formoza58

Jw. ...

Z archiwum Allegro. Chor. Wojciechowski...

Tablica z sylwetkami żołnierzy pułku, w latach 1919- 1939 .

Zdjęcie poglądowe, maskowanie działa.

I dla ostudzenia, odprężenia i w oczekiwaniu. II zespół medyczny plus nazwiska...

:-) Nie trzeba oglądać zdjęcia, ponieważ wyraźnie w postach określiłem ilość widocznych na nim w kategorii jako " grupa".

To tak na wszelki wypadek dowód na prawdomówność, ,ze nie czaruję z tą usterką, ale bez obaw, po awarii mam gdzieś folder awaryjny z dubletami plików i nie przepadło. Spoczko, poczekaj cierpliwie... Tylko, czy jest sens , bo w poprzednich postach wyraziłeś wątpliwości odnośnie miejsca zrobienia zdjęcia. Może jeszcze komusze zdjęcie propagandowe lub fotomontaż? ;-)

Czy ja użyłem określenia " zwarta jednostka"? Jesli nie śledzisz tego wątku na bieżąco, co zrozumiem, to pal sześć. Ale nie ironizuj sobie i nie spłycaj tematu, bo to Tobie splendoru nie dodaje ;-)

Chochlik, jak na złość, mam chwilową usterkę w folderze i mi się to zdjęcie wyparowało. Nieprawdopodobne , ale tak jest. Jak to odzyskam, zamieszczę, teraz nie ma sensu Ciebie przekonywać, że to fakt. Na pewno zamieszczę.

Jak wspomniałem na początku naszej nocnej rozmowy, za którą dziękuję choć nie wniosła do mojego pierwotnego pytania, że nemożliwe jest niekiedy możliwe ;-) Ty, że jest to zupełnie niemożliwe , nieprawdopodobne, że ewentualnie zdobyczna sztuka broni krótkiej, przemycona ukradkiem w bagażu itd ect... Jedno ze zdjęć....To jest przemarsz naszych z brygady ulicami Szczecina w 1946 roku. Może teraz uwierzysz? Moje pytanie jest więc dalej aktualne. Może faktycznie ma konkretną wiedzę w tym temacie.

Może to jednak uszanujesz jako realny przypadek jw. ;-)

Rtm. Mieczysław Badowski.

Rtm. Królikiewicz.

Z boju pod Szczukami i wizja Edwarda Mesjasza, przedstawiająca pluton ppanc. pułku w walce...

Ułan Legionowy...

Z biegu gońca, w 1932 roku.

Po przysiędze, w 1929 roku.

Jeśli przyjąć, że niemiecką strefę okupacyjną obsadzili ok. 6 wrzesnia 1945 roku, a opuścili w maju 1947, to mało prawdopodobne, aby z brygady wypuścili kilkudziesięciu chętnych do powrotu do kraju. I to z bronią .Ale z drugiej strony likwidował się " Maczków". i część Poaków zdecydowało się na powrót. Może faktycznie jakaś uzbrojona grupa spadochroniarzy? Sam nie wiem. Wojsko wróciło do Anglii, a brygadę rozwiązano 18 lipca 1944 roku.

Zgrupowanie PP z Francji to normalka. Tam wielu, w tym Dąbrowszczaków i polonii francuskiej, prosto z defilady w kraju, zasiliły, wiesz jakie formacje. Dla mnie nowości nie ma, nowością byłoby poznanie punktu A Ich powrotu do kraju.

To że wracali gromadnie z bronią etatową, to akurat na sto procent. Mnie tylko interesuje konkretnie z Anglii, czy z niemieckiej strefy okupacyjnej.

Ad do pkt.2. Uczciwie potwierdzam, że mea culpa. Jadą od nasypu.

Oj tam, z taką ' pstynką" ;-). Ja rozumiem, powrót ze stenem przewieszonym przez piers, zwartą kolumną wiarusów wracających do kraju, w poczuciu dobrze spałnionego obowiązku .

Pytam, bo ciekawi mnie, czy wracali do kraju z niemiec, czy z Anglii. Podobno sporo wróciło z bronią osobistą. Gdyby tak było, to bardziej pasowałoby , że prosto z okupacji.

Ty doprawdy nie masz umiaru, ale : 1. Zdjęcie nie jest wycięte z większego, a jakość mimo jego stanu czytelna. 2. Nie , nie jadą od, tylko w kierunku nasypu. 3. To raczej Ty pomijasz, skoro tak uważasz 4.To żartuj sobie do woli, ale raczej w hyde parku. A jeśli nie interesują zdjęcia które znasz lub sa zamieszczane bez " interakcji", to proste, nie oglądaj. Nie jesteś jedynym uczestnikiem tego wątku. i zapewniam Ciebie, że wbrew pozorom, dzieje się w oparciu o ten watek wiele. 5. Tutaj w zasadzie nie powinienem dać się prowokować., ale... Jak wspomniałem wcześniej, czytelnicy mają podgląd i osąd, kto robi " wycieczki" na kogo. Czy mam " zgubną tendencję..."? Miroslavie, dalibóg, opanuj się , daj na wstrzymanie. I zapamiętaj dobrze, nigdy nie traktuję na forum nikogo jako oponenta. Ciebie również, od pierwszej naszej wymiany zdań w tym wątku. I nie rób z siebie niewiniątka, bo najpierw próbujesz dopiec, a potem ach och jaki ja jestem destrukcyjny i dołuję Miroslava. Nie kolego, będziesz be , to będzie be. A jak będziesz traktował poważnie, to będziesz traktowany poważnie, proste. 6. To są Twoje osobiste myśli i uczucia, więc szczerze je szanuję. Ponieważ wiem co to niemożność rozmowy, choćby chwili z Bliskim, którego nie mogłem poznać. A mogę się tylko pomodlić o Jego spokój.