Irek350 Posted April 9, 2004 Author Share Posted April 9, 2004 Witam wszystkichMam następujący problem, a mianowicie nie wiem, czy warto odnawiać znalezione (lub kupione) rzeczy.Dostałem właśnie radiostacje czołgową R-123, jest w stanie ogólnym dobry-, odpryski farby, wytarte napisy, itp.Nie wiem , czy jak odnowie wszystkie elementy to nie straci na swojej oryginalności?Tak, jak teraz to mogę powiedzieć że jest to w 100% oryginał.Wydaje mi się, że dany przedmiot może stracić swoją duszę poprzez odnowienie.To tak, jakby ktoś mi pokazał hełm w stanie idealnym (odnowiony) i powiedział, że ma już 60 lat i był znaleziony na polu bitwy. Nie wywołało by to tak wielkiego zachwytu, jak ujrzenie hełmu zniszczonego przez czas.Co o tym sądzicie, może ktoś podzieli się swoimi uwagami i doświadczeniem w tym temacie?Pozdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kojak1 Posted April 9, 2004 Share Posted April 9, 2004 Ja też nie jestem za całkowitym odnawianiem Jeśli chcesz możesz poprostu dokładnie ją wyczyścić Link to comment Share on other sites More sharing options...
sanshin Posted April 13, 2004 Share Posted April 13, 2004 zostaw te radistacje taka jaka jest,śmierdząca benzyna i smarem brudna poobijana i wytarta ma w sobie jakiś urok. i widac ze była w ogniu walki a nie wyciągnąleś ja z magazynu. takie jest moje zdanie.pzdrSanshin Link to comment Share on other sites More sharing options...
MK Posted April 13, 2004 Share Posted April 13, 2004 Jesli uszkodzenia są na tyle poważne, że wraz z upływem czasu postępowałaby dalsza destrukcja (wżery, rdza, pierdoły:) to wydaje mi się, że trzeba to trochę pozabezpieczać. Jeśli nie - tylko odczyścić, niech z daleka widać, że oryginał.Najgorsze dla mnie jest, jak ktoś np. uzupełnia braki w hełmie uszkodzonym" przez odłamek czy jeszcze lepiej wrogi pocisk. Dewastacja.PZDR MK Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irek350 Posted April 15, 2004 Author Share Posted April 15, 2004 Dzięki za uwagi.Chyba zostawię ją w oryginalnym stanie, jedynie zostanie umyta (żona silnie nalega :) ). Link to comment Share on other sites More sharing options...
kloki Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Dla mnie sa 2 rodzaje fantów:1.Te które pochodzą z wykopu i je zawsze oczyszczam, składam, lekko upiększam", naprawiam.2. Strychowce, magazynowe- te najlepiej tylko zakonserwować przed korozją itp. i na półkę. Przy takich fantach nie ma co robić.To jest mój tok myślenia i postępowania :)Pozdr. KLOKI Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.