Na jakiej liście ???... Przecież rtm. Alfred Godlewski nie został nawet draśnięty. Podczas szarży jego koń padł, przy nim przeczekał, a potem z luzakiem poległego dowódcy pułku wyczołgali się z pobojowiska. Proszę Kolegę o podanie konkretnego spisu, z którego zasięgnął rotmistrza jako poległego.