formoza58

W nieustalonym oddziale, w początku lat dwudziestych...

Podczas przemarszu ulicami Krakowa, w pazdzierniku 1933 roku.

Ppor. Michał Gutowski, zwycięzca zawodów konnych w Gdyni.

Z Allegro.

Poczet sztandarowy dywizjonu, 3 sierpnia 1939 roku.

W takim razie ta Czwórka", wyglada na zdjęciach, ze nie wyjechała pod lufę, tylko dostała jak stała , na parkingu" ustawiona na noc.

Por. Adam Aleksandrowicz, dowódca PP. Wilk", który nie podzielił tragicznego losu Dabrowskiego". Po wojnie uhonorowany został Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari.

...

.

.

Czytamy w opracowaniach o pociągach pancernych, które zostały utracone, przeważnie nie dowiadując się o szczegółach ich końca i losach załóg.W przypadku PP. Generał Dąbrowski" wiemy dokładnie na podstawie zeznań powracającego z niewoli sowieckiej ogniomistrza Włodzimierza Garbowiaka, spisanych 7 pażdziernika 1920 roku...

Brodaamor, ale Ty piszesz o tej czwórce" z urwaną wieżą?

Czytałem tyle razy opis zagłady Mazura" ( z opisem przełamania kadłuba po drugiej bombie) i oglądanymi wielokrotnie jedynymi zdjęciami wydobytego wraka reprezentującego go w opracowaniach i w necie, właśnie w miejscu za molo portu wojennego, mam poczucie, że jest nie hallo". A to molo przy którym został zniszczony Nurek", również było drewniane ?

I jeszcze kilka nekrologów, Z 1920 ROKU...

.

Sylwetki żołnierzy z załogi PP 2. Śmiały"...

Z Allegro.

Wachm.Stanisław Figiel.

... i jeszcze jedno zdjęcie.

Pod ratuszem?

Zdjęcie lotnicze miasta. Autobus na rynku jeszcze nie przewrócony...

... a tutaj na tle portu gdyńskiego.

Tak mniej więcej w tym miejscu, dla orientacji z Bałtykiem" od lewej strony ;-)...

Ojj, chyba jednak Mazur" padł nie tam. Jego wrak pozostał w miejscu oznaczonym na szkicu poza dużym molo. Gdyby zatonąłby w tam, gdzie wystają końcówka komina i deczko" masztu, inaczej wyglądałby na nim jego wrak.

Tak, zgadza się pod warunkiem, że nocowali w czołgu, lub zdążyli z ewentualnej kwatery wskoczyć. Ta czwórka" poległa w miejscu, gdzie stanęła za dnia. A jako,że niemieccy czołgiści w owym czasie raczej nie nocowali w swoich wozach w wygodnym mieście, może przy odrobinie farta przeżyli tą noc.