Skocz do zawartości

 Znaleźliśmy niemieckiego żołnierza


Gość MaryMG

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ale filozofujecie chłopaki, szkoda tylko że tak nieporadnie wam to wychodzi.
Drogi Kammlerze - wykaż mi proszę związek pomiędzy zdolnością wskazania Riese na mapie a prawem do zabierania głosu w sprawach moralno-etycznych.
Ms - czyli uważasz, że skoro człowiek jest anonimowy, to lepiej żeby spoczywał gdzieś w nieoznaczonym dole w krzakach, bo na cmentarzu styl nagrobka, klimat i okolica może mu nie odpowiadać? Lepiej aby pozostał zapomniany, niż znalazł się w zbiorowej albo anonimowej mogile, na której ktoś czasem zapali lampkę, albo położy kwiatek?
A może jesteś Żydem :-))), bo widzę że krzyż na grobie tak strasznie Cię ubódł? To jest u nas symbol mogiły i koniec. Symbolika i powszechnośc w naszym kraju stawiania kazdmu krzyza jest w sprzeczności z zasadą uszanowania woli zmarlego - a tej znowu nie nikt z nas nie zna, tak samo jak nie wiemy jakiej byl narodowosci, wyznania, etc." -piszesz. Przeraszam, ale trudno traktować to poważnie.
I przestańcie w końcu wymachiwać tym badaniem DNA i anonimowością - po pierwsze DNA nikt nie przebada, bo robi się to metodą porównawczą z DNA rodziny - w tym przypadku czyjej? - a po drugie nie widzę, w czym człowiek anonimowy jest gorszy od mającego imię i nazwisko, którego zapewne, jak sądzę z Twoich wypowiedzi, ochoczo byście pochowali. Otóż NN też ma imię i nazwisko, lecz nie Tobie znane.
I wytłumacz mi proszę, bo pomimo wielokrotnej lektury szystkich postów nie zauważyłem, gdzie proponowałeś skontaktować się z DVfKF etc., skoro po mojej wypowiedzi stwierdziłeś przecież do tego sie sprowadzają nasze propozycje.", a wszystkie wcześniejsze posty (także Twój) sprowadzały się do: zakopać, zapomnieć i nie zawracać sobie i innym głowy. Jasne.
  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
I zgadzam się, nie musi to być Niemiec, ale może (albo tym bardziej?) zasługuje na pochówek, i nie Wam dochodzić kim on był - są od tego odpowiednie służby, które macie (a konkretnie znalazcy) obowiązek powiadomić.
Napisano
W sumie Grzesio napisał juz wszystko co można powiedzieć w tym temacie, a co do niektórych i tak to nie trafia.
A co pan , Panie Kammler by powiedział gdyby pana szczątki doczesne walały sie po jakiejś plaży czy lesie?
Obojetnie jakiej kto był wiary, wyznania czy poglądów nalezy mu się godny pochówek. Najwyżej pozostanie nastepnym nieznanym, ale pochowanym i uszanowanym.
To nie tylko moje poglądy, to się nazywa cywilizacja, ale widac do wszystkich jeszcze nie dotarła. Przykre.

a.

Ps.
Panie Kammler, ja nie jestem ekploratorem ! Dotrze to do pana kiedyś? Wiecej, jakoś nie za bardzo interesują mnie bunkry, podziemia, tajne bronie Hitlera, etc. Co najwyżej amatorsko zajmuję sie historią, i to zupełnie innego obszaru świata.
A co do Rises, to bywam tam gdzie moge spotkac sie z moimi przyjaciółmi, choćby Hartmannem, czyli np.: w Riese.
Chce sie pan zobaczyć i podyskutować na żywo? Zapraszam 28-29 września Srebrna Góra i Riese.
A zdania nie zmienię, pisze to co myślę i wytykam każdemu to co uważam za naganne. Koniec.
Bardzo wszystkich przepraszam za ten przydługi wywód nie na temat.
Napisano
Grzesio: nawet gdybym był jak to okresliles ydem" nie wstydziblym sie tego, w przeciwienstwie do Ciebie, jak sądze - zagorzalego prawdziwego Polaka".
To jest u nas symbol mogily" - po Twoich wypowiedziach widac, że zyjemy w kraju przepojonym miloscia wyzierajaca z kosciola katolickiego - katolik (czytaj: prawdziwy Polak - tak, inne nacje - zdecydowanie nie, to Twoja filozofia spedzania zywota?).
Tak bardzo Cie to zabolalo, ze zasugerowalem iz warto byloby nie identyfikowac tego czlowieka z konkretna wiara?
Pewnie byles jednym z tych ktorzy z piesnia na ustach witali ialego pape" aby pozniej z bluzgiem na ustach wskazywac na Zydów jako całe zlo na tym swiecie....
Coz, trafiaja sie i takie przypadki, odrobina tolerancji nie zaszkodzilaby także i Tobie.
Pamiętaj tylko, że jezeli byl to Zyd to jedynym rozadnym wyjsciem byloby gdybys polozyl kamyk na jego mogile a nie odmawial paciorka. stawial krzyza, etc.
Podobnie ma sie rzecz z wyznawcami innych religi, Krk to jedyna panująca w swiecie o czym raczysz zapominać.

Czytaj uwaznie szanowny Grzesio to co jest napisane, wyrywkowość jest tu bynamniej niewskazana.
Nie zawracanie glowy innym" to nic innego jak uszanowanie dotychczasowego miejsca spoczynku tego czlowieka - niewazne kim on byl: zolnierzem niemieckim, polskim, radzieckim, partyzantem, cywilem, zydem czy może cyklistą.
Gdyby nasi zachodni sąsiedzi tak bardzo chcieli ekshumować wszystkie szczątki swoich rodaków w wielu rejonach Polski świadkowie (tubylcy) wydarzeń tamtych dni (aczkolwiek jest ich juz coraz mniej) na pewno z ochotą wskazywaliby miejsca w których pochowani zostali uczestnicy tragicznych chwil.
Może nie jestes tego świadom ale w ich archiwach leżą setki o ile nie tysiące dokumentów z dokladnym planem bezimiennych mogił.
I dopóki nikt tych grobów nie będzie przekopywał dopóty spokój zmarłych będzie uszanowany.
Ale przeciez lepiej jest uzyc łopaty, przeszukac mogiłe w poszukiwaniu ciekawych" rzeczy, pózniej przywołac prasę, telewizję po to tylko aby powstał kolejny sensacyjny" materiał.

Dlatego tez jeżeli masz ochotę powiadamiac odpowiednie organa o swoim znalezisku zrób to - tylko wcześniej nie PRZESZUKUJ (jak na katolika przystało) mogiły.
Napisano
I z doradztwa wywiązała się wielka awantura, widać, że temat odszukiwania kości jest śliską sprawą wcale nie łatwą w rozwiązaniu.
P.S. Do Wiedźmina:
Na Mierzei brzozy rosną także bliżej morza. Krzyż, który ja postawiłem też był brzozowy i blisko morza.
Napisano
Jedna uwaga do wywodu kolegi ms:
... Może nie jestes tego świadom ale w ich archiwach leżą setki o ile nie tysiące dokumentów z dokladnym planem bezimiennych mogił.
I dopóki nikt tych grobów nie będzie przekopywał dopóty spokój zmarłych będzie uszanowany.
Ale przeciez lepiej jest uzyc łopaty, przeszukac mogiłe w poszukiwaniu "ciekawych rzeczy, pózniej przywołac prasę, telewizję po to tylko aby powstał kolejny "sensacyjny materiał..."

Oczywiście, trudno się z toba nie zgodzić, bo masz rację, ale my cały czas piszemy o szczątkach ludzkich, który zostały znalezione, bo ktoś je wykopał, zwięrzęta rozgrzebały, nastąpiła erozja plaży, las przekopali, etc. Tak ja te w temacie , który mam nadzieje koledzy nie wykopali z udziałem wykrywacza i łopaty, a po prostu znaleźli.
Kwestia bezimiennych mogił, o których nikt nie wie i nikt nie oznacza choć ściśle wiąże się z tematem, nie jest meritum sprawy. Cały czas mówimy o szczątkach wydobytych jakims sposobem na powierzchnie.
a.

Napisano
a ja przypuszxczam, ze owi koledzy", którzy zainicjowali ów wątek znalezli te szczątki przy pomocy wykrywacza metali - wystrczy że zlokalizowali hełm a ich oczom ukazał się widok pochowanego przed laty człowieka.
Zastanawia mnie tylko czy najpierw skierowali sie do żadnej nowych tematów gazety czy tez powiadomili odp. służby...

Nawiasem mówiąc warto śledzic ten temat po to chociazby żeby przekonac sie o celowości argumentów jednej ze stron, która przedstawia swoje poglądy na łamach forum Odkrywcy".
Tylko że o dalszych losach tych ludzkiach kości GW" z pewnością juz nie napisze.
Napisano
No to ładnie, zostałem zdemaskowany! :-)))
Dalsza dyskusja pozostaje więc bezprzedmiotowa, jako że zprowadza się do wypróbowanych metod - nie potrafisz obalić poglądów interlokutora, zaatakuj go osobiście. Bleee.

Z polsko-katolickim pozdrowieniem

Grzesio
Napisano
Do Akagi
Co do moich szczatkow. Mam gdzies co sie stanie z miom cialem i moimi koscmi po smierci. Ja i tak juz wtedy bede w DOMU.
I wlasnie to myslenie jest uwarunkowane kwestia wiary. Prosze wiec nie mowic ze cywilizowana rzecza jest opiekowac" sie szczatkami bo jest to subiektywny, kulturowy i religioznawczy punkt widzenia.
Napisano
Ostatnim krzykiem mody jest przerobić szczątki np. męża na diament do pierścionka.
Napisano
Coś mi tu śmierdzi prowokacją.
I jest pewna nieścisłość pomiędzy tym co napisał MaryMG a artykulikiem w Gazecie Wyborczej.
Napisano
Rozpętała sie niezła awantura z tej całej historii. Na początku faktycznie chciałm się dowiedzieć czy inni też znajdują takie szczątki i co się z nimi dzieje dalej, bo zaskoczyło mnie to odkrycie. Po odnalezieniu tego żołnierza stwierdziłam że to też jest człowiek i że trzaba kogoś powiadomić. Przyszła mi do głowy oczywiście policja. Wzmianka w GW zupełnie mnie zaskoczyła i skontaktowałam się z redaktorem. Okazało się ze informację przekazali im ... policjanci. GW jest zainteresowana napisaniem większego artykułu więc chyba z nimi porozmawiam, bo uważam że szczątki ludzkie nie powiny walać się po świecie i nikt nic z nimi nie zrobi. A co się stanie z naszym żołnierzem? Podobno pojedzie do Poznania gdzie przeprowadzą ekspertyzy, a później pewnie zostanie pochowany - mam nadzieję ze z godnością. Kto by to nie był to jednak CZŁOWIEK.
Napisano
To zasugeruj droga Mery szanownym paniom czy tez panom redaktorom z gazetki Pana Michnika przy okazji kolejny artykul (moze tym razem obszerniejszy) dotyczący kwestii poruszanych przez nas na forum Odkrywcy - z powodzeniem może to być poszukiwacze skrarbów (bo inaczej tego nie ujma , musi przeciez dzialac na wyobraźnię czytelnika) w aspekcie poszanowania godności zmarłego."

Może przytoczą jakies liczby i fakty, być może tez dowiemy sie jakie obowiązują w takim przypadku procedury a jaka jest szara rzeczywistośc kraju gdzie na każdym kroku szuka sie oszczędności (przynajmniej w założeniach teoretycznych).

Niewielkim wysilkiem zapełnią sobie łamy kolejnego numeru GW" a my z kolei będziemy miec nadzieje na to, że ktos dostrzeże nasze środowisko niekoniecznie w świetle szubrawców oraz hien cmentarnych.
Napisano
MS-popieram taki artykuł dobrze by zrobił dla poszukiwaczy.
pozdrawiam
Napisano
do Toper

A na czym ta prowokacja mogłaby polegać i co by dała
Napisano
do Akagi

Dlaczego masz nadzieje ze znaleźli je bez wykrywacza czy jest coś w tym złego
Napisano
Prowokacja mogła polegać na podaniu tematu: Znaleźliśmy niemieckiego żołnierza i co dalej?
MaryMG w pierwszym zdaniu podkreśla , że był to żołnierz niemiecki.
Wykopaliśmy kościotrupa w niemieckim hełmie i butach."
W drugim zdaniu zapewnia ,że nie miał nieśmiertelnika.Nie miał nic przy sobie !!"Dalej uzasadnienie, dlaczego nie miał tego nieśmiertelnika. Pewnie wcześniej już ktoś go przeszukał."
Potem następują pytania: Czy zdażyło wam się coś takiego? Co powinnismy zrobić?"
A co miała na celu? Wydaje mi się, że zebranie materiału na jakiś artykuł.
W Gazecie Wyborczej jest taka wzmianka:Oprócz kości zachowały się hełm, buty, resztki uzbrojenia i odznaki."
Tu, na forum specjalnie jest podkreślony brak nieśmiertelnika.
Bo jeżeli by go miał to nie było by problemu. Odpowiedź by była: zgłosić do Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge i nie było by takiej gorliwej dyskusji i tylu wypowiedzi.
Następny post MaryMG A czy nie było dziwne że nie miał nic na sobie, tylko buty? Przecież gdyby ktoś zaraz po śmierci go ograbił to zabrałby je. Wtedy to był cenny towar."
Być może miał spowodować odpowiedzi i uzyskanie informacji o tym czy często trafiają się takie znaleziska, co można znaleźć i czy poszukiwacze rozkopują groby itp.
Autor(ka) z Wyborczej o pseudonimie pik" wyjątkowo interesuje się militariami.
http://www1.gazeta.pl/warszawa/1,34887,986293.html
Tu jest artykuł Broń na Ząbkowskiej"
Następny zbieg okoliczności to to, że autorka postu MaryMG ma akurat konto pocztowe Gazety Wyborczej :). (pierwszy post)
Ale są to tylko moje domysły i przypuszczenia.
Pozdrawiam.
Napisano
No i strzał w dziesiątkę. Następna młoda hiena dziennikarska. Może by się tak przedstawiła ? Chyba nie , przecież to jej zawód a nie charakter.
Napisano
Powiem tylko tyle.Każdy ma prawo do spokoju po śmierci i godnego pochówku.Każdy.A sądzić go będzie jego Pan.Porozmawiajcie ze starymi ludźmi jak po wojnie przez PCK szukali swoich bliskich lub chociaż ich grobu.A głupie pieprzenie zostawcie na własny użytek.Poczytajcie troche i troche dorośnijcie.Może uda się Wam iż ktoś poda Wam rękę i powie Witamy w rodzinie ludzkiej"
Hartmann
Napisano
Brawo Toper!
Mamy wyjasnienie tej oto zagadki" z odnalezieniem grobu czlowieka w samych butach plus pokrycie czaszki w postaci kawalka metalu.
Z wyraznym naciskiem na brak niesmiertelnika.
Gydby byla sprytniejsza (-y?) moglaby podac informacje, ze buty byly mdae in USRR...
Jak to latwo czlowiek daje sie manipulowac, owa Mary miala zapewne niebywala radosc
a przy tym gotowy material dla kolejnego artykulu.
Ciekawe czy chociaz zapyta o mozliwosc zamieszczenia tam naszych wypowiedzi w oryginale:)
Wazne tylko by zachowala obiektywizm a nie wyrywala niektore opinie z kontekstu.

A nam wszystkim proponuje nastepnym razem przyjęcie bardziej zachowaczych postaw.

Pozdrawiam
Napisano
a co za różnica czy napisane na forum czy w gazecie to co myślisz
Napisano
Chodzi o zachowanie obiektywizmu w przekazie w postaci artykulu, ktory byc może ukaże sie na łamach GW".
Z pewnoscią nie wszystkie wypowiedzi tam by sie znalazly, niektóre wyrwane z kontekstu rzucą zupelnie inne światło na to zagadnienie.
Nikt z nas nie chce byc przecież postrzegany jako hiena rozgrzebująca mogiły, chociaż niewątpliwie w szeregach ludzi mieniących sie eksploratorami trafiają się i takie przypadki...
Odsianie ziarna od plew ma tu kolosalne znaczenie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie