vaderian Napisano 17 Wrzesień 2004 Autor Napisano 17 Wrzesień 2004 Nawyk patrzenia pod nogi i zboczone" zainteresowanie wykopaną ziemią powoduje, że interesuje sie nawet tym co koparka kopiaca rów pod kable koło mojego domu, wyrzuci nawierzch. Owocem zainteresowania są 2 kopiejki z 1899 roku. Wartość numizmatyczna żadna, ale ile frajdy :-)PozdrawiamVaderian
yupiter Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Hahaha, ja też tak robię. Ile uciechy.....Ostatnio się zastanawiałem, czy nie przelecieć z grzechotką po wykopkach przy noworobionej autostradzie.Tak się długo zastanawiałem, że teraz położyli asfalt!YP
bjar_1 Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Yupiter - to nie był zły pomysł. Kolega biegał z wykrywką na terenie budowy zwykłej drogi (nie autostrady) i niezłe fanty szarpał np. monetki rzymskie się trafiły.pzdrbjar_1
yupiter Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Całe szczęście, że jutro sobota, boś mnie podkręcił!!!!!!!YP
bjar_1 Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Rzecz działa się w okolicach Jędrzejowa :)
yupiter Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Ehhhhhhh tam, niech będzie, że w okolicach Jędrzejowa......Liczy się to, że jutro sobota i zanosi się, że będzie pogoda - a ja chyba z 3 tygodnie nie kopałem bo byłem na urlopie i zmęczony przyjechałem okropnie (tym nicnierobieniem).Więc jutro będą wyskakiwały z ziemi monetki, klamerki i inne dupsiki na sam widok mojej grzechotki. A piętnastominutową przerwę na 2 śniadanie poświęcę na kopanie nowej dziury i tak dalej :-)))YP
Garfield Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Lepszy numerIdziemy sobie z 7 lat temu całą rodzinką po parkowej aleji wysypanej żwirem. Nagle dziadek schyla się i podnosi taki kamyk w kształcie małego cygara złożony jakby zdwóch części. I mówi, że to skamielina jakiegoś robala z przed x tysiąca lat. Średnio uwierzyliśmy ale wracamy do domciu otwieramy encyklopedie i co... Nasz kamyk na zdjęciu jako skamielina jakiegoś skorupiaka. Załatwiła mi 5 z biologi w szóstej podstawówki. Ale teraz żałuje, że oddałem.Patrzmy pod nogi.pzdrGarfield
Domino(*) Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Hehhe ja swoją historię z poszukiwaniem zaczełem własnie zbierając skamieliny, mam ich nawet sporo, wszystko lezy w piwinicy.Z takich fajniejszych rzeczy to mam amonita i owady zatopione w bursztynie:D.A na drodze zdarzają się się fajne rzeczy, osobiscie znalazłem kilka monetek i odkażalnik:))Pzdr
Paweł28 Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Na moim osiedlu we Wrocławiu kopali dół pod nowy blok. Ciężarówki wywoziły ziemię i sporo walało się jej na ulicy. Wychodzę sobie kiedyś z samochodu i widzę coś okrągłego (przez to łażenie z wykrywaczem mam wzrok wyczulony na takie rzeczy) - a to przedwojenny guzik wrocławskiego pracownika komunikacji albo tramwajarza, coś w tym stylu w każdym razie.Trzeba wszędzie patrzeć pod nogi :)
vaderian Napisano 17 Wrzesień 2004 Autor Napisano 17 Wrzesień 2004 U mnie w Łodzi nadal kopią :-) Więc muszę sie bacznie rozglądać:-)
Gunship! Napisano 17 Wrzesień 2004 Napisano 17 Wrzesień 2004 Sąsiad robił piaskownice dla dzieciaka. Zamówił pół tony piasku. Przywieźli. W pewnym momencie usłyszałem jak mnie woła. Poszedłem do niego na posesje - patrze a tam z pół" podręcznika Paleontologi okazów ;D i łuska od Masuerka ;P
Digger Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Kiedyś idąc sobie z dziewczyną na spacer szlismy sobiepolna druzka. No i coś mi kazało zejsc na pole. No i efektem tego zboczenia była boratynka w bardzo ładnym stanie. innym razem w lesie zbierajac jagody znowu cosmi kazało weść do zagajnika no i okazało sie, że był tam kurchan kultury wielbarskiej z pieknymi kamiennymi stellami. Ciekawe czy ktos tez ma coś takiego co karze mu isci w miejsca związane z jekąś historią? Pozdrawiam!!!
