Skocz do zawartości
  • 0

Stopka od dwójnogu ?


Wolfik71

Pytanie

6 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Wolfik71 napisał:

Rozumiem i wiem też, że irytujące bywa odpowiadanie na pytania dotyczące takich destruktów. Dla mnie natomiast to jest o tyle istotne, że znalazło się w miejscu gdzie teoretycznie coś się działo, a śladów jest co kot napłakał. Ciekawi mnie czy to rzecz militarna czy cywilna, bo jeśli to jakaś cywilna blaszka to w ogóle nie ma tematu. Jeśli natomiast rzeczywiście to coś wojsk. to najwyraźniej teren już po prostu jest tak przekopany. Pozdr.

Jeśli masz na mapach, że coś się działo, to szansa że na mapie jest błąd jest znikoma. Są tak przekopane miejsca, że nie ma ani odłamka, np Piskorzowice k. Wrocławia. A tam ruscy zmasakrowali 11 Kompanię Bessleina w takim stopniu, że po wojnie się można było potknąć o stg z właścicielem. W latach 90 jeszcze Stojak tam fgty Fallschirrmajgerów wyciągał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod warunkiem, że liczy się dla Ciebie jedynie wartość materialna przedmiotu. Bo jeśli jego identyfikacja ma posłużyć do odtworzenia możliwego przebiegu działań w terenie to już jest to istotne. Jeśli zajmuje to twój czas to omijaj i nie komentuj. Nie prosiłem o radę cz warto pytać o ten przedmiot, a o pomoc w jego identyfikacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd to w ogóle pochodzi?

 

Napisałem to co napisałem z bardzo prostego powodu-są miejsca, gdzie porozwalanych części wszelkiego sprzętu są takie ilości, że jakbyś wszystko chciał identyfikować to byś musiał założyć kilkadziesiąt wątków. Tyczy się to zwłaszcza tzw. kotłów. Jeśli z takiego miejsca to pochodzi, to w zasadzie przebieg walk był stosunkowo prosty-żołnierze biegali tam i z powrotem próbując wyrwać się z okrążenia w mniejszych lub większych grupach, (większe są naniesione na mapy) gubili rzeczy tam gdzie się kocioł przemieszczał i tyle. Po prostu chaos. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem i wiem też, że irytujące bywa odpowiadanie na pytania dotyczące takich destruktów. Dla mnie natomiast to jest o tyle istotne, że znalazło się w miejscu gdzie teoretycznie coś się działo, a śladów jest co kot napłakał. Ciekawi mnie czy to rzecz militarna czy cywilna, bo jeśli to jakaś cywilna blaszka to w ogóle nie ma tematu. Jeśli natomiast rzeczywiście to coś wojsk. to najwyraźniej teren już po prostu jest tak przekopany. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie