dobra to ter z cyklu niewiarygodne ale prawdziwe: w Pankach chyba jeszcze w 44 ruscy wybili trochę żołnierzy niemieckich. ciała był po całej wiosce i zbierali je ci folddojcze czy jakoś tak. W z relacji mojego dziadka było ich przeszło 30. Zostali zakopani na polu, i tera się zaczyna; potem wyrósł tam lasek, tylko dokładnie w tym miejscu gdzie są pochowani nic nierośnie, trochę dziwne, bo dookoła drzewa, tylko tam nie chcą rosnąc. Mało tego, w tym miejscu przez wiele lat rosła kępka niebieskich kwiatków, których mój dziadek nigdzie w innym miejscu nie widział. A teraz jeszcze muszę się przyznać ze w wieku 12 lat wpadłem na idjotyczny pomysł żeby ich odkopać, zorganizowałem ekspedycje z kolegami i już pierwsze wbicie szpadla a tu krzyk i jakiś koleś nas gonił, ale nie złapał:) W ten sposób straciłem zapał do odkopywania szwabów.