Skocz do zawartości

formoza58

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    89 837
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez formoza58

  1. Ciekawostka w temacie PP Gromobój", z 12 stycznia 1919 roku...
  2. Mam pytanie, z którego roku pochodzi to zdjęcie ? Przedstawiające nie niemieckich lotników, lecz kursantów niemieckiej szkoły. Może trzej naigrujący się ze swego kolegi byli takimi Niemcami" jak obiekt żartu, Leon Grynia.
  3. Ppłk. Włodzimierz Kownacki.
  4. Ppor. Zbigniew Wierzbicki.
  5. Być może, że bezpośrednim powodem był ten opisany w jw. Kurierze Warszawski" atak lotniczy Niemców 9 stycznia, który wywołał spontaniczny odwet z parę dni wcześniej zdobytej Ławicy ?
  6. Rozmowy toczyły się bez mała, jak między młotem a kowadłem" tj. rządem Rzeszy, a naczelną radą ludową.I nagle, żywiołowa i spontaniczna akcja Pilotów z Ławicy,spowodowana niemieckimi nalotami, nie bardzo służyła stronie polskiej w pomyślnym zakończeniu tych rozmów. Stąd może brak konkretnych informacji o polskim nalocie odwetowym. Łatwiej było pokazać realia bałaganu w Niemczech i przedstawić powód odwetu...
  7. Polskie żródła milczały o nalocie, ponieważ tak jak wspomniałem, były szanse na pokojowe rozwiązanie konfliktu. Tutaj Kurier Warszawski", z 10 stycznia 1919 roku. Według strony polskiej szanse takie były...
  8. Kolega formoza 58 napisał, a nie napisała, Kolego Koloman... To tak w kwestii formalnej :-( Być może, gdyby wspomniany przez Ciebie Ksiądz Robert Kulczyński nie korzystał li tylko ze wszelkim żródeł: w CAW- ie, jednostkach archiwalnych zawierających dokumenty Lotnictwa Wielkopolskiego i wnioski odznaczeniowe, a także analizując przedwojenną literaturę poświęconą dziejom Lotnictwa Wielkopolskiego, prawdopodobnie znalazłby, ze mowa o tym nalocie nie wypłynęła w 1975 roku. Ale w odróżnieniu od Ciebie ( twierdzącego, że nalotu NIE BYŁO) pozostawił sobie furtkę" pisząc, że żródła do których dotarł POZWALAJĄ stwierdzić, że nalot NAJPRAWDOPODOBNIE nie miał miejsca. Prawdopodobnie neguje fakt nalotu tylko dlatego, że nie dotarł choćby do jednej wzmianki o nim , poniżej roku 1975. Nie dziwię się, ponieważ było rzeczą zrozumiałą, że polskie żródła ( szczególnie te wojskowe) wtedy milczały. Akurat w tych styczniowych dniach roku 1919 ważyło się, co się stanie z wynikami rewolucji w Niemczech, czy uda się obronić granice bez walki. Kilka dni po wydarzeniu z nalotem ( lub jak wolisz z domniemanym nalotem) okazało się, że rozruchy w Niemczech toczą się swoją drogą, a o granice trzeba było krwawo walczyć.
  9. Kpt. pil. Wiktor Pniewski.
  10. Oficer 8 Pułku Strzelców Konnych.
  11. W 21 Pułku Ułanów Nadwiślańskich.
  12. Kapelmistrz na czele plutonu trębaczy.
  13. Ppor. Kazimierz Poletyłło, absolwent Szkoły Podchorążych dla Podoficerów w Bydgoszczy.
  14. Przegląd dywizjonu. Z lewej dowódca, ppłk. dypl. Żyborski.
  15. Sztandar pułkowy.
  16. Pułk na Waweli, w 1935 roku.
  17. Przed budynkiem dowództwa pułku.
  18. Żołnierze 1 batalionu pułku, reaktywowanego w ramach Armii Krajowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie