Skocz do zawartości

whites XLT


jacenty2004

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jestem bardzo zadowolony. solidne wykonanie. Mam go 5 lat:
- wymieniałem przełącznik pin-point
- wymiana kabla (nowe mają już gruby kabel odporny na uszkodzenia wewn.)
- pewne wskazanie celu, rzecz jest tam gdzie ma być

Nie używam zmiany ustawień, jest ich za dużo i nie wygodnie się je wpisuje z klawiatury.
Napisano
Mam podkręcone relic (co z resztą krytykowała część forumowiczów).
Problem widzę taki, przyzwyczaiłem się do ustawień i ozumiem" wykrywacz. Nowe ustawienia powodują, że trzeba się przyzwyczić od nowa.
Napisano
To widzę, że pracujemy z lenistwa podobnie, jednak nie jestem pewien czy moje ustawienia są najlepsze i czy można z wykrywacza wyciągnąć trochę więcej. J
Napisano
Jaka jest różnica pomiędzy White's Spectrum XLT a wersją White's E-Series XLT?
Jak ten wykrywacz różni się od DFX-a w praktyce? Nie chodzi mi o różnice techniczne z instrukcji, ale praktyczne w polu, ich wzajemne zalety i wady.
Pozdrawiam
Ironrat
Napisano
ja nie mam zielonego pojęcią czym się różnią, za to mam pytanie jakie są osiągi waszych XLT bo mojego chyba w końcu zamienię na Armanda jak sie wkurzę. J.
Napisano
jestem zadowolony, dokładnie czesze drobnicę - trudno coś po nim znależć. lubię poprawiać po kimś - zawsze coś jest, bez zarzutu przy skrytkach tzn. baniaki, bańki. jednak raczej chodzę z inywidualnymi programami
Napisano
Osiągi dla mnie są wtórną sprawą, najwazniejsza jest pewność i dokładna lokalizacja. Nie mam ochoty kopać dołów za jakimś śmieciem żelaznym i rozorywać pół okolicy.
Jednak drobiazgi to OK, jednak głębsze rzeczy w okopach, ziemiankach to kiepsko.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie