OSKAR D. Napisano 17 Listopad 2004 Napisano 17 Listopad 2004 Tuna ma rację metalowa skrzynia, w której zostały znalezione fanty to skrzynka na zapasowe lufy do flaka.
the_tuna Napisano 17 Listopad 2004 Autor Napisano 17 Listopad 2004 oskar ładne te palniki ale niestety szczena mi nie opadła:)co nie oznacza że sam nie chciałbym takich trafić:)serdecznie pozdrawiam życząc dalszych owocnych trafień
mietek Napisano 17 Listopad 2004 Napisano 17 Listopad 2004 Gratulacje, warto przeszukać okolicę, może jeszcze coś będzie?
55555 Napisano 17 Listopad 2004 Napisano 17 Listopad 2004 witam jesli moge prosic o jeszcze pare fotek tego Stg 44 podaj nr broni jesli jest czytelny pozdrawiam
OSKAR D. Napisano 18 Listopad 2004 Napisano 18 Listopad 2004 Mietek -jak kumpel trafił te fanty to ludzie a było z 8 wykrywek dostali takiego speeda", że całą okolicę praktycznie przeryli centymetr po centymetrze. Wyszedł jeszcze złom mauzera z ułamaną rączką. Dwa metry od skrzyni była puszka po masce gaz. i skrzynka przybornik do MG wypełnione po brzegi amunicją do szturma oraz stopka kolby do G43(sam znalazłem). Wygląda to raczej na zadołowaną" skrytkę jakiegoś zapobiegliwego rolnika, który chciał sobie zostawić zabawki na gorsze czasy niż na pozostałość z działań wojennych.Do 55555 z jakiego komisariatu jesteś? Więcej zdjęć nie będzie - nie mój fant i nie jestem uprawniony do podawania numerów broni.Tuna - mi szczęka opadła - nie słyszałeś;-)???!!! Z wrażenia nie mogłem odpalić fajki bo takmi się trzęsły łapy... Wszystkim (sobie również)chciałbym życzyć takich trafień. Pozdrawiam wszystkich kopaczy
wons Napisano 18 Listopad 2004 Napisano 18 Listopad 2004 szczerze mówiąc mi też kopara opadła...gratuluję i oby więcej takich trafień:)pozdr.WoNs
kocur Napisano 18 Listopad 2004 Napisano 18 Listopad 2004 Ja miałem inne objawy. Najpierw drżenie rąk, potem histeryczny chichot dalej rozdziaw paszczy, następnie po pół godziny podniesienie kopary z podłogi.Ale poważnie - myślę, że tak naprawdę o to w chodzi w tym całym sporcie.....Pozdrawiam i czekam na swojego Stg, moze sie trafi ...P.S. Proszę także sznownego znalazcę o właściwe uczczenie wspomnianego znaleziska poprzez wprowadzenie się z kolegami w stan daleko posuniętej niedyspozycji :-)
osterode Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 a oto moje fanty z tego sezonu.większość ze starych dróg kilka rzeczy z wymiany.teraz tylko czekać na wiosnę:-)pozdrawiam
CARPET Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 miałem wyskoczyć dziś na twięrdzę bojen a tu śniegu po kolana
wons Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 Śniegu full, ale dzięki temu będzie więcej czasu na czyszczenie i konserwację już wykopanychprzedmiotów.pozdr. wons
bjar_1 Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 U mnie leży już od piątku - około 15-20 cm.
the_tuna Napisano 21 Listopad 2004 Autor Napisano 21 Listopad 2004 to co panowie to już chyba koniec sezonu:(tym którzy nie mogą doczekać się wiosny proponuje ziemianki na głębokość...:)w gdańsku śniegu na około 20 centymetrów..czekam na wiadomości z mierzeji bo tam inny mikroklimat jest..pzdr.chiny i kompania braci
U96 Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 taaaak sezon 2004 zakonczony :-{ Dziś byliśmy w terenie - tragedia 10-20cm śniegu. Trza wykrywkę na kołek, lekturka w łapki i zabrać sie za czyszczenie fantów.VJ
1AIR1 Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 WitamNie jest to co prawda wykop ale pamiątka rodzinna którą odziedziczyłem w spadku.Korzystając z okazji mam prośbę-może ktoś jest w stanie okreslić rok produkcji tej maszyny do pisania.Maszyna jest w ozmiarze" walizkowym.Wymiary 28x26,5 cm. Niestety nie ma na niej roku produkcji.Firma NAUMANN nazwa Erika.Pozdrawiam
Jacek62 Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 U rodziców jest identyczna lub bardzo podobna Erika cechowanadatą 1940. Po wojnie przerobione zostały wszystkie niemieckieczcionki typu umlau na nasze ś,ź itp. tak, że można śmiałonapisać Brzęczyszczykiewicz...Mam do niej dość dwuznaczne podejście, bo została przywieziona z Częstochowy z tamtejszego geheimestadtpolizei... Podobno były tam też rekwizyty do przesłuchań. Makabra.
1AIR1 Napisano 21 Listopad 2004 Napisano 21 Listopad 2004 WitamDziękuję za informację Jacek 62.Ten egzemplarz został zakupiony podczas likwidacji jednego z Instytutów Wydawniczych w Warszawie na początku 1990 roku.Poprostu nastąpiła likwidacja tego instytutu.Dzisiaj azywamy" to prywatyzacją.Wystawiono wtedy na sprzedaż sporą ilość maszyn do pisania dla pracowników,między innymi i tą.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.