Skocz do zawartości

Gustav Hirsch

Użytkownik forum
  • Zawartość

    254
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Gustav Hirsch

  1. W zasadzie tak, ale dość podobnie ma się sprawa z partyzantami.
  2. Panzerwagen dał mi do myślenia. Czy w kampanii wrześniowej WP zdobyło jakieś samochody pancerne, a jeśli tak, to czy jest potwierdzone ich użycie bojowe? Skądinąd nieraz widziałem na rekonstrukcjach BA-64 w barwach niemieckich, i to nie w strefie frontowej - co byłoby jeszcze usprawiedliwione - lecz na dalekim zapleczu.
  3. Mało dziwne. Temat się zrobił popularny, a wyspecjalizowanych grup mało, więc w lukę wchodzi pospolite ruszenie.
  4. BTW dwa miesiące temu wiedziało już każde dziecko.
  5. O ile dobrze rozumiem, Bandiemu nikt nie powiedział, że ksiądz u Berlinga jest wbrew pozorom na miejscu.
  6. Na linkowanej tutaj czeskiej stronie figuruje pierwsze przykazanie rekonstruktora: Weteran jakiejkolwiek armii nie powinien na widok "swojego munduru mieć wrażenia, że chodzi o marny dowcip lub zgoła szyderstwo". Nie wiem, co kultywuje i co wie woodstockowa młodzież, choćby nawet taka generalizacja tak miała sens, jak na moje oko go nie ma. Za robienie czegokolwiek byle jak należy się krytyka adekwatna do stopnia bylejakości. Tym ostrzejsza, im przed liczniejszą publicznością ową bylejakość zaprezentowano.
  7. Wykopki wykopkami, mnie bardziej wzrusza to, co mają na sobie osobnicy owe wykopki dzierżący. Od plamiaka poczynając, na futurystycznych brylach kończąc.
  8. Moderatorze, widzisz i nie grzmisz! Jest mi szczerze i niezmiernie wszystko jedno, ile razy kto co miał na grzbiecie. Równie jak przygotowanie merytoryczne niewiasty, której konterfekt Bjar nam tu zaprodukował, niewiele wnosi do sprawy. Ani bowiem pierwsze nie przydaje ani nie ujmuje sensu jego wypowiedziom, ani drugie nie przydaje ani nie ujmuje koszerności rzeczonej niewieście.
  9. Królowa Bona umarła. Nekrolog był w tym wątku nazajutrz po zdarzeniu, czyli 5 maja 2014 r.
  10. 8:45+, jakby kto pytał. Ciśnie się na usta cytat z Jarosy'ego: Teraz będzie śpiewał pan Krukowski, jeśli tę osobę można nazwać panem, a to, co ta osoba robi - śpiewaniem:".
  11. Lenin nie Lenin, jest to (jeśli myślimy o tym samym, tym z brodą) człowiek, ktory rekonstruował ułana na długo zanim to się stało modne, konno się pod Monte Cassino wyprawił itp. I doprawdy nie wiem, jakie meandry losu go zaprowadziły do Pancernych.
  12. [Spotkałem się wiele razy z powojennymi ciężarówkami czy Moskwiczami przerabianymi na przedwojenne Ople] Biorąc pod uwagę, że moskwicz różni się od opla biegami w kierownicy, znaczkiem i cyferblatami zegarów, problem nieduży. Opli tego modelu 4-drzwiowych było co prawda niewiele, ale były.
  13. Ale dlaczego jak raz za Niemca? Dopiero co widziałem ułanów 1939" z takim zróżnicowaniem umundurowania, że gdyby nie orzełki, tobym pomyślał, że partyzanci jugosławiańscy.
  14. 8:40 - Schwarzenegger w służbie ojczyzny przodków: http://www.youtube.com/watch?v=c3M9va1T0ag#t=520s
  15. Carbo medicinalis Waszmościom podać izali melisa wystarczy? Ani wiecie, kto zacz, ani gdzie i kiedy, a zwłaszcza przy jakim audytorium to zdjęcie zrobione, nie mówiąc już o tym, byście wiedzieli, co delikwent mówi/krzyczy/śpiewa (znać jeno, że gęba otwarta), a już się podniecacie. Wklejca jeśliby odpowiedź na te pytania znał, niechaj ujawni ją teraz.
  16. Zapał sam w sobie zbożny i ze wszech miar pochwały godny; tym większy żal, że wykonanie tak marne. Zamiarem moim było zwrócić uwagę, że o ile umiłowanie tradycji narodowych w Galicji i Kongresówce w istocie silniejsze, o tyle urządzanie rekokoko nie jest (jak by to można wnosić ze słów mego Przedmówcy) przypadłością specyficzną dla zaboru rosyjskiego, owszem Poznańskie i Pomorze mają swoich, Ziemie Zachodnie (też wielką literą, boć to tak samo nazwa choć nieoficjalna, to równie własna jak wspomniane Królestwo Kongresowe) swoich (zdecydowaną czołówkę), a i Galicja od tej przypadłości nie wolna.
  17. Po pierwsze Kongresówce, jeśli już, a po drugie każdy zabór niesie swój krzyż, a i tak najgorzej oberwało się Ziemiom Zachodnim.
  18. Nieporozumienie wynikło stąd, że wzmiankę o Hitlerze zrozumiałem jako aluzję do wąsów.
  19. [http://photos.nasza-klasa.pl/21333558/2758/main/b94d0dbfeb.jpeg Feldwebel Hitler?] Znaczy co? W WH nie noszono wąsów? W WH nie noszono takich wąsów? Jedno i drugie bzdura, więc zapewne nie to miał autor na myśli. Ale w takim razie co?
  20. Halt muzyka! Mówiąc o stylizacji na, yyy, zespół artystyczny miałem na myśli te obywatelki przypominające skrzyżowanie szansonistki z jawnogrzesznicą!
  21. Jednakowoż tutaj przynajmniej nikt nikomu nie wmawia (o ile dobrze rozumiem), że to jest rekonstrukcja. Raczej mniej lub bardziej udana stylizacja (np. na przyfrontowy, yyy, zespół artystyczny).
  22. Powiedzmy sobie szczerze, towarzysze, reprezentant Panzerwaffe jest odległym cieniem reprezentanta RKKA...
  23. [Szczególnie jak po inscenizacji trwającej plus minus 10 minut idziesz z powrotem na dioramę w mundurze wyjściowym i nie masz się gdzie umyć. [...] Ja występowałem jako jeniec i jako MP - jako MP miałem konkretne warunki do spełnienia (krawat, ogolona gęba, uczesanie, wszystko regulaminowo przypięte), a jako jeniec nie. Da się to pogodzić? Nie do końca.] Wcale się nie da, ale z faktu, że się nie da, można zależnie od układu priorytetów wyciągnąć różne wnioski, cośmy też najwyraźniej uczynili. [Zrozum wreszcie, że kobiety to nie mężczyźni,] Od dawna miałem takie genderofobiczne wrażenie, a z biegiem lat zaczęło nawet graniczyć z pewnością. [cieszcie się, że nie widać wszystkich smaczków tego, pożal się Boże, Resistance: ruskie spodnie i buty, torebki, szpilki, kolczyki i uśmiechnięte gęby na myśl o rozstrzelaniu przez dzielnych Aryjczyków.] Chyba się cieszę, bo i na zdjęciach dosyć widać.
  24. Memphis_belle - nie wiem, z czym masz problem, zastrzeżenie sformułowałem otwartym tekstem, najwyżej możesz uważać, że nie ma problemu. Pomysł przybrudzenia się nie jest tak całkiem od czapy, nieraz przed akcją robiłem sobie elegancki makijaż, np. popiołem z ogniska. Sztuka wymaga poświęcęń. UK od USA odróżniam, ale w konkretnym przypadku ma to mniej więcej takie znaczenie praktyczne jak pomylenie willysa z czapajewem pod Krojantami. Tak czy owak postać jest nie z tej bajki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie