Korabkow

Grot lancy wygląda jak francuska wz.1812 ale powinny być dwie listwy z otworami odchodzące od dołu tulei, są jakieś ślady odłamania?

To na głowicy wygląda mi na guzik, lew zbyt wypukły jak na monetę.

bert.F zobacz na godzinę mojego wpisu, nie sprawdziłem co napisałem, oczywiście jest mowa o S84/98 aA. Co do producentów głowni gdańskich bagnetów-wszystkie moje egzemplarze mają oznaczenie producenta głowni Weyersberg Kirschbaum & co lub cie, bagnetów gdańskich z głowniami tej wytwórni widziałem kilkanaście, producenta Alex Coppel nie widziałem- nie twierdzę, że takich nie było, przy okazji czy możesz podać źródło tej informacji? Natomiast oznaczenie WKC jako skrót wytwórni, o której jest mowa wcześniej bite na bagnetach to późniejsza historia, podawanie jej w konekście wzoru 71/84 u nieznającego tematu może spowodować, że pomyśli,że jest to inny producent. P.s. W tomie V Franz na temat tego wzoru poświęcił 282 strony, nie mam teraz czasu na dokładne studiowanie całości.

Odnośnie bagnetów z wybitym na progu głowni oznaczeniem Kgl. Gewehrfabrik. Rudiger Franz -Preusisch-deutsche Seitengewehre 1807-1945 tom V w dziale o bagnecie wz.71/84 na stronie 149 napisał, że gdańska fabryka dokonywała końcowego montażu bagnetów tego wzoru używając głowni produkcji fabryki Weyersberg & Kirschbaum w Solingen. Do karabinu Mauser wz 98 stosowano początkowo bagnet wz.98 a A do produkcji ,którego użyto głowni od bagnetu wz 71/84 ,więc w tym wzorze spotyka się też głownie z cechą fabryki gdańskiej.Niestety w wyżej wymienionym opracowaniu w dalszych tomach miały się znależć opisy tego wzoru lecz się nie ukazały /z moich informacji autor zmarł/ dlatego nie ma pewności czy wz.98 aA również był montowany w gdańskiej fabryce. P.s. W moich zbiorach mam 4 bagnety z biciem gdańskiej fabryki.

Hej dziewczyny w górę kiecki, jedzie ułan jazłowiecki-żurawiejka pułkowa.

Kolego Ostoja zwrot,którego użyłem był trochę złośliwy żebyś nie uprawiał spiskowej teorii.Oczywiście znalezisko jest cenne ,ale przede wszystkim w kontekście historycznym.Nikt przy zdrowych zmysłach nie wystawił by tego na jakiejkolwiek aukcji ,bo w myśl prawa natychmiast byłby aresztowany,to są przepisy prawa obowiązujące w każdym państwie Unii.Ja w tej sprawie podejrzewam jakieś rozgrywki między stronami.Jeżeli całość miała być przekazana do MWP to dlaczego tego nie uczyniono od razu, przecież to Muzeum ma własne i to dobre zaplecze konserwatorskie. pozdrawiam.

Jak podajesz link do Domu Aukcyjnego Hermann-Historica to sobie przejrzyj zawartość katalogów, to zobaczysz,że oni zgniłymi śmieciami nie handlują.To najlepszy dom aukcyjny militariów na świecie,mam dużo ich katalogów i nie raz u nich czyniłem zakupy,również polskich militariów w doskonałych stanach zachowania.

W Gdańsku stacjonował 36 pułk artlerii polowej a nie 34 ten stacjonował w Metz.Dotyczy zdjęcia pocztówki przedstawiającej koszary.