Ano właśnie, choćby fryzura ;-) Ten ogon" nr.5 mógł się ciągnąć z nim od samej Rosji. Zważywszy na rangę Zygmunta mógłby to być adiutant, być może również Lotnik...
Powiem szczerze, że bardziej na Zygmunta pasuje nr.4... Być może, że Kornacki to nr.3, stojący jak nakazuje obyczaj przy żonie, teściowej i dziecku. Najgorsze, ze nie spotkałem się z portretem Kornackiego i brak skali porównawczej :-(
Po odsłonięciu pomnika. Te wspomniane przeze mnie warty były jednoczesne. Oficerska stała na czterech rogach podstawy, natomiast sześcioosobowa warta podoficerska w historycznych mundurach stała niemal przytulona do cokołu.