Skocz do zawartości

Czy warto ratować stare poniemieckie cmentarze?


Gustaw

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W części danych Prus Wschodnich (Warmia i Mazury) pozostało setki poniemieckich cmentarzy. Przez prawie 60 lat były one okradane i dewastowane, często za cichym pozwoleniem PRL-owskich (a czasami i dzisiejszych) władz. Cmentarze są świadectwem bytności dawnych mieszkańców tych ziem. Bywa, że także jednym źródłem informacji o loklanych społecznościach.
Wiele nekropolii nie przetrwało do dzisiejszego dnia.
Czy warto ratować zapomniane, stare cmentarze? Czy spotkaliścieludzi lub organizacje, które podjęły sie tego zadania?
Chciałbym poznać Waszą opinię na ten temat.
Napisano
Witam, wlasnie wrocilem z granic Prus Wschodnich (okolice Prostek). Podobno jest tam cmentarz niemiecki, bodajze w miejscowosci Glinki (dawne Glinken). Na ten cmentarz przeniesiono zwloki z inych cmentarzy, badz tez z okolicznych, pojedynczych grobow. Opiekuje sie nim pewien czlowiek, ktoremu placa Niemcy (nie wiem czy organizacja, czy osoby prywatne) za opieke. Podobno na kazde swieta stoja kwiaty przy pomnikach, groby sa wysprzatane, ogolnie mowiac cmentarz bardzo zadbany. Byc moze uda mi sie zdobyc jeszcze pewne info, jesli Cie to interesuje, choc nie obiecuje, bo juz siedze w Warszawie po urlopie, a kontakt telefoniczny moze byc utrudniony z osoba u ktorej zamieszkiwalem.

Pozdrawiam
Artur
Napisano
Hej!

Jasne, ze warto !

Z kolegami z naszego klubu bedziemy jeden cmentarz odnawiac na tyle, na ile pozwoli konserwator zabytkow...
W planach mamy kolejne (przynajmniej 2...). Bardzo ladnie wyglada cmentarz wojenny w Glinnej kolo Szczecina...

A odnawiac bedziemy nie dlatego, ze sprzed I wojny swiatowej, nie dlatego, ze to poniemiecki, ale dlatego, ze lezy na terenie Szczecina, a z tym miastem jestemy zwiazani...

Pozdrawiam

konger (niezalogowany)

ps. Gambit pewnie wrzuci tu jakies fotki, jak juz bedzie odnowiony...
Napisano
Witajcie!
Dziękuję za te wpisy. Przyznam sie szczerze, że zadając te pytanie użyłem małego fortelu. Od trzech lat zajmuję się ratowaniem dawnych nekropolii znajdujących się na terenie powiatu ostródzkiego. Od trzech lat udaje mi sie pozyskać fundusze na te przedsięwzięcia m.in. od Fundacji Forda, Akademii Rozwoju Filatropii, Fundacji im. Stefana Batorego i Fundacji im. Roberta Boscha. Wspólnie z organizacją z Niemiec Kreisgemienschaft Osterode Ostpreussen realizujemy projekty mające za zadanie ratowanie niemieckich cmentarzy oraz upamiętnnianie tych miejsc tablicami pamiątkowymi. Oczywiście przy okazji realizowane są inne przedsięwzięcia. Szczególnie raduje się serce gdy do akcji porządkowania cmentarzy angażują się młodzi ludzie.
Pozdrawiam
Gustaw

P.S. A zajrzyjcie czasami na stronę www.sasinia.ostrodaonline.pl
Napisano
witaj Gustaw ! czy to prawda że uprzątnięcie cmętarza w Brzydowie jest utrudnione przez jakieś chronione krzaki(czy też inne rośliny)??
przynajmniej mnie doszły takie słuchy,że ktoś się temu stanowczo sprzeciwia,a może ten cmentarz kryje jakąś poniemiecką tajemnice??
pozdrawiam
Napisano

Chwała,

temat interesuje mnie od dawna, chcę stworzyć mapę zapomnianych zrujnowanych cmentarzy. Mieszkam w zachodniopomorskiem, praktycznie w okolicach każdej miejscowości istnieje stary cmentarz - bardziej lub mniej zdewastowany. W okolicy Koszalina jest jeden ewangelicki - zachowany w doskonałym stanie, restaurowany, utrzymuywany bodaj przez jakąś fundację. Z drugiej jednak strony jest wieś Jamno (3 km na N od Koszalina), za nią zaś stary cmentarz poniemiecki". Kompletna ruina. Wszystko potrzaskane, płotki zniszczone ...
Onegdaj pracując u kamieniarza koło Koszalina, w trakcie przewy szwendałem się po placu gdzie składowano materiały. Między złomami piaskowca znalazłem kilka płyt już obrobionych" leżących licem do dołu. Odwróciłem jedną z nich i oczom moim lukazały się napisy gotyliem kute. Było to w 1990 roku. Dowiedziałem się że okradanie cmentarzy z nagrobków było nagminne.

Tak - trzeba zadbać o groby, cmentarze - czyjekolwiekby one nie były - w końcu spoczywają tam ludzie, którzy tworzą historię tych (i innych) ziem.

Pozdrawiam - Mariusz
Na fot. wejście na cmentarz za Jamnem.

Napisano

Witaj Osterode. Żałuję, że na razie tylko w ten sposób możmy sie komunikować. Faktycznie cmentarz w Brzydowie jest zarośnięty, a przynajmniej jego część. Od jakiegoś czasu na tym cmentarzu dokonywane są wspólczesne pogrzeby. W ten sposób nowe pomniki spychają" stare zabytkowe, których jest coraz mniej. Ogólnie nekropolia słabo zachowana.

Stare cmentarze mają swoje tajemnice. Czy tak jest w przypadku tego w Brzydowie - przyznam, że nie słyszałem by wyróżniał się jakim sekretem. Chyba, że ... jest tu jakaś metafizyka - bujna roślinność - tak jakby przyroda chciała zakryć przed ludźmi i uchronić to co jeszcze z niego zostało.

Wracając do tajemnic - na foto zamieszczam nagrobek z inskrypcją masońską. Nagrobek należy do Elsbeth Bottcher, żony członka loży masońskiej w Ostródzie (Osterode) o nazwie Auf dem Weg zum Osten". Ten pomnik nagrobny znajduje się na jednym z ostródzkich cmentarzy. Na płycie znajduje sie cyrkiel i kątownica (przez wiele osób układ ten mylony był z gwiazdą Dawida).

Gustaw

Napisano
Witam
Jestem zdania że trzeba uszanować każdą nekropolię.
Co do Niemców i ich poległych.Niestety Związek w Niemczech, który ma się opiekować nekropoliami w całej Europie to jakaś pomyłka.Może kiepskiego administratora strony zatrudnili, albo wybrali nie te władze związkowe....
Wysłałem im informacje na temat cmentarza z I wojny
oto post z Forum :
http://www.odkrywca-online.pl/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&ktory=100933&id_forum=0&&sq=Hieny&wi=105958#105958
Do dzisiaj nawet nie napisali pocałuj nas w d.............
A pisałem trzy razy i przesłałem zdjęcia.
Pzdr.
Napisano
Witam!
Nie ma znaczenia jakiego pochodzenia są nekropolie. Wazne żeby ich nie dewastować. W Imionku ( okolice Pisza) jest poniemiecki cmentarz , a właściwie grobowiec rodzinny - niemiecki. Jakieś 10 latek wstecz, przykro było patrzeć jak dzieci bawią się ocynkowanym wiekiem od trumny wyciągnietym z owego grobowca....Zero szacunku dla przeszłości.....
Napisano
Witam
info z Kołobrzegu
w samym miescie bylo kilka niemieckich cmentarzy lecz na skutek rozrostu miasta zostaly zrównane z ziemią i tylko nieliczni mogą powiedziec gdzie byly... teraz zanienione są na parki lub postawiono na nich budowle. Ostatnio przez park pociągnięto gazocią i w czasie prac natrafiono na szczątki (niestety dzieci z pobliskiej szkoły bez poszanowania ganiały się z czaszką na kiju !);
te szczatki które natrafiono podczas prac zebrano i pochowano na cmentarzu jako N/N.

niedawno w miescie odslonięto dwa lapidaria (niemieckie i żydowskie), chociaz to jakis znak pamięci po dawnych mieszkancach Kołobrzegu.

w okolicy miasta jest kilka poniemieckich cmentarzy lecz na ogół nikt sie nimi nie interesuje, są bo są, a szkoda...

więc na postawione pytanie mówię że WARTO !!!