Magach7 Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 U mnie w piachu przywiezionym do piaskownicy na działce przyjechały również 2 orzełki polskie i łuski :-)
DTH Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Moj krewny bedac na grzybach w okolicach Polczyna Zdroju,potknal sie i wylozyl jak dlugi o....empisza 40:)) Niestety efekt byl taki, ze MP zlamal sie na pol ,lezac bowiem przez lata na wierzchu byl w stanie agonii.
Schrek Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Kiedys przedzierajac sie przez lasy w okolicach MRU zaplatałem sie i wywaliłem w krzakach jezyn ...klnac jak szefc wstałem chcac pocic nozem ta jezyne a tu.....tasma od MG ;-) (niestety stan agonalny byłem wtedy jeszcze za głupi i za młdy zeby porozgladać sie wokół moze jeszcze gdzie Mg lezało z włascicielem ........Schrek
wons Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Ja idąc kiedyś alejką parkową i zgodnie ze zwyczajem - patrząc pod nogi - zastanowiłem się nad malym kwadratowym kawałkiem metalu. Aż błyszczał wypolerowany butami kuracjuszy. Po wyciągnięciu wylądował w jeziorze. Był to F1 z okresu wojny.
U96 Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 wspolny wypad w teren z kolesiami. Po kilku godz. oswiadczyłem że ide sie odsiusiać i skierowałem sie do najblizszego drzewa przy ktorym był spory doł. Kumpel poleciał za mna do tego dołu i w odległosci ok.1m wyciagnał w dobrym stanie bagnet zastepczy mauz. I stało sie od tego pamietnego dnia zawsze krzycze ze ide za potrzebą i czy ktos jest chetny przeszukac teren . A tak na marginesie co to bedzie za fant jak mnie wezmie na cos innego :-}z szacunkiem VJ
the_tuna Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 witam..dwa razy udało mi się na sobieszewie znależć blaszke na oko...heheh.chyba ktoś wykopał i zgubił:)
Barnaba Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 macie racje to patrzenie na wykopy i budowy to jest zboczenie ale ile frajdy! wiosną ide do pracy zły jak pies bo to 730 rano pogoda ekstra więc by się z piszczałką pobiegało a nie z fakturami. przechodziłem akurat koło nowo otwartego Kauflandu patrze, a z piasku koło chodnika cypek porcelanki wystaje. podłubałem i po chwili miałem w ręku kapselek Dt. Eylau Wilhelm Stolle. radochy po pachy bo zbieram pamiątki z mojego miasta a takiego kapsla nie miałem, a na dodatek nazwisko Stolle nie było mi znane. humor na 102 do końca dnia, a jak skojarzyłem że STOLLE-c leżał koło KAU-LANDU to rechotałem jeszcze bardziej. Wiosną tego roku idąc na impreze poświęciłem czas i buty (błoto) żeby zobaczyć jak 2 gości wkopuje słupki ogrodzeniowe - efekt od ręki dwie kieszenie kapsli a potem jak położyli siatke i dogadałem się z właścicielem poseji nakopałem 3 worki kapsli i 6 butelek.
Gość Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 Kiedyś za łepka eobiliśmy z bratem tame na strumieniu w okolicach Strzelina.Ciągnę z gleby jakis pręt....okazało sieże szabla oficerska wermachtu .Trzy miesiace temu na pomiarach nowo zbudowanej drogi stoję i patrzę na kwadratowy zabłocony przedmiot.Podnoszę -klamra .W domu 30 minut w occie -mosieżna SA,stan dobry.
Barnaba Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 trzy wory kapsli. gdyby nie zboczenie to dalej gniłyby w glebie, a moja kolekcja porcelanek byłaby uboższa o prawie 300 sztuk nowych porcelanek.pzdrBarNabaaus Dt. Eylau
ZOCIK Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 witam!dodam też coś od siebie! remontują autostradę A4. wybrałem się bez sprzętu pogadać z robotnikami. i wiecie co? mam ostrogi, kilka guzików, kilka niemieckih monet i masę kulek z różnej broni. za czteropak! a ile rzeczy wywalili podobno... aż żal....polecam pogrzebać w takiej ziemii co to ją ciężarówkami wywożą. pozdrZocik
SAMANOSUKE Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 No w łodzi kopia wiec tez bede umaznie patrzył pod nogi....:DPozdrowionka
kloki Napisano 7 Listopad 2004 Napisano 7 Listopad 2004 karol, a czy ta klamerka nie ucierpiala przypadkiem od tego octu? :>
yano Napisano 27 Sierpień 2007 Napisano 27 Sierpień 2007 Idąc na służbę przed godziną 8 rano zauważyłem leżącą na trawniku przy chodniku leżącą monetę (nieźle się zamaskowała" na zielonym tle:))- 10 złotych z Kościuszko z 1959 roku.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.