 3 dni w wodzie przegotowanej codziennie wodę tą wymieniając i tak po wstępnym osuszeniu (przetarcie skóry szmatką i odczekanie 20 min) nałożyłem odpowiednio rzadko rozpuszczoną w benzynie lakowej lanolinę z obu stron skóry. Muszę przyznać, że pomogło bo już po 14 godz. skóra prawie całkowicie wchłonęła lanolinę (wcześniej trwało to ponad 2 dni) teraz ponownie nasmarowałem i czekam. Co jakiś czas sprawdzam elastyczność wszystkich części skóry i jest dużo lepiej niż poprzednim razem.
Ps. Dziękuję kolego barbarossa1941 za pomoc i polecam tą metodę innym w podobnych przypadkach. Kolego ktos451 Tobie również dziękuję za radę, lanolina musi być jednak odpowiednio rzadko przygotowana.
Pozdrawiam Midas

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie