-
Zawartość
89 867 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Zawartość dodana przez formoza58
-
Sylwetki Lotników II RP 1918- 1920.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Oczywiście Adam, ja jakoś z przyzwyczajenia określam go jako P. jak Pan ;-) -
Polskie Pociągi Pancerne w walce, 1918- 1921.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Pionierem" do Brodów, 7 sierpnia 1920 roku... -
Polskie Pociągi Pancerne 1918- 1939.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Kpr. A.Wiercioch z 2 DPP. -
Maj 1926- groźne memento!
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
. -
Maj 1926- groźne memento!
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
. -
Kawaleria IIRP- Sławne konie
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
... i przy schyłku żywota. -
Kawaleria IIRP- Sławne konie
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Jasiek" w latach swojej świetności... -
Polskie Pociągi Pancerne 1918- 1939.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Rok 1936. Szkoła podoficerska 2 DPP. -
Sylwetki Lotników II RP 1918- 1920.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
P. Haber Włyński. -
31 Pułk Piechoty Strzelców Kaniowskich.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z uroczystości wręczenia sztandaru. -
36 Pułk Piechoty Legii Akademickiej
temat odpowiedział formoza58 → na kamsta00 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z 1919 roku... -
43 Pułk Piechoty Strzelców Legionu Bajończyków
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z Allegro. -
57 Wielkopolski Pułk Piechoty .
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Fartuchy i płomienie do instrumentów orkiestry pułkowej. -
Oddziały Górskie II RP.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Strzelec 53 Pułku Piechoty 11 Karpackiej DP. -
1 Pułk Strzelców Podhalańskich.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z Allegro. -
2 Pułk Strzelców Podhalańskich
temat odpowiedział formoza58 → na szarypotter → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z Allegro. -
3 Pułk Strzelców Podhalańskich
temat odpowiedział formoza58 → na farby → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z Allegro. -
4 Pułk Strzelców Podhalańskich.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z Allegro. -
5 Pułk Strzelców Podhalańskich.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
. -
6 Pułk Strzelców Podhalańskich.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Z archiwum Allegro. -
11 Pułk Artylerii Lekkiej.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
. -
21 Pułk Artylerii Lekkiej.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
. -
22 Pułk Artylerii Lekkiej.
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
. -
Kawaleria IIRP- Sławne konie
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Słów nieco o Jaśku", weteranie 1 Pułku Szwoleżerów. ...Wśród innych koni wzbudzał przedziwny szacunek. Żaden z nich nie ośmielił się nigdy znieważyć Jaśka ani zębami, ani kopytem. Widać i w końskim społeczeństwie istniało niepisane prawo i uznanie dla jego siwych włosów i sławy." Jasiek trafił do pułku jesienią 1918 roku.Jeden ze szwadronów pułku przechodząc przez jeden z majątków w rejonie Włodawy nad Bugiem,zabrał go do służby.Za zgodą właściciela majątku,wyprowadzono niemłodego już gniadego, przyszłego Jaśka" .Okazało się, że koń służył wcześniej w austriackiej kawalerii, chory pozostawiony w stajni majątku, w zamian za zdrowego zabranego przez austriackich kawalerzystów. Wkrótce w trakcie służby sprawdził się doskonale w frontowych warunkach.Choć niedużego wzrostu i wieku był bardzo szybki, wytrwały i dzielny.Toteż w szybkim tempie zaawansował zasłużenie pod siodło dowódcy szwadronu. Kiedy poległ on w jednym z bojów, Jasiek odprowadził swego właściciela idąc za jego trumną.Przydzielony został innemu oficerowi szwadronu. Okazał się nim porucznik Adam Królikiewicz.Ten wspanialy jeżdziec natychmiast poznał się nie tylko na jego zaletach konia bojowego, ale również na jego sportowych talentach.Odkomenderowany na skrócony kurs dowódców szwadronów w Nowej Wsi pod Warszawą, podczas zawodów konnych zwieńczających jego zakończenie, zdobyli wspólnie czwarte miejsce. Zachęcony swoim sukcesem nad niejednymi lepszymi jeżdzcami od siebie, porucznik Królikiewicz zdecydował się na kontynuowanie swej sportowej kariery.W owym czasie w Warszawie powstała Olimpijska Konna Grupa Sportowa, która miała wystąpić w barwach Polski w VII Olimpiadzie w 1920 roku.Treningi odbywaly się w parku Agricola, w pobliżu koszar i placów ćwiczebnych 1 Pułku Szwoleżerów, gdzie por. Królikiewicz był wówczas dowódcą szwadronu szkolnego.W każdej wolnej chwili obserwowal on treningi kadrowiczów, śledząc techniki dosiadu, po czym wracał do koszar, wyciągał ze stajni Jaska", który stał się ofiarą jego ambicji jeżdzieckich, uniesień i zapędów. Wspólne powtarzanie umiejętności niedoszłych olimpijczyków ( bowiem na przeszkodzie ich występów w olimpiadzie przeszkodziła wojna bolszewicka 1920 roku) sprawiło powstanie nowego talentu, na początku wyśmiewanego przez kolegów i przełożonych.Jedynym sprzymierzeńcem porucznika i konia, był wachmistrz szef szwadronu szkolnego, który wierząc w szczęśliwą gwiazdę swego dowódcy i jego wierzchowca, służyl pomocą w sporządzaniu i ustawianiu przeszkód. Kariera jezdziecka por. Królikiewicza i Jaśka" rozpoczęła się latem 1920 roku, na warszawskim torze wyścigowym.Tam właśnie nieoczekiwanie wygrali gonitwę. Okazało się, że postawiły na nich tylko dwie osoby wśród wielkiego tłumu publiczności, wśród których drugą był... wachmistrz szef szwadronu szkolnego. Stary koniarz od razu poznal się na talencie jeżdzca i konia. Nastąpiło wieloletnie pasmo sukcesów.Min. wygrany puchar w konkursie Grand Prix de la ville de Nice w 1924 roku.Trwało to do 1927 roku. Stopniowo, nieubłagalnie zbliżał się kres służby Jaśka".Po trudach żołnierskiej tułaczki, po nadmiernych wysiłkach sportowych otrzymał on jak najbardziej należny mu wcale nie łaskawy, lecz dobrze zasłużony chleb w 1 Pułku Szwoleżerów.Aby nie był wybrakowanym koniem, dotychczasowy wlasciciel wykupił go z wojska na własność. Zamieszkal w stajni 1 szwadronu, którego jego właściciel był dowódcą.Na ścianach jego boksu wisiały tabliczki pamiątkowe, ze zwycieskich zawodów i konkursów.Można było zobaczyć Jaśka włóczącego się samopas po całym terenie pułkowych zakamarków i placów, z wyjątkiem rejonu ambulansu weterynaryjnego, ktorego nie znosił i omijał z daleka.Całą gębą korzystał z przywilejów czworonożnego weterana i emeryta". W pogodne dnie szef 1 szwadronu wypuszczał go ze stajni i Jasiek" ruszał w dowolnym kierunku, w swój codzienny, poranny spacer, ciekaw, co się dzieje w pułku. Przepadał za wodą. Za stajniami znajdowały się małe stawy, gdzie regularnie zażywał kąpieli.Do tego celu wystarczyła mu choćby podeszczowa kałuża,w której potrafił się utytłać w wodzie i błocie jak nieboskie stworzenie, sprawiając wielki kłopot w czyszczeniu. Kiedy było obrokowanie w pułku, Jasiek" znający wszystkie sygnały trębacza pułkowego, na ten najprzyjemniejszy (pełen smakowitości) dżwięk wracał do stajni.Zdarzało mu się zrobić młodym szwoleżerom psikusa i pod ich nieuwagę zjeść zupę z żołnierskich menażek.Z próżności i psoty, bowiem i tak od serca dostawał od nich różne smakołyki. Na ostatnie lata życia posiwiał, a w zimę obrastał niezwykle długim, puszystym włosem i sierścią. Wydłużyły się szczęki, oczodoły się pozapadały, zmalał, zapadł się w grzbiecie i zdziwaczał. Zgasł w przeddzień Dnia Święta Pułku, w dniu 9 grudnia 1933 roku.Jego powodem był nie tyle podeszły wiek , co jego wspomniany pociąg do wody.Niezauważony przez dyżurnego wyszedł ze stajni i położył się w grząskim, plytkim, ale lodowatym stawie za stajnią.Gdy go znaleziono, było za póżno. Wywiązało się zapalenie płuc. Nie pomogła pomoc wybitnego lekarza, doktora profesora Kulczyckiego. W chwili śmierci mial 28 lat. Po śmierci jego głowa została spreparowana i zdobiła ścianę pokoika mjr. Adama Królikiewicza, wśród jego nagród i pamiątek, dorobku całego życia jego i jego koni . W pokoiku mieszkania w Grudziądzu, w którym w CWK byl przez lata komendantem Szkoły Jazdy Konnej i i ostatnim szefem Ekwitacji. Wszystko to poszło w niwecz we wrześniu 1939 roku, zniszczone podczas nalotu niemieckiego na Garwolin, gdzie ewakuowane Centrum Wyszkolenia Kawalerii. -
Kawaleria IIRP- Sławne konie
temat odpowiedział formoza58 → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Niemen"w zaprzęgu bryczki dowódcy 7 P.Uł. Lubelskich, w 1935 roku.