l1p4 Napisano 15 Grudzień 2020 Napisano 15 Grudzień 2020 Posiadam taką odznakę, martwi mnie trochę zieleń która się na niej objawia, doradzacie coś? Niechciałbym żeby odznaka sama się zjadła z czasem. Gdzie indziej polecono coś w rodzaju cortaninu ale nie jestem do końca przekonany, środek przeznaczony raczej do stali a tu coś jakby mosiądz. Proszę o porady
patrolxx Napisano 20 Sierpień 2021 Napisano 20 Sierpień 2021 cortanin faktycznie do stali ,powstrzymuje rdzę.emalia, miedż,mosiądz raczej tylko oliwka-kąpiel kilka dni,a potem nasączanie-konserwacja co jakiś czas.
Julekcezar Napisano 21 Sierpień 2021 Napisano 21 Sierpień 2021 3 godziny temu, patrolxx napisał: cortanin faktycznie do stali ,powstrzymuje rdzę.emalia, miedż,mosiądz raczej tylko oliwka-kąpiel kilka dni,a potem nasączanie-konserwacja co jakiś czas. Oliwa jest do sałatki, po pewnym czasie rozpada się tworząc na powierzchni trudne do usunięcia i wywołujące dalszą degradację związki, a konkretnie kwasy. Nie uzywac. Rady o pokryciu tego cortainem nawet nie komentuję. Ta odznaka, bądź wpinka to dość złożony materiałowo przedmiot. Stanowczo odradzam wszelkie januszowe próby konserwacji, bo najpewniej skończy się to jej nieodwracalnym zniszczeniem. Najpierw trzeba sprawdzić, czy w ogóle cokolwiek trzeba z tym robić. Z tego, co widzę to patyna chyba jest w miarę stabilna i sama tworzy zabezpieczenie przed dalszym niszczniem. Włóż to na 24h do pojemnika w którym będzie mniejszy pojemnik z wodą. Powietrze musi mieć 100 procent wilgotności, ale nie zanurzaj, połóż obok. Jak już to zrobisz, to pokaż, czy wyjdą na tym jakieś dziwne wykwity. Jeśli nie, to znaczy że to zielone to stabilna patyna szlachetna i Twojemu fantowi nic nie grozi. Jeśli się zrobią różne artefakty na tym, to dopiero cokolwiek będzie można doradzić.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.