Pozdrowienia !
Lobo26
Napisano
każdy cmentarz to miejsce pamięci, nie ma znaczenia czy niemiecki czy inny, np nie sadze zeby komus było przyjemnie jakby jego przodkowie lezeli na popadajacym w ruine, zapomnianym na uboczu cmentarzu i do tego poza granica kraju, to miejsce o ktore nalezy dbac poniewaz to byli tacy sami ludzie jak my,a jak widze dewastacje cmentarzy to juz sie zupelnie we mnie krew gotuje, to moje prywatne zdanie
pozdr
Szefo
Napisano

Ostatnio wymieniłem się pogladami na temat starych cmentarzy z jednym internautą. Jego pogląd był dość dziwny. Na temat dawnych cmentarzy uważał, że:

zniszczone i zdewastowane to dalej istnieja i kazdy mieszkaniec przybyly na ziemie odzyskane wie gdzie jest "cmentarz niemiecki a to co sie z nim dzieje to raczej na ten stan rzeczy nie mamy duzego wplywu."

Pomijam kwestię zrozumienia przez niego pojęcia ziemie odzyskane".

Natomiast nie mogę się zgodzić, że cmentarze choć zniszczone istnieja dalej. Na zdjęciu przykład z mojego rodzinnego miasta, z Ostródy. Teren dzisiejszego boiska sportowego przy jednej ze szzkół - to cmentarz żydowski - kirkut. W latach 50 -tych i 60-tych spychacze wyrownały żydowską nekropolię, spychając macewy do dołu.
Dziś dzieci biegają za piłką po prochach żydowskich mieszakńców Ostródy.

Napisano

Dwa lata temu, na środku alejki, przez przypadek znaleziono jescze jedną macewę - wkrótce potem nieznani sprawcy ją ukradli.

Napisano
W moim mieście niedawno robotnicy pracujący przy budowie nowego centrum handlowego znaleźli przypadkowo w ziemii płyty nagrobkowe z żydowskich grobów. Wkrótce wyjaśniło się, że owe płyty były wykorzystywane przez Niemców podczas wojny do wykładania placów przedsklepowych itp.

W mieście znajduje się także jeden cmentarz żydowski (chociaż go nie przypomina). Przylega on do współczesnego cmentarza lecz jest on zupełnie z innej bajki". Zaniedbane pokrzywione, zarośnięte i połamane płyty, to już chyba norma na starych żydowskich cmentarzach....

Pzdr. KLOKI
Napisano
norma??? przyjedź do mnie , na naszym żydowskim cmentarzu żydzi (za naszą kase z podatków) ogrodzili cmentarz (czytaj las) 3 metrowym ogrodzeniem ze słupkami z drogiej cegły i sprzęsłami metalowymi...
jest też cmentarzyk niemiecki - zniszczony i upodlony do granic możliwości...
Napisano
e temat jest jasny:

nekropolia to nekropolia!!

jeżeli ktoś myśli inaczej, to chciałbym poznać jego punkt widzenia.
Moi rodzice nauczyli mnie wielu rzeczy - między innymi szacunku dla zmarłych!!! Jeżeli znajdę miejsce pochówku zwłok to nie zastanawiam się co mogę tam znaleźć - cmentarz to cmentarz - nawet jak są tam jedne zwłoki - spokój zmarłym - taką zasadę wyznaję!!!!

nic stamtąd nie wyniosę!!!!


polecam tą zasadę wszystkim!!!

nic nie stracici!!!


pozdr
Zocik
Napisano
witaj Gustaw! może nie na temat ale mam do ciebie prośbę:otóż znalazłem na terenie tego podobozu mosiężną wizytówkę z nazwiskiem Marcin Jawluk felczer",może mówi Ci coś to nazwisko? albo może masz możliwość sprawdzenia co to za jeden ten Jawluk?
pozdrawiam
Napisano
Cześć Osterode!
Niestety jakoś nic mi nie mówi to nazwisko. Czy ta wizytówka jest może z tych co to ją przybija się na drzwi?
Musisz mi ją pokazać. Mam pewną hipotezę co do tego miejsca, o którym wspominasz.
Czy masz czas w piątek o 16.00, na zamku w Ostródzie. Będę tam wieszał tablicę pamiątkową poświęconą pamięci księcia Jana Chrystiana starosty ostródzkiego w latach 1636-1639.

Napisano
witaj Gustaw! tak to właśnie taka wizytówka.niestety nie będe mógł sie pojawić na zamku-pracuję do 18-tej i jutro wraca meine frau :-)no chyba że będzie chciała gdzieś wyskoczyć.
jak coś to wezmę tą wizytówkę.
ps: masz może jakiś komunikator(tlen,GG)??albo tel.kom??
pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie