Skocz do zawartości

Pytanie dot. okopów


Gość Domino

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam wszystkich!
Mam pytanie na jakiej głębokości można znależć łuski i takie tam w okopach.Słyszałem że ok. 1 m.Ale dlaczego tak głęboko?Czy okopy były pózniej zasypywane?

Pzdr.
Napisano
luski znajduje sie glownie nie w okopie, ale na jego nasypie a co do zakopywania okopow to czesto tak czyniono, szczegolnie gdy okopy byly na polach (orac przecierz musiano). w lasach czesto zakopywane trupy posciagane z lasu i wrzucone do okopu, rowniez roznego rodzaju iewygodne" pozostalosci po wojnie zakopywano w okopach. lecz okopy nie byly jednym miejscem gdzie zakopywano fanty, czyniono to w roznego rodzaju lejach po bombach itp. w miejscach, gdzie czlowiek nie musialby kopac nowego dolu, jak przecierz pod bokiem jest stary :)
Napisano
łuski (najczęściej mosin i mauser) ja znajduję najczęściej na obrżeżach okopów , często około pół metra od brzegu okopu na głębokości ok. 10-30 cm . Pomocne są stanowiska strzeleckie czyli niewielkie zagłębienia na brzegach okopów co jakieś 4 metry . Na dnie okopów często są łuski z rakietnic i tu się zgodzę - nawet 1 metr pod ziemią bo okopy po prostu też same się obsuwały i zawalały (w lesie).
nara
Napisano
glownie bylo to uzaleznione od pory roku, w zimie kopano bardzo plytkie, dzis nawet spotyka sie okopy kopane w zimie, ktore teraz maja jakies 30-40cm, i nie zapominajmy tez ze lezalo tam multum sniegu. a oryginalnie to chyba jakies 100-120cm
Napisano
ale i bywały okopy że stojący człowiek mógł swobodnie po nich hodzić bez obawy o postrzał w głowę , dziś mają jakieś 170 cm głębokości . Kilka takich spotkałem pod gubinem . Poza tym nie kopano zawsze głęboko bo ziemia wyrzucana z okopów stanowiła też ochronę . Czasem je pogłębiano i dlatego w ziemii na obrzeżach jest mnóstwo ciekawych fantów bo leżąc na dnie okopu zostały wywalone z ziemią z pogłębiania .
Napisano
no i w/g mnie znaczne sa roznice w okopach pierwszo i drugo wojennych, te z pierwszej wojny byly znacznie szersze, glebsze i wzmocnione, a z drugiej wojny takie nie byly. przynajmniej z takimi sie spotkalem
Napisano
otóż od kombatantów wiem że większość okopów radzieckich i wojsk polskich podążających za ruskimi były wzmacniane drewnem, a okopy dalszych linii, ziemianki itp. były nie tylko szalowane, ale i przykryte drewnem i ziemią (coś na kształt tunelu). jak to się waliło, to okop się spłycał...
Napisano
Temat fortyfikacji polowych jest generalnie ciekawy, ale mam kłopot z materiałami na ten temat.
Czy ktoś wie gdzie szukać instrukcji kopania umocnień polowych? Zapewne były jakieś reguły, zalecenia, wymiary, rozmieszcenie itp. Są jakieś materiały na ten temat na www?
Co do okopów ww2 to w książce Wał pomorski" Miniewicza i Perzyka są zdjecia dokumentacji okopów wykonanej w lutym 45. Tam okopy mają 1,5 i 1,2m głębokości, szerokość dna 0,4-0,5 m szlowane faszyną. Co do wysypywania ziemi na zewnątrz to było różnie. Znajomy kombatant, b. dowódca T-34 mówił, iż najpierw niszczyciele czołgów mieli normalne kopane stanowiska. Potem zaś wywożono ziemię aby nic nie było widać. Czołgiści tak się obawiali pancerfaustów, że jak tylko zobaczyli podejrzaną kępę to walili z armaty, ostrzeliwali z km, następnie jechali na stanowisko i zasypywali je obracając czołg w miejscu. Co do ww1 okopy były faktycznie większe i przynajmiej na początku, nie łamane, lecz ciągłe. Rosjanie stawiali stanowiska CKM za linią okopów aby lepiej je maskować i zniechęcać" żołnirzy do wycofywania się.
Napisano
Poza tym niemcy posługiwali się ludnością cywilną do kopania umocnień i raczej od samego pilnowania się nie męczyli, więc robota szła szybko i była solidna.
Napisano
też spotkałem się z tym że cywile niemcom kopali okopy . Można znaleźć wiele misek w których cywile żryć dostawali oraz łyżki aluminiowe ale możliwe że to rzeczy wojskowe a nieregulaminowe
Napisano

Ja na swoim pierwszym wypadzie znajdowałem łuski na ścieżkach oddalonych trochę od stanowisk ogniowych tuż pod warstwą ziemi - wystarczyło butem przeryć liście i ziemię.

G.
Napisano
a ja z kolei nigdy nic w żadnym okopie nie znalazłem a zwiedziłem już ich trochę zarówno polskich, niemieckich i ruskich (chyba) z ww1 i ww2. Straszny mam do nich niefart i dochodzi teraz do tego, ze jak znajde okop gdzieś w lesie to od razu idę 100 metrów dalej, taki mam uraz :)
Napisano
random, nie pękaj. Znaczy, że najlepsze przed Tobą. Ja bym tam sobie mimo wszystko okopom nie odpuszczał. Może masz wykrywałkę która za płytko łapie?
A może spróbuj jak trafisz jakimś cudem na taki dziewiczy" okop zdjąć ze dwie głębokości łopaty i wtedy włóż wykrywacz ... i tak co jakiś czas .. czasami los się uśmiecha.
Poza tym jak mój kumpel słusznie zauważyl jesteśmy poszukiwaczami" a nie znajdywaczami" .. i tym optymistycznym akcentem pozdrawiam serdecznie.
SZUKAM
Napisano
Jak rozpoznać pozostałości okopów i miejsc strzelniczych. Czy w okopach były składowane niewypały po II WŚ ???.
Napisano
ja radziłbym szukać raczej w okolicach okopów , lub poszukać takich okopów które mają ślady walk. Razem z KRISGą znaliźliśmy kilkanaście okopów które są czyste , i wyglądają na opuszczone. Z kolei w okolicy gdzie obok okopów są leje zawsze coś się znajdzie. Najgorsze jest to że najczęściej to śmieci extra miejsce do wysypywania :-( , lub niewypały. Dlatego poszukaj tematu okopy w historii forum wiosną miałem ten sam problem i po kilku miesiącach stwierdzam że duża część świetnie zachowanych okopów ostała się dlatego bo były opuszczone bez walki
  • 3 years later...
Napisano
Witam Kolegów,
nie wiem czy te okopy rzeczywiście sie czyms różnią w sensie obrysu który pozostaje do dzisiajszych czasów, bo mam wrażanie że sztuka fortyfikacji polowej była podobna. Mam jakieś schematy , moge przesłać maila.

Co do samych okopów i znalezisk, to kiedys pod ostroleka, na okopach ww1 , zaczely sie carskie stopki od mosinów na przedpiersiu, olejarka, wycior, łuski, a potem kumpel wykopal wlasnie takie 2 lopaty w glab i trafil na sygnal, po wyopaniu 1.60 dołu , czyli do dna okopu okazalo sie ze na dnie lezy prusak, byly guziki, chaki, zapalniczka, nawet strzepy munduru sie zachowaly. niestety brak pasa, butow i pikelhauby :(
Napisano
Twój kumpel znalazł szczątki człowieka (żołnierza) i najgorsze było to,że nie można było wziąść pasa,butów i pikelhauby bo ich tam nie było.
Czy dobrze zrozumiałem twój post ?
Napisano
z tominew-em i kocurem zwiedziliśmy w okolicach Białegostoku kilka km okopów - jedyne znaleziska to 3 łuski mausera z zagniecionym piaskiem w środku . okopy czyste, bez śmieci, bez niczego ! co ciekawe .. ze 2 reklamówki borowików znaleźliśmy w sumie
Napisano
TIX dookoła Białegostoku są dziesiatki kilometrów okopów (2 stare poligony-Nowe Miasto i Pietrasze) i w okolicach Swietej Wody ,Wasilkowa ,Jurowiec itp.Są totalnie puste !Lepiej szukajcie w okolicach Grabowki , poligonu Zielona ,tzw Trakt Napoleonski ,szosa na Bobrowniki ,odcinek Widły-Michalowo ,Zednia itp im dalej od Białegostoku tym lepiej.

pzdr tp
Napisano
o to to sie nie martw :) okolica to pojęcie względne ;-) w kazdym razie dzięki za info. Przy okazji - jakby troszke znormalniałeś ? heheh :)
Napisano
Okopy to strata czasu ( dołki strzeleckie i ziemianki ,a zwłaszcza scianki ziemianek to inna sprawa :D )wokol miasta jest dziesiatki tras ktorymi sowieci szli do siebie w 1941 i spora ilosc naprawde ciekawych fantow ,wzdłoż tych tras:)

ps.
Wcale nie znormalniałem" ale jak jest normalny watek ,gdzie nikt nie pisze bzdetów ,wyssanych z palca to po co mam mieszać :)

pzdr tp
Napisano
Co Ty Piku piszesz :)

Okopy Ci się nie podobają? :)

Podstawa wiedzy panowie to informacje na temat tego gdzie toczyły się walki w zadanym czasie. Cała masa okopów nigdy nie była wykorzystywana - okopy wojsko przygotowuje nawet ponad tydzień przed zajęciem pozycji obronnej. Potem często okazuje się, że sytuacja strategiczna zmieniła się na tyle, że przygotowane okopy nie mogą być używane. I zostają całe kilometry pięknych pozycji w których nigdy nie postała noga żołnierza.

Najciekawszym okopem tego typu w Białymstoku jest okop przygotowany w 1915 na północ od miasta (Sochonie itp). Wykopano go w celu ochrony linii kolejowych i dróg biegnących przez Białystok w wypadku sforsowania przez Niemcy Biebrzy. Okazało się jednak, że front został przełamany gdzie indziej i wojska wycofywaly się równolegle do okopu. Linia, bardzo rozbudowana, kiedyś szalowana, przecina całą puszczę knyszyńską. Warto obejrzeć. Ale nic się tam nie wykopie :)

A jeśli okop był używany, to tez nie wszystko... generalnie wojsko opuszczające okopy zabiera swoje zabawki ze sobą. Chyba, że używana była poważna artyleria, że musieli wycofywać się w nocy, w końcu, że pozycja została przełamana. Pozycje w zasięgu przełamania, to najpewniejsze źródło fantów.

Tylko, żeby znaleźć takie miejsca nie wystarczy chodzić po lesie, trzeba poczytać. I to sporo.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
SZUKAM piszesz>> zdjąć ze dwie głębokości łopaty >> właśnie mam takie pytanie do reszty-praktykujecie cos takiego? wyszlo wam cos w ten sposób w sumie powinno nie !
pozdro

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie