Van Pelt

Czyli budka lęgowa. To poniemiecka gliniana budka lęgowa. Pomysłodawcą tych „wieszanych dziupli” był niemiecki ornitolog H.F. Berlepsch, prekursor ochrony ptaków śpiewających. https://maskulinskie.bialystok.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/1M8a/content/nietypowa-budka-legowa#.Y15rfW7P1EY

Ja bym to powiesił. Ten "trójkątny" otwór mógł służyć do zawieszania, zwężający się ku górze, żeby się naczynie nie gibało. Do tego to ścięcie "podstawy", żeby lepiej przylegało do płaskiej powierzchni - ściany? Trzecie zdjęcie, wybrzuszenie pod kciukiem, czy nie jest spłaszczone? W celu, jak poprzednio. Kreski pod otworem od frontu. Może prosta dekoracja, a może poziom np. cieczy lub czegoś innego. Zakładając, że przedmiot wisi płaskim do góry, a w środku znajduje się ciecz, mogło to dać jakieś przebarwienia. No chyba, że od podgrzewania. W jakim celu, i co, to kolejne pytania :)

Dostawany jako wyróżnienie za bardzo dobre wyniki w strzelaniu. Jeden chwaścik dla b.dobrego, dwa dla wyborowego, tak ogólnie, bo nie wiem jak było u prusaków.

Taki przykład. Hełm strażacki jednostki z Mougon. Około 1895 roku. Jest płonący granat, a nawet dwa.

Małe sprostowanie. Krzyż jest na trójkątnej wstążce, a nie baretce. Baretka, to wąski pasek wstążki w barwach danego orderu, noszona zamiast całego odznaczenia. Zastanawiają mnie różnice w proporcjach pasków. Choć takie wstążki jak twoja też widziałem. Może to być produkcja już po II WŚ, co nie znaczy chińska. PS Z tego co się orientuję, to nadano ich 8 milionów, z małym kawałkiem.

Strażak, może być II Cesarstwo.

7 bateria, 2-giej brygady artylerii, nr. 116 (żołnierz)

Nie są srebrne. 3p70k oznacza 3(trzeci) p(posiłek) 70(siedemdziesiąte) k(krojenie). Jak przekroczyłeś limit, to dalej nie jadłeś. Zestaw pewnie pochodzi z uniwersyteckiej stołówki, wydział matematyczny.

Odznaka 40-lecia Bałtyckiego Okręgu Granicznego Czerwonego Sztandaru, pograniczników ZSRR. Czy jakoś tak :)

Cześć. Na początku myślałem, że to blaszka maskująca dziurkę od klucza. Jakiś pomysł?

Jak dla mnie, to jest haczyk który był na końcu jakiegoś paska, kształt górnej części oczka na to wskazuje. Mógł to być na przykład pasek/ramiączko od plecaka, który sią zaczepia od spodu za przyszyte oczko. Od torebki...?

Cześć. Topór ciesielski czy rzeźnicki? No chyba, że bojowy. Waga ok 2.1 kg, całość. Wymiary na zdjęciach. Długość trzonka, z obsadą, ok 58 cm. Ostrze podobno było "nakute" na rdzeń. Czy może siekiera?

Cześć. Co to za klamerka? Dzięki

Nie chcę tu robić śmietnika, ale mam pytanie. Czemu to nie zostało jakoś opracowane i wydane w postaci książkowej/albumowej? Rodzina by zarobiła, a materiał by nie "przepadł"...

Francja - nie ta strona, Niderlandy - 1922, Niemcy - 1939.

Wstrzymanie budowy, saperzy, policja, ewakuacja ludzi, zablokowany ruch drogowy...Za te akcje, to powinni rachunek Niemcom wystawić.

To się dopytam tylko, tak z ciekawości, skąd taka pewność, że fantazja powojenna? No chyba, że łuska jest po '45. I jeszcze jedna sprawa. Skoro pochwa jest do Enfield No4 MkI (bicia: W w kółku, No4 MkI - "szczałka" nad k, jakaś kreska - przeciwna strona do W, 1944, S.S.P), to bagnet może być też MkI, a nie Lebel. Tylko, że ten był produkowany do 1942, a na pochwie jest 1944.

Co myślicie o tym fikuśku? Ostrze - Lebel (?), pochwa - Sten z 1944, rękojeść - łuska (?). Monety to Francja, Holandia, Niemcy. Na głowicy moneta - Belgia (?). Wojenna używka / pamiątka, czy późniejsza fantazja? Ogólnie wszystko bardzo ładnie spasowane.