Pełna zgoda, ale ja określiłem stan współczesny jako oporowy" w porównaniu z latami, kiedy rodził się net, pozycji wydawniczych dotyczących PP był null, w antykwariacie trafiały się czasopisma z nieraz słabymi zdjęciami, a żyliśmy wtedy bez optyki elektronicznej. Zrobienie z pisma zdjęcia to była spora operacja, w porównaniu z współczesnością. Masz rację, że przy obfitości jest jednocześnie posucha". Ale nie ma co porównywać z czasami sprzed np. 35 lat...